Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przedwojenna85

Ślub kwiecień 2012 - ktoś też wybrał ten miesiąc?

Polecane posty

Gość 21 kwiecień 2011
jeden kwiat z boku taki większy wpięty bym miała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
21 kwiecień :) (tak w ogóle to również moja data, o której masz ślub?) ja bardzo poważnie rozważam woalkę, ale nie neguję welonu (tzn.to albo to). Przymierzyłam narazie ze 3 welony i w każdym wyglądałam wg mnie beznadziejnie bo panie przypinały mi go jakos wysoko i spadał po bokach głowy, na ramiona...A jeśli będę miała welon to wpięty zupełnie z tyłu i opadający na plecy. Ale i tak jestem bardziej za woalką ;) Ostatnio jak byłam w moim salonie, to powiedziałam jednej pani,ze chce woalke i były tam jeszcze ze 2 kobitki, jeeejku jak sie obruszyły :O że raz w życiu i bez welonu, że jak wdowa :O wtedy zwątpiłam, ale przecież to nie ich ślub i mogę mieć na głowie nawet pióropusz :D Miłego weekendu 🌻 Niech ciągnie się w nieskończoność :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki-dzik
witam :) ja jeszcze nie wiem co z welonem - chciałabym, ale nie wiem jak go wepnę we włosy, bo planuję mieć rozpuszczone. Więc jakoś go trzeba będzie przymocować :D. Saganek - trzymam kciuki :). dasz radę z tymi pytaniami. Ja na swojej obronie inż miałam 350 pytań ze studiów i dało radę nauczyć się w 3 dni... trzymam kciuki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
dziki dziku, gdzieś czytałam, że dziewczyna miała na swoim ślubie krótkie włosy, gdzieś tak za uszy i fryzjerka zrobiła jej pod wierzchnią warstwą włosów małą kitle i do niej przyczepiła welon :) Fryzjerki na pewno mają swoje sposoby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki-dzik
oooo dzięki za info :) , chyba udam się do fryzjera co by o tym pogadać. jak myślicie? na ile wcześniej należałoby zaklepać sobie wizytę u fryzjera na dzień ślubu? Tak się pytam, bo i tak ze wszystkim w lesie jestem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
dziku dziku, myslę, że jak masz wybraną fryzjerkę to warto już się umówić. Ja niestety jeszcze nie znalazłam takiej, której całkowicie w tym dniu zaufam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 kwiecień 2012
o 14, jasne, że każda powinna mieć to co chce, w końcu to ślub panny młodej a nie jakiejś kobiety stojącej w sklepie obok :) ja myślę, że tak na 2 miesiące przed wystarczy się umówić, tak u mnie wygląda z terminami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochaa_panna
co do fryzjera to chyba dwa miesiace wczesniej wystarczy,ale jesli chcesz miec godzine ktora Tobie pasuje to im wczesniej tym lepiej :) u mnie idzie wszystko w cenie,wiec i fryzjer i makijaz juz zalatwiony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
Dzisiaj postawiłam sobie cel: wybrać piosenkę na pierwszy taniec ;) i olśniło mnie, że uwielbiam Michaela Buble :) wybór padł na "Crazy love" :) ciekawe co M. na to ;) Już próbowałam sama- da się zatańczyć :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przedwojenna- az musze poszukac na you tube... ja uwielbiam leonard Cohen '' dance me to the end of love...'' ale gdybym miala wesele to bysmy jej nie tanczyli bo mi sie zle kojarzy,ale mimio to uwielbiam ja... myslalam ze juz nikt tu nie zajrzy dzisiaj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziki-dzik
ja cały czas zaglądam :) pracuję sobie i co jakiś czas patrzę czy coś piszecie. Ja w poniedziałek jadę przymierzać suknie... jeśli do końca przyszłego tygodnia nie znajdę nic ładniejszego niż tamta sukienka za 3500zł o której Wam pisałam to biorę tamtą. Co tam, że sporo kosztuje, i tak na wszystkim oszczędzam. To raz w życiu sobie zaszaleję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziki-dziku - jesli suknia Ci sie podoba to kupuj... nie ogladaj sie na cene... suknia napewno jest piekna...pewnie kazda z nas ma okresloną kwote na suknie i twoj limit jest akurat taki,nie musisz sie tłumaczyc...ciesze sie ,ze podjelas juz decyzje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
Zakochana, piosenka o której piszesz jest piękna, bardzo ją lubie. Właściwie to tez wezmę ją pod uwagę :D Tylko jak to zatańczyć, żeby nie było "z nóżki na nóżkę" ;) Pomyślę. Na kurs nie chce mi się iść, z resztą taki gotowy układ byłby dla mnie dodatkowym stresem więc odpada :) Ta "Crazy love" może nie jest super romantycznym tańcem przytulańcem ale podoba mi się, Buble ma w niej taki ciepły, pozytywny głos :P Mój M.troche się skrzywił ale później powiedział "może być", eh...faceci. Za to On nawija mi ciągle o wódce, na co ja odpowiadam "może być" :P Zakochana, teraz widzę jak wiele spraw organizacyjnych u Ciebie odpada :) Od tych nieszczęsnych bolerek począwszy, skończywszy na alkoholu dla gości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przedwojenna85
Dziki dziku, Zakochana ma rację :) Jeśli tamta sukienka mówiła do Ciebie "kup mnie" to chyba nie masz wyjścia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przedwojenna- właśnie dlatego miedzy innymi wybraliśmy taka opcje. Ani ja nie chciałam imprezy bo już raz musiałam odwoływać gosci, ani moj przyszły mąż. Tak wiec romantyczny wypad we dwoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
Hej,Hej moje Miłe :) Jak minął weekend? Mój stary student na uczelni,więc mogłam do przedpołudnia uprzatnąć cały dom (w tym wszędzie walające się skarpetki mojego Narzeczonego),rzeczy do prania i przygotowac sałatkę. Wieczorem gościliśmy znajomych. Byłam też oczywiście u fryzjera :) Moje włosy sa praktycznie takie,jakie miałam naturalnie (moze odrobinkę ciemniejsze). Oglądałam również katalogi z fryzurami ślubnymi./ Aż 3. Z czego żadna fryzura nie przypadła mi do gustu. Mam swoją,wymyśloną i niej się będę trzymać :) W niedzielę zrobiliśmy zakupy do domu,dostałam też (jak co tydzień bukiet róż :)). W międzyczasie zajechaliśmy też do Makro i taaaam mój P.szukał mi zeszytu z Puchatkiem i kolorowymi kartkami! Tak,tak,Przedwojenna. Ja o nim już zapomniałam,a ten szukał! :) Niestety,nie było,ale w zamian znalazłam słodki kalendarz "Kubuś i Przyjaciele" na rok 2012!!! Powiesiłam go już w naszej sypialni i zanim zasnęliśmy ogladąłam go z 4 razy. Mój P. miał ze mnie ubaw :) Jutro mieliśmy iść już do USC ustalać godzinę i inne rzeczy związane ze ślubem,ale mój Narzeczony musi jechać służbowo do Giżycka. dzisiaj Pałac Ślubów nieczynny,więc moze sie uda jutro przed jego wyjazdem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry wszstkim ,ja własnie pije kawke i dalej przeglda suknie slubne i zaczełam tez grzebac we fryzurkach. Sama nie wiem ,ale upinanie wlosow ''do gory'' to nie ja... wiec mazry mi sie raczej ''rozwiana w lokach'' fryzura...tylko gdzie wpiac kwiat ? Ajak u was dziewczyny z tymi fryzurami,myslałyście juz o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
Hej Zakochana :) Z Przedwojenną i Madzią poruszałyśmy już ten temat :) Ale się przypomnę. Ja będę miała tylko lekko spięte z przodu i całość na jedną stronę. Fryzura nr 6 z tej strony (dziewczęco i niewinnie) najbardziej odpowiada temu,co mam na myśli: http://www.stylistka.pl/10-stylowych-fryzur-slubnych/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle raczej o czyms takim...kiedy wieczorem wypne spinki to wlosy nadal beda wygladac ''romantycznie i seksownie''. Mam troszke krotsze wlosy,ale urosna jeszcze te pare cm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamietam,ale w sumie nie bylo zadnych konkretnych propozycji :) wiec moze czas na pomysly. Wlasnie przegladam moje dokumenty do wysłania do urzedu stanu cywilnego na Mauritius. Jutro bedzie dokladnie 6 misiecy do mojego dnia slubu :) dziewczyny to juz nie rok ,nie 8 miesiecy ,ale tylko 6 miesiecy,pol roku... pewnie czujecie to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
Oooo,ta też jest świetna :) Jest w kręgu moich zainteresowań :) Zakochana,u mnie już 5 miesięcy i 27 dni :) Także bliziutko :) Po Nowym Roku myślę,ze nie będzie już mi się tak dłużyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiwanika- ciesze sie ze ci sie podoba, jestem ciekawa jak to u was jest z tym czekaniem? czy nie mozecie sie juz doczekac iz bedziecie ''zonamo swoich mezow'' i bedzicie naleze c tylko do siebie? a moze ze zalozycie biała suknie i w ten dzien bedziecie czuc te odrobine wyjatkowosci... o zabwie nie wspominam bo wiadomo ze jest to dosc spory stres mimo wszystko...Pytam bo czasem odnosze wrazenie ,oczuwiscie majac na mysli sama siebie,ze nie moge doczekac sie tej podrozy,ale zarazem czuje ,ze tak bardzo chce zlozyc przysiege aby moj kochany czul ,ze nigdzie sie nie wybieram i juz zawsze przy nim bede...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiwanika
Zakochana,ja nie mogę się doczekać tego,że przypieczetujemy swoją miłość (i tak już tyle czasu żyjemy jak małżeństwo,mieszkamy razem,mamy wspólny budżet),że będę mogła powiedzieć do niego: "mój Mężu",że będę podziwiać symbol naszej miłości,a mianowicie obraczkę (teraz podziwiam pierścionek) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiwanika- chyba tu dzisiaj jestesmy same :) ja mam wolne i obiad juz ugotowany wiec tylko robie pranie i rozwieszam :) no i przegladam obraczki...o dziwo moj facet jest bardzo zainteresowany ich kupnem,najpierw bardzo chcial zlote i to o dziwo dlatego bo jak to powiedzial '' wiadomo ze slubna''. Ale po dluzszych przemysleniach i jak mu wytlumaczyłam ,ze do mojego pierscionka za zande skarby nie pasuje zlota i ze na biale zloto ie bede wydawac pieniedzy bo w sumie ''biale zloto '' to nic innego jak mieszanka metali... tak wiec beda srebrne i juz... Moja tesciowa mi sie teraz pytala jakie beda obraczki,jakpowiedzialam ze srebrne ,zdziwila sie i spojrzala na mnie dziwnie... juz musialam patrzec jak przezywa ze nie bedzi choc malego przyjecia... i zaczela mowic ,ze jak nie mamy pieniedzy na przyjecie to tescie nam dołożą... i ze ona nie czuje ,ze bedziemy małżenstwem...i ze bedzie slub i takie tam... widzialam jej zal... ale ja juz nie dam sie wkrecic w wesele... jedno juz odwolalam i to takie gdzie byl pierscionek z brylantem i obraczki od ''W.Kruk'' za 4 tys zl... i wesele na 120os i dwie piekne suknie... i wstyd bo trzeba bylo odwolac... a teraz jest prawdziwa milosc i nikt tego nie rozumie... oprocz siostry mojego przyszlego meza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rysia 2012
Cześć koleżanki :-), chciałam się pochwalić, że suknię mam już z głowy. Została zamówiona, zadatek zapłacony, ale wielkie było moje zdziwienie, gdy Pani powiedziała, że muszę się umawiać na godzinę do salonu. Poza tym Pani powiedziała, że dziewczyny zamawaiją suknię 2 lata wcześniej, a nie tak jak ja pół roku, ale nie do końca jej uwierzyła, bo pewnie chciała wywołać na mnie presje, żebym wybrała u nich sukienkę, ale rzeczywiście wróciłam do nich, bo pierwsza suknie to była właśnie ta o której później cały czas myślałam :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×