Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katiuszaaa

3miesięczne dziecko i wyjazd

Polecane posty

Gość katiuszaaa

Zostawiłybyście dziecko na 3.5 dnia pod opieką babci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaa ma kotaaaaaaa
jeśli wyjazd jest koniecznoscia i nie ma innego wyjscia to tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zostawiłabym, chyba że coś bardzo bardzo ważnego, nie wiem co by to musiała być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeerrr...
Oczywiscie, ze tak, nawet jesli wyjazd nie bylby koniecznoscia, a tylko przyjemnoscia. Dziecku pod opieka babci nic sie nie stanie, a to, ze masz dziecko nie znaczy, ze masz zrezygnowac z zycia i "poswiecac sie" jesli nie ma takiej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszaaa
to wycieczka z okazji rocznicy slubu do pragi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszaaa
mała wczoraj skończyla 3 miesiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeerrr...
Zdecydowanie jedz! Odpoczniesz, spedzisz czas z mezem, wszystkim Wam to wyjdzie na dobre. Jezeli Ty jestes szczesliwa, to dziecko tez bedzie. Poddenerwowana, zmeczona mama to nie dobra mama... Baw sie super!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poplulam monitor
oczywiscie ze bym zostawila, ba nawet z bratem lub siostra :) no ale ja nie mam bziki na punkcie swojego macierzynstwa jak niektore pierdolniete matki co z mezem dziecka nie zostawia bo sie boja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszaaa
mam troche wątpliwosci i wyrzutów sumienia, bo mam ochote naten wyjazd a z drugiej strony.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaa ma kotaaaaaaa
ja nie mam wsi bzi i nie jestem "ciumkająca" na tak długo bym nie zostawiła bo bym tęskniła i tyle . ufam swojej matce i często zostawiam wnuka pod Jej opieką ale na wakacje jedziemy już razem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaa ma kotaaaaaaa
*syna pod jej opieką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszaaa
nie ma mowy by ja zabrac to ma byc fajny wyjazd nie tragedia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak synek miał 4 miesiąc musieliśmy wyjechać na konferencje do Wiednia na tydzień, bardzo tęskniliśmy i nie pytaj o rachunek telefoniczny :P ale też mieliśmy znowu możliwość pobyć razem we dwoje, co jest dla nas bardzo ważne :) taki maluch na szczęście nie ma jeszcze zbytniej świadomości, i nie tęskni za bardzo, gorzej ze starszym dzieckiem...już się boję co zrobimy w kwietniu przyszłego roku, bo na konferencje wziąć go nie możemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alaa ma kotaaaaaaa
no jak uważasz dla mnei wyjazd z synem to nie tragedia. sama musisz wiedzieć co jest najlepsze dla Ciebie i Twojej rodziny. Nikt za Ciebie nie zdecyduje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszaaa
mała jest dożarta masakrycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z mężem bym zostawiła bez zastanowienia jak miałabym np. wycieczkę z rodzicami do Pragi. Z rodzicami bym nie zostawiła. Dlatego że wiem że my się opiekujemy dzieckiem, my jesteśmy za nie odpowiedzialni, my je najlepiej znamy. Z mężem synek (też 3 m-ce) zostawał kilkanaście godzin i pytałam co najwyżej czy czegoś kupić do domu nie trzeba. Jakbym nie karmiła, na weekend też by mały z tatą mógł zostać. Z rodzicami moimi raz został na 6 godz. jak chcieliśmy we dwójkę po meble skoczyć, a i tak dzwoniłam co godzinę pytać czy wszystko ok. Uważam że przynajmniej jedno z rodziców powinno być w stanie szybko zareagować jakby z dzieckiem były jakieś problemy. Uważam też że takie dziecko jest za malutkie żeby kogoś nim obarczać- ja mogę rozumieć dlaczego płacze, moja mama bardzo by się denerwowała. Pewnie jakbym nie karmiła i dziecko miałoby babcię non stop w domu to inaczej bym się czuła. Nie wiem jaki ma sens ten temat, jeśli jesteś w stanie jechać i dobrze się bawić, a Twoja mama czy teściowa potrafią się nim zająć i dziecko dobrze się z nimi czuje (lepiej zrób próbę wcześniej) to jedź. To co my byśmy zrobiły chyba nie ma większego znaczenia. Ja bardzo bym chciała Pragę zobaczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszaaa
moja mama mieszka z nami, pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pracuje- ale ma wolny weekend? Sama to proponowała? Zostawała z dzieckiem do tej pory, ma wszystko opanowane? Jak czujesz się w 100% bezpiecznie i wiesz że mama was zastąpi bez problemów to jedź...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi na poczatku ciezko bylo zostawic dziecko z kimkolwiek nawet na kilka godzin. pierwszy raz nocowal u babci jak mial jakies 8 mies. ale ogolnie to uwazam ze dla 3 miesiecznego dziecka latwiejsze bedzie to rozstanie niz dla roczniaka. gorzej z mama ;) nie ma sie co martwic, babcia sobie poradzi z uspokojeniem malca. nie wie czemu placze, to podpowiedziec czego moze sprobowac w razie placzu. tym bardziej ze dziecko zna babcie i babcia zna dziecko. jesli wiesz ze nie bedziesz bardzo przezywac i dzwonic co pol godziny to jedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszaaa
ma wolny weekend ale musiałaby wziąc 2 dni urlopu. Mój mąż z nia rozmawiał i się zgodzila. ja na poczatku byłam pewna, że pojade ale im dłuzej o tym mysle tym wiecej watpliwości. Pytałam mame co o tym sadzi i ona stwierdziła, ze nie powie mi ani jedz ani nie jedż....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katiusza musisz sama stwierdzic czy to bedzie dla Ciebie przyjemnosc czy raczej bedziesz tam a myslami przy dziecku. jesli ufasz i wiesz ze nie bedziesz caly czas przezywac tego jak oni sobie daja rade to jedz. ale jesli masz sie zamartwiac i wydzwaniac co godzina to nie wiem czy jest sens. Ty sama wiesz jaka jestes i jak znosisz rozlaki. czy babcia zostawala wczesniej sama z dzieckiem na jakis czas? jak znosilas takie krotkotrwale rozlaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katiuszaaa
chciałabym od niego odpoczac bo jest straszna nie daje zyć. jak jestem sama nie moge się za przeproszeniem nawet wysrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×