to dziwne, ale chyba sie zauroczylam

znam go od jakiegos roku, na poczatku myslalam, ze to totalny idiota, a pare dni temu i nawet wczesniej, ale odrzucalam do siebie te mysli, stwierdzilam, ze chyba zaczyna mi sie podobac facet 3 lata mlodsyz ode mnie, z mojego kieurnku:O(to moj drugi kierunek studiow). dziwne uczucie i zaraz superfajne, poczuc cos do kogo nie od pierwszego wejrzenia, tylkoz czasem, bo Cie zainteresuje...

Z czasem wymagania maleją i w końcu każdy idiota staje się niby bożek ze szczerego złota ;) I to kurde potęga bycia facetem, wystarczy być :D

tylko nie wiem, probowac sie do niego zblizyc?zaczac gadac na normalne tematy, nie o studiach?za bardzo nie ma warunkow i ogolnie jakos tak dziwnie. on jest z natury sympatyczny i ze wszystkimi tak gada, wiec nie wiem, czy mnie jakos szczegolnie lubi skoro zdraza mu sie zagadywac, czy nie.

nie, wymagania mi nie zmalaly. z reszta nie sa jakies ogromne, z jednej strony, po prostu mus mi pasowac i tyle.

tak, dokladnie:)

up, pogadaj ktos.

chyba podszywacz ma jakies komlepksy:)

up