synek bawi się ptaszkiem. pomocy!!

proszę żeby osoby niepoważne nie odpisywały bo mi nie trzeba głupich komentarzy dla mnie to poważny problem. mój synek ciągle trzyma się za ptaszka mówię upominam tłumaczę krzyczę proszę kary nagrody cuda i nic. ciągle to samo robi i albo łapa w majty albo ściąga spodnie. nie wiem co mam robić może jakaś mama też przez takie coś przechodziła i ma jakieś porady dla mnie?

moze go lptaszek swedzi i to wcale nie chodzi o zabawe. Idz do lekarza

Może ma taki etap, moze mu przejdzie.Znalazł sobie po prostu zabawę, jak to dziecko i musisz przeczekać, aż mu się sprzykrzy. Ale możesz dla pewności sprawdzić, czy nie ma jakiegoś zapalenia, bo może go zwyczajnie swędzieć.

byłam u pediatry to się śmiała ze z tymi facetami właśnie takie problemy już od małego, ale dala skierowanie na badanie moczu wyszło ze dobrze jest, obejrzała mu wszystko i stwierdziła ze nic niepokojącego się nie dzieje.

albo odkrył że coś takiego ma między nóżkami, albo źle go myjesz i ma infekcję pod napletkiem, którego nie ściągasz podczas mycia. Krzyk i zabranianie to raczej najgorsza metoda, bo TYLKO TOBIE to z masturbacją się kojarzy :(

straszny z niego zbok będzie do Noxelii - dzieci są do ciebie podobne

na praktykach w przedszkolu. jeden mlody - mial 6 lat (mieszkam zagranica, zeby nie bylo, ze do przedszkola 6latki chodza) i kazdego dnia, gdy byla pora drzemki on sie kladl wraz z mniejszymi dziecmi. Nigdy nie spal bo za duzy, ja siedzialam za nim i przezywalam wstrzas. Gosc wyciagal fujare z majtek i onanizowal sie jak stary. Myslalam, ze sie porzygam. Nie wiem czy jego rodzice wiedzieli o problemie, ale ja na ich miejscu to bym mu chyba lapy przetracila. Wierzcie mi, to naprawde OHYDNY widok!

to naturalny etap rozwoju. nie zwracaj uwagi, zajmuj go czymś. jak widzisz że wkłada rączkę w majtki to mów chodź pobawimy się, porysujemy, a może pomożesz mi w kuchni? cokolwiek żeby odwrócić jego uwagę.

myje go i ma tam czysto zresztą pediatra mu oglądała i jest dobrze. on ostatnio dziwnie się zachowuje ciągle o tym swoim ptaszku opowiada tak jakby dopiero teraz się dowiedział że go ma a przecież od dawna wie bo go uczyliśmy sikać na nocnik i do toalety. nie wiem czemu teraz dopiero taka fascynacja, a z tym ze mu odpadnie to mąż też tak do niego czasem mówi ale synek wtedy płacze strasznie i ucieka wiec zabroniłam mu tak mówić bo wiele to nie daje tylko małego stresuje.

im węcej będziesz wokół tego robiła szumu, tym więcej on będzie tak robił. Niepożądane zachowania najlepiej igronować, zZwracając na niego uwagę, poniekąs "nagradzasz" jego zachowanie. Poważnie mówię. ------------------------------------ Dlaczego mężczyźni zdradzają? http://www.wellnessday.eu/relacje/191-dlaczego-mezczyzni-zdradzaja Konkurs - kosmetyki floslek do wygrania http://www.wellnessday.eu/konkursy/193-konkurs-jaki-jest-twoj-najwiekszy-sukces Lepszy seks dopiero po ślubie? http://www.wellnessday.eu/newsy/newsy/179-lepszy-seks-po-slubie Jak zostać kobietą sukcesu? Wywiady z kobietami, które nie bały się założyć własną firmę! http://www.wellnessday.eu/kobieta-sukcesu

Kochana, obecnie psychologowie uważają, że masturbacja u dziecka to coś normalnego, w pewnym momencie rozwoju ma szczytowe nasilenie i może Twój synek ma je właśnie teraz. Z czasem sama ustępuje. Jeżeli nie ma żadnej konkretnej przyczyny dlaczego to robi albo nie pomaga zainteresowanie go czymś innym, żeby przestał się dotykac, nie należy z tym walczyć - próby zakazywania, straszenia, zbytnie przywiązywanie do tego uwagi może wręcz zaszkodzić jego zdrowiu psychicznemu i życiu seksualnemu w przyszłości: - brak pewności siebie, - wstręt do własnego ciała, - zakłócenia, brak orgazmu, zaburzone życie seksualne itp. Poza tym jeśli wmówisz dziecku, że to dotykanie się jest złe, będzie się bało podzielić z Tobą problemami tego typu albo nie powie o tym, że ktoś inny chciał zrobić mu krzywdę, np. że dotykało go w te miejsca jakieś dziecko z przedszkola. Seksuolodzy uważają, że najlepszym, a nawet jedynym dobrym rozwiązaniem jest zignorowanie faktu masturbacji!

wokól tematu zignoruj nie zwracaj uwagi

mamusiu - sama jestem mamą córeczek, ale etap zainteresowania ciałem przechodzi każdy i wiele dzieci w tym czasie łapki pcha gdzie nie trzeba. Najlepiej jak raz z nim porozmawiasz, powiesz, że nie trzeba, itp. a później już uwagi nie zwracaj, tylko staraj się te rączki czymś mu zajmować. Dla nas od razu zalatuje to masturbacją, dla dzieci to czynność poznawcza. Oczywiście, że mały może załapać, że dotyk sprawia mu przyjemność i będzie to robił, ale najlepiej pilnować i w takich sytuacjach odwracać jego uwagę, podsuwać coś do trzymania w rączce.

Moja córka miała w tym wieku taki problem, że dzieci pokazywały sobie siusiaki/siuśki w przedszkolu. I pytała mnie, dlaczego nie można, bo Pani krzyczy... powiedziałam jej, że gdyby Pan Bóg chciał, żebyśmy oglądali swoje siuśki/siusiaki to mielibyśmy je na głowach a nie w majteczkach... to pierwsze co po refleksji przyszło mi do głowy i okazało się skuteczne. Później tak samo odpowiedziały dzieciom inne mamy/podsunęłam im myśl, bo u nas zadziałało i też pomogło. Może i Ty spróbuj. Jestem psychologiem, ale często nie teorie naukowe, a właśnie takie "z własnego podwórka" okazują się strzałem w 10, zatem warto pogadać z mamami dzieci w podobnym wieku. pozdrawiam.

co prawda nie dziecięcym ,ale wiem doskonale, że masturbacja w tym wieku (tak to nalezy określić, a nie zabawą ptaszkiem) ma charakter rozwojowy, i umożliwia dziecku prawidłowy niezaburzony rozwój. Problemem byłaby wtedy gdyby pojawiała się w jakimś jednym charakterystycznym momencie i miała na celu wzbudzenie czyjejś uwagi. Wiem, że może trudno ci to zaakceptować, ale w tym wieku twój synek powoli rozwija swoją seksualność, która zostanie uśpiona na chwilę poźniejszym okresie, by znów wybuchnąć w okresie dojrzewania. Dzieci w tym wieku odczuwają przyjemność sesualną!!! i nie ma w tym nic niewłaściwego. Nie karaj go, bo nie ma za co, możesz w ten sposób jedynie zaszkodzić. Nie zwracaj na to uwagi i tyle, samo mine wierz mi. Lub jeśli chcesz, odwracaj uwagę w tych momentach np zabawkami

sie znalazly :-O gdyby Pan Bóg chciał, żebyśmy oglądali swoje siuśki/siusiaki to mielibyśmy je na głowach a nie w majteczkach." ty jestes normalna?

Ten problem może pojawiać się na tle nerwowym, synek koleżanki tak miał. Kolejne dziecko, które znam z tym problemem zmaga się z ADHD i własnie w stresujących momentach bawi się siusiakiem. Może porozmawiaj z pediatrą , czy może to na tle nerwowym.