piosenki o miłości

Coldplay w Polsce we wrześniu. Paradise. Pójdziesz ze mną ?

Tak.

John nie mógł sie spotkać z Szyrlej. Miotał się, jak tygrys w klatce. Wymyślał sobie zajęcia, byle przetrwać. A przecież do przetrwania pozostało kilkanaście dni, ten był pierwszy ! No dobra, pomyślał John, jak się nie uspokoję, to zwariuję. Próbował uspokoić umysł, a wtedy inne części ciała zaczęły drgać, bebechy mało nie wyskoczyły z Johna. Co jest, krzyknął John. Co do k. nędzy. Poszedł do swojego pokoju, położył się, posłuchał siebie. Pomyślał o Szyrlej. Uspokoił się. Szyrlej. Ona jest dla niego. Jest tam i czeka.

John życzył Szyrlej wszystkiego, co dobre. Chciał ją przytulić, pocałować, bardzo lubił ją całować po włosach. Moja Szyrlej. Chciał jej powiedzieć jak bardzo ją kocha. Chciał, żeby wyczytała to w jego oczach. Chciał ją mieć w ramionach. Dobranoc, powiedział do siebie, śpij dobrze Szyrlej.

tracę Cię

23.12.2011

Nie mogłam odpisać Kochanie. Nie miałam warunków, sprzątanie, pretensje, zbyt niebezpiecznie. Nie stracisz mnie. Bardzo Cię kocham. Tylko Ciebie. In you I have uncovered Everything I need to be You are the island in the waves My life will never be the same In you I've found a lover Every bit I need to breathe No hocus pocus here You can't go back

Telegraf Johna działał tylko w jedną stronę, to strasznie frustrujące. :(

I dlatego, że jest z tą techniką, jak jest, John postanowił wysłać Szyrlej tradycyjny list. Najdroższa Szyrlej, Jesteśmy tak blisko siebie, a jednocześnie tak daleko. Chciałbym Ci podarować wszystko co mam. Wziąć Cię w ramiona, przytulić byś poczuła moją miłość, dotknąć Cię sercem. Życzę Ci zdrowia, spokoju i, mimo wszystko, radości. Jesteś dla mnie najważniejsza, więc życzę Ci byś zapomniała na chwilę, że nie jest idealnie i nie możemy spędzić tych dni razem. Bądź szczęśliwa w te święta. Myślę o Tobie.

Eduardo dziękuję Obojgu Najpiękniejszej Gwiazdki http://www.youtube.com/watch?v=NjvjC6Q5wYg&feature=related

Dziękuję za piękne życzenia Najdroższy. Jednak nie potrafię się weselić, są to bardzo smutne święta, nie da się ukryć, nie da się zapomnieć, nie da się nie myśleć, to są fundamentalne sprawy, najważniejsze w życiu, nie da się oszukać serca. Nic nie cieszy, niby wszystko jest, ale to nie jest to, nie jest tak jak powinno być. Jeszcze raz wszystkiego dobrego Kochany, spokoju i radości, jeśli cokolwiek Cię raduje. Myśl o mnie, ja też będę o Tobie myślała, przez cały czas, ale to jest jedyne, co w tej chwili mamy, oprócz miłości, ocean ciepłych myśli. Chciałabym Cię bardzo mocno przytulić, spojrzeć Ci w oczy, w których widzę wszystko kiedy na mnie patrzysz, i powiedzieć Ci dziś wszystko, co najważniejsze w życiu każdego człowieka że bardzo Cię kocham, że zawsze będę przy Tobie, że jesteś moją drugą połową, że nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie, że jesteś dla mnie najważniejszy. Chciałabym. Wesołych Świąt Najdroższy.

However far away I will always love you However long I stay I will always love you Whatever words I say I will always love you I will always love you

Przetrwamy?

Nie wiem.

Będę się starał.

O, już jest nie wiem. No proszę. Wystarczyła chwila z rodziną i wszystko jest jasne.

I o czym tu mowa Najdroższy.

:) Nie prowokuj. Przetrwamy. Jest mi bardzo smutno, to wszystko.

Twoja pierwsza myśl to "nie wiem". To nie jest prowokacja. Ja też nie wiem.

No proszę, już jest nie wiem. Chwila z rodziną. O czym tu mowa najdroższa.

Jesteś we właściwym miejscu i taka jest prawda, przestań się oszukiwać. Święta, rodzinna atmosfera, porusza Cię to. I gadka jest od razu inna.

Dziękuję, że po raz kolejny sprowadziłeś mnie na ziemię.

Przepraszam Cię. Nie tak to miało być. Nie tak chciałem napisać. Bardzo tęsknię i jest mi ogromnie smutno, bez Ciebie. Przepraszam. Będę się starał. Bardzo Chcę, żeby nic się nie zmieniło. Nie kłóćmy się, nie sprzeczajmy nawet, nie wolno nam. Zwłaszcza w święta. Proszę. To dopiero 2 dzień. Jeszcze 9.

To pierwsze pytanie odebrałem jako Twoje wątpliwości i dlatego tak odpowiedziałem. Przepraszam.

Chciało mi się płakać kiedy przeczytałam Twoje "nie wiem". Mama zauważyła, że miałam łzy w oczach i zapytała, co robię w internecie. Nie spodziewałam się takiego posta. Twoje myślenie zmienia się pod wpływem różnych sytuacji, ludzi, zdarzeń. Tak właśnie jest. Nie kłócę się, stwierdzam fakt. Jestem znów na ziemi.

Przecież napisałem dlaczego tak odpowiedziałem. U mnie nic się nie zmieniło. Nic. 0.0 % Nic. Wszystko jest po staremu. Tęsknię. Przepraszam Cię. Jeśli to nie jest prowokacja, wywołanie sprzeczki po to by mieć alibi, to odpuść proszę. Głupio odpowiedziałem, bo wyczytałem coś ukrytego w tym pytaniu. I tyle. Ale się opamiętałem szybko. Bardzo, ogromnie mi Ciebie brakuje.

Wiem, że masz wątpliwości i one wychodzą właśnie w takich chwilach. Magia świąt wciąż na Ciebie działa. Nie mogę pisać.

Szkoda, że tak mnie ranisz. Ale trudno, zasłużyłem. Magia świąt. Masz już alibi. Tego szukałaś. Wszystkiego najlepszego.

Wysłałam Ci rano smsa z wyznaniem miłości. Że kocham, tęsknię, że mi zależy na Tobie i tym związku. Ponowiłam to wyznanie w poście pisząc, co chciałabym Ci powiedzieć w oczy w taki dzień jak dziś. Chciałam, żeby to było jasne, ale przede wszystkim, żebyś był pewien, żebyś był spokojny. Chciałam tym wyrazić, że się nie poddam. Właśnie dziś, bo martwiłeś się o ten czas. Niczego nie szukałam, a wręcz przeciwnie. Daruj sobie tekst z alibi. Ty masz wątpliwości.

Chcesz się kłócić i tyle. A ja nie. Kocham Cię. Jeśli tego nie zauważasz w moich słowach, szkoda, będę się starał bardziej. Nie wiem o co to wszystko. Tak, tak, nie chcesz się kłócić, tylko fakty stwierdzasz.