Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawska1989

Jestem pusta,czy da się jakos uratowac ten związek ?

Polecane posty

Gość ciekawska1989

Cześć.Jestem pusta,smieje się idiotycznie czyt jak kokota,mowie wiele rzeczy,ktore nie mają znaczenia w danym momencie,a jak juz się czegos uczepie to wałkuje to 12/24.Mojego faceta bardzo to juz irytuje.Jestesmy ponad trzy lata i widzę,że on juz nie wytrzymuje.Kocham go,mamy dziecko i nie wyobrazam sobie,zeby on mnie zostawił przez moje zachowanie.A zachowanie moje zasługuje na miano dziecinnego,bo jestem rozhisteryzowana,strachliwa,rozkapryszona.Czy istnieje jakis sposob,aby odkupic winy i zebym znowu stala sie atrakcyjna w jego oczach ? A moze zaskoczyc go nową fryzurą,ubiorem ?? Proszę o jakies rady,bo jezeli nie zmienie i siebie i swojego zachowania to on mnie zostawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaskocz go zmianą charakteru. Co ma wygląd do Twojego postępowania? .A zachowanie moje zasługuje na miano dziecinnego,bo jestem rozhisteryzowana,strachliwa,rozkapryszona-to są Twoje słowa. Czas dorosnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinkaxffbwBF
a ile ważysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska1989
Wygląd,bo czasami twierdzi,zenie dbam o siebie.Wiem,ze czas dorosnąć,bo przyjelam postawe malej dziewczynki,gdzie to wlasnie moj facet powinien się mną opiekowac itd.W naszym zwiazku nie ma partnerstwa,on nie przychodzi ze swoimi problemami do mnie,za to jja mam problemow niby mase o których ględze w nieskonczonosc.I jeszcze jedno bardzo go irytuje,ciagle uwazam,ze tegoo nie umie tamtego nie umie itd. Mam jeszcze pytanie..czzy facet,ktory angazuje sie w slub tzn chodzi,zalatwia,nawet dopytal sie kiedy bede mogla zalatwic metrykę chrztu (bo to na wsi ta kancelaria) może tego slubu nie chciec ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska1989
a co do tegoma ile waze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To pokaż mu ze jesteś coś warta.Nie daj się poniżać. Bo zdołuje Cię,stracisz poczucie własnej wartości. Zrób fryz,oko.Ubierz się,nie tak od święta ale na co dzień. Zadbaj o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz popracować troszkę nad zmianą swojego charakteru... Mniej mów więcej słuchaj itp. Zmiana wyglądu nic Ci nie da bo Twojemu facetowi nie przeszkadza wygląd a jedynie charakter. Postaraj się stać bardziej rozważną i odpowiedzialną osobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska1989
tylko teraz jest napieta atmosfera w domu i nie wiem co z tego wyniknie,aczkolwiek rano jak wchodzil do pracy mnie przytulił no i dal calusa,moze to jakis postep bo wczoraj byl okropnie cięty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno Cię kocha, a czasem każdy z nas ma dość. Zmień troszkę swoje zachowanie, daj mu odczuć, że Ci zależy i jesteś dojrzała i odpowiedzialna, że nie wziął sobie dziecka... Będzie wszystko dobrze, zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska1989
Mam nadzieje,ze sie zmienie,ale jak ktos byl taki 21 lat to ciezko ot tak sie zmienic.Ja bylam jedynaczką i poprostu za duzo w du** mam,bo zawsze kazdy i wszystko bylo na moje zawolanie.U mojego partnera przeciwienstwo.Ma troje rodzenstwa i on na wszystko sam musial sobie na wszystko zarobic np pomagając sąsiadom w koszeniu trawy itd.Wiec dwa rozne swiaty i tutaj tez lezy przyczyna,bo inaczej postrzegamy swiat.On twwardo stąpa po ziemi,ja natomiast ile widzę tyle wydam obojętnie na jaki badziew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to musicie usiąść, porozmawiać, widocznie coś was do siebie przyciągnęło skoro jesteście razem. Na pewno czymś go zauroczyłaś :), postaraj się powstrzymać jak dopadnie cię szał zakupowy, na początku będzie ciężko, ale myślę, że chyba warto się postarać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama widzisz u siebie problem i nic nie potrafisz zrobić. Też mam syna jedynaka ale wychowałam go inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska1989
no widze,ze mam problem,ale jak chce sie zmienic to idzie mi to jakos przez około tydzień po czym poprostu przestaje się pilnowac i wracam do stareggo sposobu byciz. Bardzo cięzko jest się zmienić niestety,ale w koncu czy ten czy nawet inny partner tego nie wytrzyma,a ja jestem typem kobiety,która do pełni szczęścia musi mieć faceta ( poprostu dobrze się czuje nie idąc przez zycie sama)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty się nie zmuszaj i nie kontroluj, po prostu przemyśl to dlaczego się tak zachowujesz, dlaczego dziwnie się śmiejesz, jakbyś się czuła będąc na jego miejscu. Myślę, że samo przyjdzie tylko musisz tego chcieć i nie patrzeć tylko na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska1989
dzięki za radę,mam nadzieje,ze mi to cos pomoze.Mimo iz widzę jak czuje się moj narzeczony to i tak jestem jaka jestem.Nie licze się z jego uczuciami,na poczatku mowilam mu rozne przyke rzeczy,jednak on to znosił.Teraz jest taki sam do mnie,wie ze rani mnie to jak mi powie,ze mnie nie kocha wiec jak go mega wkurw** to i tak mi umie powiedziec.Dobrze chociaz,ze zdaje sobię z tego sprawę,bo nie chcialabym go stracic.A wiem,ze albo ja się zmienie (on widzac moja zmiane tez bedzie inny) albo poprost się rozstaniemy czego bym nie chciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawska1989 widzisz co w Tobie jest złe i co niszczy wasz związek więc po prostu staraj się zmienić to co jest złe. Okazuj mu czułość, mów, ze go kochasz, nie myśl tylko o sobie, może on Cię też bardzo kocha, ale czuje się zagubiony... Musicie się po prostu dotrzeć i pójść na kompromis :) będzie dobrze, uwierz w to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Echo.
jak kokota:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawska1989
no i *uj,byl w domu,zeby sie przebrac,bo mu w pracy zimno bylo i hm...mowiac delikatnie wogole nie zauwazyl mmojej osoby ;; (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×