Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mloda mieszkanka wsi

jak mam pokierowac swoje zycie?

Polecane posty

Gość mloda mieszkanka wsi

mam 21lat. moj facet tez ma 21lat. jestesmy para od 4lat od dwoch mieszkamy razem w wynajetym mieszkaniu w malym miasteczku,. moj facet pracuje na czarno -zarabia okolo 2000zł. ja pracuje na umowe zlecenie. czasem zarabiam 700zł,a zdarza sie ze mniej. ostatnio moja mama powiedziala ze nam pomorze w kupnie domu(na wsi) niestety zadne z nas nie ma prawka, moj facet pow ze dojezdzalby jak narazie rowerkiem do pracy(bo bylo by to niedaleko) ja do pracy mam autobus wiec mialabym dojazd. mama by kupila nam dom. wziela kredyt ktory mu musielibysmy splacac. dom jest do remontu. my nie mamy slubu,ani pieniedzy. caly czas bysmy musieli oszczedzac. pieniadze wydawac na remont domu i na zycie. nie stac nas na sslub. organizacji wesela. nie wiem co dalej. prosic mame zeby wziela wiekszy kredyt na dom+na troche kasy na remont czy jak? czy wziasc slub pokryjomu ?tylko my i swiadkowie? jak mam pokierowac swoje zycie?co mam dalej zrobic? doradzcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda mieszkanka wsi
co mam zrobic? wziąśc slub pokryjomu, potem isc na prawo jazdy? remontowac dom? i zamieszkac na tej wsi? doradzcie? ale co dalej ? nadal mam pracowac za te 700zl i mniej czy isc na studia na ktore kurcze mnie nie stac:( nie wiem co robic. jak pokierowac swoje zycie? najlepiej zostalabym tu. w wynajetym mieszkaniu. w tej pracy .bez zobowiazan mieszkac z facetem i zyc dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siri
Witaj, myślę,że prędzej byście oboje znależli pracę w większym mieście...np.Warszawa, Kraków...może tam macie znajomych lub rodzinę , może tam się zaczepić...mieszkać nawet z kimś w wynajętym mieszkaniu na początek...Mamę na ten moment lepiej nie angażować , spróbujcie sami, a ewentualnie może macie znajomych zagranicą to tam można by też pojechać i zarobić na swoje mieszkanie a resztę dobrać kredytu potem...Na wieś odradzam stanowczo i myślę,że mama ma zły pomysł z tą swoją pomocą, pewnie chce dobrze ale to nie tedy droga moim zdaniem.Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama 22
Twój pomysł ażeby niczego nie zmieniać tylko żyć jak do tej pory, prowadzi do nikąd. Gdybyś miała 60 lat i taki pomysł na życie to bym się nie dziwiła, ale oboje jesteście mlodzi i stoicie na początku drogi życia a tak brak Wam inicjatywy. Mama stara Wam się pomóc ale życie układać musicie sami. Pomysłów Wam brak bo brak Wam inicjatywy. Jeśli znasz angielski to wyjedżcie bo jak w Polsce zagrzebiecie sie w kredyty to całe życie upłynie się w borykaniu z kasą. A jeśli nie znacie języka to uczcie sie i to szybko. A slub to zastanów się czy naprawde chcecie a jeśli już koniecznie to cichy , Wy, rodzice i świadkowie i nie żałuj wielkiej imprezy bo to tylko na zewnątrz tak ładnie wyglada. Powodzenia, gdybym miała tyle lat co Ty to szalałabym ze szczęscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda mieszkanka wsi
nie wyjedziemy do wiekszego miasta,bo moj chlopka lubi swoja prace i ma pewniaka ze ja bedzie mial i ma te pieniadze tak. mamy okazje kupic ten dom na wsi.mama nam wezmie kredyt. chcialabym zeby wziela troszke wiekszy zeby straczylo nam na remont. wiem ze wziecie kredytu jedno a go splacic to drugie.wiem bedzie ciezko ale bedziemy mieli wlasny kont.i nie bedziemy placic za wynajete mieszkanie.tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siri
Znam dziewczynę co wyjechała nie znając obcego języka i tam nauczyła sie na miejscu i mieszka teraz na stałe ,ma rodzinę i swoje mieszkanie w Londynie.Trzeba czegoś bardzo chcieć to wtedy jest zupełnie innaczej, a jak sie dorosłe dzieci ogladaja na STARYCH RODZICÓW to szkoda gadać....Powodzenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alien10
Proponowanie wyjeżdżania za granicę, jak dziewczyna o tym nie myśli jest bez sensu. Jak jedno tylko w związku wyjedzie to związek się, z dużym prawdopodobieństwem rozpadnie. Taki dom na wsi jest o niebo(!) tańszy niż cokolwiek w dużym mieście. Powinniście rozważyć zwiększenie swoich kompetencji zawodowych i jakąś pracę w najbliższym dużym mieście, np dojeżdżać (samochodem, busem) do pracy kilkanaście km czy nieco więcej, ludzie tak robią z powodzeniem. Prawko choć jedno z Was musi mieć. Pytanie ile km macie do miasta i jak duża jest miejscowość w której jesteście, tak więc to zależy. Studia studiami, zależy co i czy nie lepiej jakieś specjalistyczne umiejętności zdobyć, jakieś usługi, sklepik, warsztat, coś artystycznego może, zależy jakie talenty posiadacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×