Upały- jak sobie radzicie, ciagle jestem nieswieza.

Jak sobie radzicie w te upaly? Oczywiscie picie wody to podstawa, ale mam na mysli to, ze bardzo sie poce. Uzywam antyperspirantu, ale chyba niewiele to daje. Kąpie się 2 razy dziennie, a chwile potem cala plyne... twarz plynie, ubranie sie przylepia do ciala brr... Wy tez tak macie ???

Ja chodze w samych bokserkach.

schudnij- pr\zestaniesz sie pocic - poca sie tylko grube swinie

jestem bardzo szczupla, wiec to mit, ze tylko grubi sie poca.

my tak nie mamy, gdyż nie chodzimy w płaszczu, szaliku i czapce

liczylam na jakies normalne odpowiedzi... ale to nie na kafe

Ja tez tak mam ! a mam dopiero 17 lat i ujestem szczupla (175 cm wzrostu i niecale 60kg wagi) .. to jest koszmar ,czuje sie strasznie skrepowana ... niestety lekarka powiedziala ,ze musze sie przyzwyczaic ,bo akurat w moim przypadku to nie jest wynik zadnej choroby ,tylko taka juz moja natura :( nie wiem co mam robic ,a upaly coraz wieksze :(

Nareszcie ktos normalny... widzisz mamy ten sam problem

tez mnie to krepuje... a jaki wg Ciebie najlepszy jest antyperspirant do ciala?

ja tez tak mam , jestem szczupla a strasznie spocona

moze sie razem wykąpiemy?

Wiem, ze sa takie tabletki przez ktore czlowiek sie nie poci, ale nie pamietam jak sie nazywaja. I ze nie mozna ich stosowac codziennie. Chce sobie je kupic. Bo to nie do wytrzymania. Najwiekszy broblem mam z twarza, ciagle jestem mokra. Ciagle nosze chusteczki i wode zeby sie wytrzec... To upierdliwe

Robilas jakies badania ? U podstaw nadpotliwosci moze siedziec nawet cukrzyca, wiec lepiej zglosic to lekarzowi. Mi nie pomagaja nawet te antyperspiranty z apteki ,z reszta nawet gdyby pomagaly to i tak twarzy i innych miejsc niz pachy tym nie posmarujesz :O

*problem

no to i ja niestety musze do was dolaczyc :( szczupla 170 wzrostu , 55 kg, zaden sntyperspirant nie chroni mnie w 100% najlepszy jednak jest dove

ja uzywam antyperspirantu w sztyfcie, adidasa taki rozowo-bialy, jak najbardziej mi sluzy ;p

Tabletki albo antyperspiranty, które będą blokowały potliwość w takie upały - gratuluję wyobraźni!!! Wylądujesz w szpitalu przez zatrzymanie wody w organizmie :o Taka wasza natura dziewczyny, nie próbujcie żadnych specyfików, musicie jakoś przetrzymać, to naturalna reakcja organizmu, ja mam tak samo.

Zapytajcie w aptece, moze potu do konca nie wyeliminujecie, ale zawsze cos:)

Przeciez napisalam, ze nie mozna ich brac codziennie...

ale moj pot ma chociaz taki slodki przyjemny zapach

Lekarka powiedziala mi to samo "taka moja natura" ,ale jak mozna to spokojnie przetrzymac skoro ja sie poce nawet zima ,kiedy nie jest mi zimno... a latem to juz jest koszmar wlosy mam jak po wyjsciu z pod prysznica ..

sprobuj uzywac etiaxil?jest drogi ale bardzo skuteczny, a tak to prysznic dwa razy dziennie z orzezwiajacym zelem-najlepiej zeby w skladzie mial mentol, kup wode termalna w sprayu-mozna sobie nim spryskac twarz i dekolt jak jest goraco, jakas woda toaletowa orzezwiajaca, nos przy sobie chusteczki takie oczyszczajace, dobrze jest tez pic napar z szalwi-hamuje pocenie sie, ubior najlepiej len, 100%bawelna...

ten post o wspolnej kapieli to podszyw:) Uzywalam juz roznych antyperspirantow i znalazlam 1 ktory moze byc, ale ja poce sie cala, na twarzy, na plecach itp

wlasnie z twarza najwiekszy problem, o makijazu nawet delikatnym nie ma mowy.

mysle, ze swietna rada jest woda termalna. Napewno kupie, dzieki za pomysl:))

To antyperspirant w sprayu. Jest świetny. Ja również jestem szczupła, a od 4 lat borykam się z nadmierną potliwością. W zeszłym roku nawet brzuch, nota bene- płaski jak deska, zaczął mi się pocić i plecy:o. Odkąd używam tego antyperspirantu, nie pocę się, uff! Cóż to za ulga! Czytałam, że można również spryskiwać sobie nim czoło, także jest dobry na każdą część ciała.

etiaxil uzywalam ,dzialal przez pierwsze kilka tygodni pozniej zostawaly tylko niesmaowicie szczypiace podraznienia (nawet po tym dla skory delikatnej) i spowrotem zaczelam sie pocic.. bralam tez rozne tabletki ,ale tez zero rezultatow

Dzięki , na pewno wyprobuje ten Odaban :)

Pij napar z szałwii, podobno hamuje potliwość. Nie próbowałam, bo ja się prawie nie pocę.