Też sie tak kłócicie z facetami ?

Noc stop :O nie możemu nawet wyjść razem bo aż się ludzie na nas patrzą w autobusie,na ulicy.wszędzie :( On się wydziera (twierdzi że ma donośny głos)gestykuluje rękami jak jakiś psychopata.Mnie to wkurrwia okrutnie,nie ma chwili spokoju.O twierdzi że nie toleruje kafeterii :O że jestem uzależniona ale za to oN by całymi dniami grał na kompie :O rzygać mi się już chce tym wszystkim i się zastanawiam czy tak wszystkie pary się żrą jak psy? Nie mam spokoju przy nim.Zawsze coś mu nie pasuje a to że za drogo a to że coś tam już nie mam siły :(

ja ze swoim jeszcze w realu sie nie poklocilam, ale przez neta czasami

patologia jesteście i tyle

w zdrowym związku jest wzajemny szacunek, wówczas ludzie nie wydzierają się na siebie ani na ulicy ani w domu, po prostu rozmawiają, wiele zależy od inteligencji i poziomu ludzi

jak można się pokłócić przez neta??????????????????????????????????????????

witaj w grupie:D mam to samo identycznie

Ja z mężem kłócimy się non stop,nawet dzisiaj pokłóciliśmy się mam tego dosyć.Jestem zmęczono tym życiem,tym małżęństwem i nie wiem co dalej robić:(

Tylko nie planujcie dzieci . Ludzie zaburzeni emocjonalnie nie powinni miec potomstwa :P

poklocilismy sie tylko raz na codzien nie podnosimy na siebie glosu poprostu duzo rozmawiamy, nie wyobrazam sobie takiego zwiazku w jakim jestes Ty..

Ja się kłócę, strasznie! Aż moi rodzice interweniowali. Ale On cały czas się stara i naprawia to wszystko. A mi ten okres buntu już przeszedł i powoli zaczyna docierać do mnie co mogłam stracić i zniszczyć. Każdy się kłóci, Mój uważa, że to byłoby nie zdrowe cały czas żyć w monotonii zgody. Kłótnie czasem są dobre. A powroty po kłótni są przemiłe :)

Przepraszam siadł mi internet.Nie wiem jak długo,wytrzymam w tym związku nie widzę szans na lepsze jutro.Zawsze jest tak samo :(

Jak długo Wy jesteście ze swoimi partnerami?

ja jestem juz dwa lata ale tylko raz zdarzyło mi sie tak pokłocic ze doprowadziłam do rozstania ale to przez alkohol ..i tak wrócilismy do siebie. teraz sa tylko drobne sprzeczki które prowokuje jaa głownie przed okresem..ale szybko mi przechodzi