Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rgrffrr

Mam dość moich zakłamanych znajomych

Polecane posty

Gość rgrffrr

Otaczają mnie sami fałszywi ludzie, znajomi, pseudo przyjaciele i tak dalej.Nie mam zbyt wielkiego pola manewru bo mieszkam na wsi i obracam się w wąskim gronie ale jak by nie patrzeć przez 20 lat poznawania nowych ludzi zawsze kończyło się to niczym.Zawiść, wścibskość, sztuczna pomoc i niby wielka pomoc, gówno ! każdy tylko myśli o swojej zasranej dupie i potrafi tylko kłamać i obgadywać na swoją korzyść.Byle by tylko dla siebie jak najlepiej mieć i skorzystać z okazji.Jestem już na etapie wykończenia psychicznego i jeśli tak dalej pójdzie to zerwę wszystkie znajomości, kontakty i tak dalej.Lepiej chyba żyć samemu i dla siebie nic starać się i być dobrym dla innych a gówno z tego mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki to już narodek
to jest właśnie Polska,praktycznie wszędzie jest to samo zakłamanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie, ja mam znajomych, nawet osoby, które bardzo lubiłam/lubię??? i generalnie czasem słyszę jak mówią o kimś innym, jak go obsmarowują - to się zastanawiam co mówią o mnie. Albo widzą mnie gdzies na mieście i pytania z kim, po co, czy to mój facet - i oddam głowę, że już ze 20 obcych osób wie z kim i gdzie byłam. Mało tego, coś mi się kiedyś wypsnęło, że moja znajoma ma jakies plany jak rozmawiałam z koleżanką, i co...na drugi dzień tą znajomą chyba z 10 osób o to pytało! Myślałam, że padnę, to nie była tajemnica, ale aż taka siła rażenia!!! to koszmar. Potem kolega mi napomknął, że mnie obsmarowała ta koleżanka do niego, że rozpowiadam wszystkim, ale dalej jesteśmy znajomymi. Moje najlepsze 2 kumpele jeszcze od dzieciństwa tak wszystkich obsmarowuja, nasmiewają się, że czasem im przerywam bo to koszmar, a oddam głowę, że potem się ze mnie śmieją. Moi znajomi na imprezach obgadują nieobecnych, koleżanka doradzała koledze w sprawach miłosnych, a potem się naśmiewała, że to jakiś debil i śmiała się z jego nowej dziewczyny, choć sama mu doradziła!!! Mamy ponad 20 lat!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam takich znajomych i bardzo mnie wkurzają już niewiem co robic . Jeden i drugi jest zakłamany ciągle obgadują mnie za plecami a za dwie godz. przychodzą żebym pograł z nimi w piłke . Pierwszemu nic nie mogę powiedzieć bo jego matka jest nauczycielką i jak w 1 gimnazjum powiedziałem mu żeby się odpierd.... to jego matka dzien puznej podeszla do mnie na przerwie i czepila się dlaczego znecam sie psychicznie nad jej synem . Moja matka mówi żebym go olewał ale niepotrafie ciągle sie czepia.Z koleji drugi ciągle obgaduje mnie jaki to ja niejestem . Z poczatku jak sie tu przeprowadzilismy wydawali sie ok ale teraz coraz bardziej mnie denerwują . Mam wrażenie jak by nikt mnie nie lubił .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×