nieczytelne komentarze

Nie oczekuję rady, chcę się tylko wyżalić. Odebrałam dziś pracę mgr od promotora, z naniesionymi przez niego komentarzami. Nie jestem w stanie ich rozczytać, co więcej - on sam na konsultacji nie był w stanie mi powiedzieć, co tam napisał. Po ch** mi takie komentarze!!!!!!!!

zrobisz mu loda to nie będzie sie czepiał

spadówa, na pewno nie zrobię, stary cap i nie umie pisać czytelnie. I nie jest to kierunek medyczny ani farmaceutyczny. O, może zaniosę do apteki i tam mi pomogą???

Dyrektore - świetna rada :D

dyrektore ma racje Oddaj jeszcze raz to samo I tak już nikt tego nie będzie czytał Pisanie pracy lic czy mgr to chyba najgłupsza czynność w procesie edukacyjnym

Zgadzam się, najgłupsza i kompletnie niepotrzebna, niczego nie udowadniająca - chyba jedynie to, że umiem parafrazować cudze zdania. Już mnie tak wkurza ten promotor, że nie wiem. nie dość, że łaskę robi, że w ogóle poświęca nam czas, to jeszcze te bazgroły :o