Zdecydowanie największa gafa w waszym życiu - wpisujcie!

Piszcie o takich najstraszniejszych gafach, np. gdy widziało to dużo ludzi, albo ktoś ważny dla was, albo po prostu była to tak głupia syt., że żal ... np. u lekarza, w pracy, w czasie rozmowy telefonicznej,w kościele,w sklepie itp. u mnie też bywały ale kurde w tej chwili nie mogę sobie przypomnieć, piszcie swoje na razie

upupup ...........

kiedyś jak byłam w szkole i mieszkałam w internacie przywalił sie do mnie pewien chłopak, ale ja unikałam go jak ognia i dawałam mu do zrozumienia, ze nic z tego nie bedzie - nie skutkowało. Pewnego dnia patrze przez okno - idzie do mnie!!! o zgrozo!!! więc ja biegiem do łazienkii piszę do koleżanki z pokoju smsa "schowalam się w łazience bo ten idiota Łukasz idzie, jak przyjdzie to powiedz mu że mnie nie ma! iz e nie wiesz kiedy wróce" no i wysłałam... do niego!! :o ale chociaż dał mi spokój :D

ja zjadłęm kupe mojego psa, gdy byłem głodny, pech chciał że moja nowa dziewczyna to widziała, nie musze mówić że od tej chwili nie była moją dziewczyną :O

Szłam do nowej pracy do banku, wysłałam smsa do koleżanki " moj mega przystojny dyrektor podwiózł mnie do przychodni ( musiałam zrobić badania) jezuu i zaprosił mnie na piwo integracyjne ja pierdole on jest boski, jak go zobaczysz to się zakochasz " i wysłałam ale zamiast do Anki to do "Andrzej bank" nie musze mówić jak się czułam....

Szłam do nowej pracy do banku, wysłałam smsa do koleżanki " moj mega przystojny dyrektor podwiózł mnie do przychodni ( musiałam zrobić badania) jezuu i zaprosił mnie na piwo integracyjne ja pierdole on jest boski, jak go zobaczysz to się zakochasz " i wysłałam ale zamiast do Anki to do "Andrzej bank" nie musze mówić jak się czułam....