Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moje libiodo leży i kwiczy

Libido po porodzie

Polecane posty

Gość moje libiodo leży i kwiczy

Jestem już załamana, jestem 6 miesięcy po porodzie i sex mógłby dla mnie nie istnieć. Borę tabletki, które też w pewnym stopniu wpływają na brak chęci. Mój mąż ma juz powoli dosyć, mówi że nie chce się wiecznie prosić i czuje że kocham się z nim dla "opdczepnego" Kiedy wszystko wróci do normy? Są jakieś sposoby na podniesienie libido?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odstaw tabsy i używajcie gumki. U nas było podobne.Przez pewien cza po porodzie kochałam się z meżem na odczepnego. Mało tego wkurzał mnie jego orgazm, ale zaciskałam zęby i robiłam swoje. Później samo mi przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to też od Twojego meża zależy. Jak Cię zachęca do seksu? Jest czuły, stosuje jakąś grę wstępną czy wali z grubej rury "A może byśmy się pokochali?" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie już ponad 7 miesięcy po porodzie, a moją piosenką przewodnią w kwestii zainteresowania seksem jest "Mniej niż zero...";) Martwo mnie to już trochę...mąż jest mega wyrozumiały ale nawet mnie już ten stan irytuje, więc sądzę że i on niedługo buntować się zacznie...Moja ginekolog powiedziała, że libido się poprawia jak się dziecko od piersi odstawi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie jest lepiej
jak się dziecko od piersi odstawi :(, mam podobny problem Leków na to nie ma, bo pytałam gina, ale firmy farmaceutyczne podobno są w trakcie badań, wyniki są bardzo obiecujące, więc czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexxis
u mnie po roku od porodu zaczęło wstrastać, ale szału nie ma. Daj sobie jeszcze czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, no to bardzo pocieszające:(...ja chcę małą właśnie na butelkę przerzucić i wiązałam z tym faktem pewne nadzieje. No i co tu robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×