Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przedwojenna85

Ślub kwiecień 2012 - ktoś też wybrał ten miesiąc?

Polecane posty

Oj dziewczynki, patrze wesolo tu mialyscie, jak mnie nie bylo;D Ja z Narzeczonym juz jestesmy po naukach, zostala nam tylko wizyta w poradni rodzinnej, ale to juz przed samym slubem. A moje drogie Panie- co myslicie o 1. tancu Pary Mlodej? Improwizacja czy tez moze ulozona choreografia pod okiem instruktora?;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żartownisia
oj wiele sięe działo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żartownisia
oj ,oj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żartownisia
byle nie lało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziamadziamadzia
dzień dobry i dobranoc... ja wróciłam z nocki i idę spać :* Miłego dnia kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
Przedwojenna-wczoraj zabełkotałam się na maxa i padłam pod stołem. Ty patrzę,też zaginęłaś :P Wstawaj! Prawdziwe kobiety polewają od 7-mej :D Madzia-dobranoc :) Bett-myślałam i o jednym i o drugim. Musze powiedzieć,że mój Narzeczony naprawdę nie potrafi tańczyć. I nie mówię tu o tym,że tanczy smiesznie,ale jest poprostu sztywny. Jedyne,co w tym czasie wykonuje,to tzw. kołowrotek rękoma :D :P I naprawdę ciężko go namówić na zatańczenie ze mną :( Dziś jestem jeszcze bardziej chora. Narzeczony też już. Chyba pojedziemy do Jarocina. Mój P. musi tam pozałatwiać sprawy służbowe,więc zabiorę się razem z nim. Jutro wracamy. Kurde,byle przeżyć te 3 dni bez niego. Ech... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
Wstawać Kiwetnióweczki! Ślub 2013 wyżej od nas! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kobiety;) jak noc minela, spokojnie? zadnych szkod nie narobilo? bo bylo wesolo u mnie.. Madziamadziamadzia- spij dobrze:*:) Kiwanika- bedzie dobrze, 3dni mina jak "z bicza strzelil" zobaczysz. A tak wogole to zdrowka zycze, bo patrze, ze dobrze Cie rozlozylo;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
Bett-a co to za komedie? Deszcz u nas tylko lał :) Mam nadzieję,ze będzie dobrze. Ojjjjjjjjj :( Rozłozyło mnie na maxa. Całe biurko w pracy w lekach i chusteczkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
dzień dobry :classic_cool: Ja mam jakiś dziwny dzień :D rano sobie jade autobusem w najlepsze z koleżankami i nagle wsiadł jakis facet z dużą taką rynkową torbą w krate, powiało cebulą :P i..usiadł na wprost mnie. Nagle my patrzymy a ten grzebie w torbie i zaczął odrywac liście od czerwonej kapusty, składał je i całą drogę chrupał :D odrywał i chrupał :D Nie mogłysmy z dziewczynami patrzec ani na niego ani na siebie,zeby nie wybuchnąc smiechem. eh.. :) Kiwanika, no ja też wczoraj odpadłam :P niby na 2 nóżki ale wiesz...ja piłam ze szklanki :D ;) A te 3 dni to sobie jakos fajnie zaplanuj, ploteczki z koleżanką albo jak ja to mówie-wieczór dla urody, czyli pillingi,maseczki,pachnąca kąpiel, balsamy,świeczki ah...kocham to :) winko ;) Madzia, kolorowych snów, Ty nasz pracusiu nocny ;) Bett, u nas w nocy chyba było spokojnie,nie wiem bo spałam dzisiaj jak kamień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
Przedwojenna-Ty doborowa koneserko trunkowa :D ha,ha. trzeba było od miłego Pana z autobusu,wziąć jeden liść :P Na zagrychę. Albo dwa! Drugi dla mnie :D Hmmm,dobrze mi radzisz. moze pojadę z Mamą na taki wypad :) A w ogóle,to Ty wpadaj do mnie (koniecznie z liśćmi kapusty :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
wezmę całą główke i będziemy sobie tak siedziały i chrupały listek po listku :P kuuurde jak mnie sie dzisiaj nic nie chce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
Mi od wczoraj nic się nie chce :/ Bleee. I jeszcze dziś do Jarocina śmigam z Teściem i moim P. Z moją szajbą,musiałam się poprostu z nimi zabrać. Nic to,ze chora jestem. Co to dla mnie 500 km :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie drzewa polamalo troche, galezie, momentami bylo niebezpiecznie, dlatego pytam czy u Was wszystko w porzadku. A Wy dziewczynki co, w kroliki bedziecie sie bawic?;D ze umawiacie sie na pozarcie kapusty;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziamadziamadzia
cześć dziewczyny! ja już od godziny na nogach.. musiałam bratanice ze szkoły odebrać - pokolenie "6 latek w szkole". Bett, co do tańca... Moje kochanie na szczęście fajnie tańczy i potrafi prowadzić (czasami się mu wcinam i ja chcę prowadzić, ale generalnie to on steruje w tańcu). Jeszcze nie byliśmy zaręczeni a ja już wiedziałam, która piosenka będzie na naszym pierwszym tańcu.. Całe szczęście, że narzeczony zaakceptował wybór... no i w sumie jak na razie tylko 2 razy tańczyliśmy tak "przygotowawczo" żeby ustalić jakie obroty i w którym miejscu, oj śmiesznie wtedy było... aha, nasza piosenka to James Morrison "You give me something" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziamadziamadzia
kiwanika, przedwojenna.. wczoraj "piłyście", dziś kapusta... aż strach co będzie jutro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie wszystkich:) Ja właśnie dotarłam do pracy. A jeśli chodzi o pierwszy taniec to też się nad tym zastanawiałam i stwierdziliśmy z narzeczonym że po prostu zatańczymy tak jak umiemy, bez wyuczonych kroków - całkowicie naturalnie:) he he tylko nie wiem co z tego wyjdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje zdanie tez takie samo, nie bedziemy uczyc sie specjalnej choreografii, zatanczymy to co "nam w duszy zagra". Ja nie mam tego problemu na szczescie, bo Moj A. jest mistrzem parkietu, wiec powinno byc ok;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My tam raczej mistrzami nie jesteśmy, ale co tam ważne żeby się dobrze zgrać i jakoś tam pójdzie:) do tego czasu jeszcze razem potańczymy i jakoś pójdzie na pewno zaliczymy jeszcze parę wesel więc zrobimy sobie trening :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie, mamy jeszcze troche czasu, wiec jest kiedy pocwiczyc;] A tymczasem moje drogie Panie- uciekam do pracy;) milego popoludnia;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
Madzia-jutro,w zależności od nastroju ;) Dziewczy,moze troszkę zadroszczę,że Wasi Narzeczeni dobrze sobie dają radę na parkiecie,ale cóż... miłość nie wybiera ;) Świetna piosenka-Madzia :) Miłej pracy Bett :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze czyli nie podepczemy się he he:) dobrze ale zawsze mogłoby być lepiej oczywiście. Więc co zamierzasz z narzeczonym? jakiś kurs, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
Hmm,myślę o kursie,bo naprawdę nie jest dobrze. Nie mówię już o tym,żeby wywijał,jak Travolta,ale,żeby chociaż miał trochę tego poczucia rytmu... Nie ma. I nigdy nie tańczy. Nawet go przekonać nie mogę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to pewnie nie będzie łatwo przekonać kogoś kto nie lubi tego robić, ale przecież jakoś zatańczyć będzie trzeba ten pierwszy taniec i pewnie jak to do niego dotrze to się zmobilizuję jakoś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
Właśnie! Karla-przynajmniej powiedział,ze zrobi to dla mnie i pójdzie na kurs :) On sam zdaje sobie sprawę,ze mu taniec nie wychodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O no to świetnie, skoro ma taką świadomość i chce coś z tym zrobić to już połowa sukcesu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
Karla-całe moje szczęście :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh no tak:) i pomyśleć co by było gdyby twierdził że przecież tańczy świetnie i nie potrzebuje kursu;) to dopiero byłoby:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
Właśnie! Zresztą jego Tata również kompletnie nie umie tańczyć,przez co jego Mama musi sama wywijać na parkiecie (styl tańca ma,jakby grała w kapeli heavymetalowej,ale fajnie to wygląda :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×