Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maire claire

panicznie boje sie zajmowania domem

Polecane posty

Gość maire claire

Spodziewam sie dziecka i obawiam sie w zasadzie tylko jednego, nie opieki nad nim i wychowywania, ale zajmowania sie domem ! Typu sprzatanie, gotowanie, pranie, po prostu nie znosze tego robic. Wolalabym pracowac, uczyc sie, zalatwiac rozne sprawy tylko nie to :/ z drugiej strony jak juz skoncze karmic piersia to wypada dac dziecku cos zjesc prawda, uprac ubranka i wszystko. I nie wiem jak mam sie przekonac do takich zajec, jak myslicie, moze mi to samo przyjsc ze wzgledu na dziecko ? Partner na pewno by mi pomagal, ale jego praca jest dosc wyczerpujaca i tez nie bedzie codziennie mnie wyreczal. Pomozcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przecież pralka ciebie nie ugryzie a sprzątać czasem trzeba chyba że ktoś lubi żyć niczym w chlewie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maire claire
Kurde, ale w glowie mam jakies uprzedzenia, albo nie wiem...Do nauki np. byłam zdolna, a zdolności fizyczne, manualne można powiedzieć, że poniekąd u mnie leżą :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12 no własnie
samo przyjdzie zobaczysz moja młodsza siora była roztrzepana wesoła i głosna laska nawet wode by przypaliła i jeaansy i białym stanikiem wyprała....a teraz wzór mamusi i pani domu...az czasem do przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maire claire
Tak, boje sie tego wlasnie :( Moze to wynika tez z tego, ze od malego interesowalam sie ksiazkami, uczylam sie i dlatego rodzice za bardzo nie zmuszali mnie do pracy. Wiec skutek wyszedl taki, ze mam dwie lewe rece :/ Moze to nie tak, ze kompletnie nic nie potrafie, moze to tez kwestia psychiki, po prostu odrzuca mnie od tego niesamowicie. Moze brzmi to zabawnie, ale ciesze sie, ze zakochalam sie w czlowieku, ktory okazal sie byc zlota raczka, poniewaz u niego priorytety akurat sa odwrotne :P Ale tak jak mowilam, musimy pomagac sobie nawzajem, nie chce zeby mnie wiecznie wyreczal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ballenka
Powiem Ci, że ja mam tak samo. Zawsze mnie rodzice wyręczali, gotowanie ograniczało się do zrobienia zupki chińskiej z torebki, ale teraz mając 19lat rodzice pracują za granicą w Niemczech i też nie wyobrażali sobie jak ja sobie poradzę, bałaganiara też ze mnie była ale sytuacja mnie zmusiła do sprzątania, prania a nawet gotowania co wychodzi mi całkiem nieźle. Przyszło samo i teraz to jest obowiązek do którego się nie zmuszam a robię już automatycznie. Podam Ci prosty i szybki przepis, który był początkiem moich zdolności kulinarnych:): -ugotować makaron -na osobnej patelni rozpuścić masło i na niej podsmażyć cebulkę, szynkę lub boczek a na koniec dodać pokrojone na pół czarne oliwki. Dolej śmietanę 18% i jeden mały trójkątny serek topiony śmietankowy. Wrzuć odcedzony makaron i posyp parmezanem:) Bardzo smaczne:) Głowa do góry!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdziuszkooooowa
zatrudnik ukrainkę do prac domowych, ok zł/h w w-wie, raz w tygodniu tak ci dom wysprząta, wyprasuje itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierdziuszkooooowa
11 zł miało być, po co się zmuszać do pracy w domu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, ale naprawdę dasz radę:) Mnie też wyręczano we wszystkim i jestem totalną bałaganiarę. A od 16 roku mieszkam na stancji i daję radę:) Czy u rodziny, w pracy itp daje sobie ze wszystkim rade, Choć jak wracam do domu (teraz) to znowu wychodzi leń:D No chyba, że zostaje sama z bratem :P Bo to jest tak, jak musisz to zrobisz, a Ty będziesz musiała więc będzie OK:) Moja ciotka była taka jak ja a teraz wzorowa pani domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maire claire
dzieki za rady...moze jakos przetrwam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×