Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość amoeba25

czy naprawdę cięzko znaleźć faceta na stałe po 30stce?

Polecane posty

Gość ja mam 27 lat juz
ciężko znalezc faceta wolnego odpowiedniego wiekiem z braku laku spotykam sie z facetem 6 lat młodszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamecha dawny Jarek84
"Nie bez znaczenie jest fakt,ze zawsze(3 razy) bylam po paru miesiacach lub po latach porzucana,wiec po prostu nie chce juz tracic czasu na kogos kto i tak mnie prozuci (podswiadomie tak mysle)" 25 lat i 3 nieudane związki BUAHAHAHAHAHAHAHAHA co będzie z tobą za parę lat :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość10101010101
zaraz skończę 31 lat i szukam faceta w zbliżonym wieku. Facet ma mieć swoje mieszkanie bo nie mam zamiaru umawiać się z nim na ciągłe randki w kawiarniach bo "mama jest w domu". Musi być zaradny życiowo - to niejako powiązane jest z poprzednim zdaniem. Musi mieć pracę - nieważne jaki zawód, jakie ma wykształcenie. Ma mieć prace i zarabiać i to zarabiać normalne pieniądze a nie 1500- no sorry ale życie jest brutalne i kosztuje. A ja nie wyobrażam sobie faceta który ma 30 lat i nie potrafi się utrzymać i nie mieć pieniędzy na życie - nie mylić z wegetacją życiową typu zapłaciłem rachunki i teraz nigdzie nie wyjdę nie pojadę bo nie mam kasy. Oczywiście to nie tak że lecę na kasę i ma być bogacze ale ma mieć tyle żeby starczyło na życie i zabawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm ja znalazłam, był 3 lata sam, nawet sylwka spędzał w domu z mamusią. grzeczny, poukładany, a po czasie wyszło, ze gdy zaczął spotykać sie ze mną, 2 miesiące wcześnie zrobił dzieciaka jakieś chętnej panience, która sama nie wiedziała z kim ma to dziecko. I oczywiście wciąż mieszkał z mamusią, mi się oświadczył, na mieszkanie wspólne go nie było stać, wiec uważał ze będę go odwiedzać tylko wtedy gdy on będzie miał czas i ochotę. nigdy nie zmienił swoich planów rodzinnych ze wzgl na mnie. potrafił powiedzieć, siedzę z wujkiem nie mogę do ciebie wyjść. i tak urlop 2 tyg spędzał dnie z mamusia i wujkami, a ja sama. Ot dojrzały 31 latek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość101010101
kolejne - nie wyobrażam sobie faceta który nie ma prawa jazdy i samochodu! no w ogóle odpada. To już w dzisiejszych czasach jest jakieś kalectwo:| kolejne facet bez "stylu"i zaniedbany odpada. Jak widzę tych obrzydliwych brzuchaczy w dresie i klapkach to mi k***a ręce opadają. Sama dużą uwagę przywiązuje do wyglądu i higieny i nie wyobrażam sobie żeby facet nie patrzył na to co zakłada, jak się ubiera, nie chodził regularnie do fryzjera no NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1010101
HAHAAH no dramat. Ja się w zeszłym roku umówiłam na randkę z internetu- super nam się pisało a na żywo jest opowieści "mama mi mówiła....." "mama kazała mi....." " moi rodzice....." "wiesz bo moja mama powiedziała żebym nie dawał napiwków to nie daje...." uciekłam gdzie pieprz rośnie !!! no i bał się latać samolotami a sorry ja uwielbiam latać i podróżować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha a to nic! potrafił gdy byłam u niego powiedzieć, muszę iść z mamą na cmentarz. musisz iść do domu. w moje urodziny, które wypadły na Wielkanoc, spędził z wujem i ciocią, bo przecież nie zostawi gości samych. byliśmy na mieście na spacerze, jemy lody, dzwoni do niego siostra 35 lat i mówi, podjedziesz po mnie, bo tak gorąco nogi mnie bolą nie wrócę na piechotę i gnaliśmy przez pół miasta na parking, po to by przez pól miasta jechać po nią, kiedy miała do domu 15 min piechotą. pojechaliśmy na imprezę, on wyciąga tel i pisze do mamy nie wrócę na noc. siostra miała stłuczkę, wiec przyjechał do mnie powiedzieć, że nie zobaczymy się wieczorem, bo on z mamą, szwagrem muszę siedzieć i pilnować siostry, bo boli ją głowa. posprzeczałam się z kolegą z jego pracy, powiedział mu, ze gdy przemyśle wszystko to go przyjdę i przeproszę. gdzie to tamten powinien mnie przeprosić. cyrk na kółkach. sam poszedł do sądu bo podejrzewał, że to dziecko jest jego, bo tak mu kazał mamusia, w trakcie kłótni powiedział mi : ja chociaż mam dziecko, a ty nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość101010101 dziś kolejne - nie wyobrażam sobie faceta który nie ma prawa jazdy i samochodu! no w ogóle odpada. To już w dzisiejszych czasach jest jakieś kalectwo:| x Może bić, może pić, może poniżać, najważniejsze by miał prawko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawo jazdy ponad wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×