Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość A tak sobie pytam z ciekawości

Ładni rodzice = ładne dziecko ??

Polecane posty

Gość A tak sobie pytam z ciekawości

Jak uważacie?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, ale znam pare dosc kiepsko wygladajacych ludzi, ktorzy maja czworke przecudnej urody dzieci:) Naprawde dzieciaki sa tak piekne, ze az powalaja uroda :) Mysle, ze uroda to raczej miks przeroznych genow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie nie i jeszcze
i jeszcze raz nie. bardziej jestem skłonna powiedziec ze z brzydkich rodzicow bedzie ladne dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madlennnnnnnnn
mój brat jest bardzo przystojny, bratowa też fajna dupa i dzieciak tez bardzo ładny chłopiec :) ale nie zawsze tak jest, znam pary brzydkie a dzieci pieknei odwrotnie, no chyba, że to po listonoszu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda!!!
tak!jak najbardziej. znam wiele przypadkow gdzie mama lub tata dobrze wgladaja i tym samym dziecko jest ladne. niestety z brzydoty legnie sie brzydota. i nie oszukujcie sie,ze jak macie krzywe paszcze to wasze dziecko bedzie piekne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madlennnnnnnnn
no, ale najważniejsze to zdrowe dziecko i niewazne czy piękne czy nie. poza tym uwazam, że każde maleństwo jest piękne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najmniej chemii
u mnie jest tak ja jestem średnia :P tzn jak byłam młoda to nawet nawet ,ale tak ogólnie średnia ale mam przystojnego męza i w ogóle kobiety w rodzinie mojego męza są bardzo ładne-regularne ,drobne rysy ,małe noski ,piekne oczy i moja mała pozbirała wszystkie najlepsze cechy wiem wiem :D wszystkie mamy piszą podobnie he ale moja córka jest wyjatkowo piekna -tak ze ogólnie zwraca uwage zawsze ,i nie tak dziecinnie ze loczki czy słodki-dzieciecy buziak p[o prostu ma piekną twarz jaki morał?...bierzcie przystojnych mężów! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My z mężem jesteśmy średniej urody (co mam oszukiwać:D) i zawsze się śmiejemy po kim ta nasza mała jest taka ładna więc nie ma reguły;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee tam ja mam męża
który miał opinie przystojniaka .... ja się nigdy bardzo ładna nie czułam, choć nie raz byłą za urodę doceniana.... mamy 2 dzieci, pierwszy jest bardziej podobny do męża, drugi do mnie - obaj - bo to chłopcy - sa uważani za ładne dzieci, ale prawie każdy mówi, że to ten młodszy - podobny do mnie ma "to coś" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba coś w tym jest
Znam bardzo przystojnych facetów, którzy są z pięknymi kobietami często fotomodelkami odnoszącymi sukcesy w tej dziedzinie i ich dzieci najczęściej są też tak ładne. Znam jednego wyjątkowego przystojniaka: śniada cera, ciemne włosy, piękne zielone oczy, ma 2- letnią córkę i mała urodą zwala z nóg. Nie zawsze tak jest, ale często się to potwierdza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bcccc
aka matka napisze ze ma brzydkie dziecko? juiz predzej napisze ze sama jest brzydka ale jej dziecko zzwsze bedzie najpiekniejsze, nawet bardzo brzydkie dla nas a dla niej nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hydrooooooooooooooo
Ja jestem ladna, nie jakas tam pieknosc, ale przecietna tez nie jestem. Moj maz jest przystojny-wielu babom sie podoba... Nasza coreczka ma 3 latka, piekne oczka i buzke-naprawde jest sliczna. Mam kolezanke-jest wlasnie przecietna, jej maz moze byc. Maja dwie corki-starsza podobna do taty i ladna dziewczynka... A druga-nie wiem do kogo podobna-ale ladna nie jest, w ogole bardziej jak chlopiec wyglada. Moja mama jest ladna kobieta, za mlodu sliczna byla. moj tata tez niczego sobie (choc nie moj typ faceta-jak patrzylam na jego fotki za mlodu) i moj brat jest przystojny-pomieszanie mamy i taty... Ja do rodzicow podobna nie jestem (moze tylko tym, ze jestem filigranowa jak mama i mam super przemiane materii-jak tata)... Ale niby miedzy mna a bratem istnieje podobienstwo-tak mowia inni. Moja tesciowa byla nawet ladna, tesc jak byl mlody tez byl uwazany za przystojnego. Ale moj maz i jego siostra sa o wiele ladniejsi niz ich rodzice, dgy byli mlodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a najlepsze jest to..
ze pisza jak to inni o ich wlasnych dzieciach sie wyrazaja-ze takie piekne ha ha a co maja powiedziec sasiedzi i znajomi?? nie oszukujcie sie,to sciema co wam mowia o waszych dzieciach-a raczej z grzecznosci tak gadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hydrooooooooooooooo
Moj tata mowi, ze moja corka wyglada tak jak ja, gdy mialam 3 latka. W sumie duzo w tym racji-tez zauwazylam podobienstwo, chociaz cos z meza tez ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hydrooooooooooooooo
No ja w Szkocji mieszkam i Szkoci moja corka wprost sie zachwycaja... ich dzieci z reguly takie przecietne sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anexxis
tak tak, piękne jesteście i piekne dzieci macie a nie wiecie, że rodzic w stosunku do własnego dziecka nie jest obiektywny>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem ale sasiadka mia
corke, jako niemowle i dziewczynka byla paskudna ze tak ujme. W wieku dojrzalosci z brzydkiego kaczatka wyrosl labedz. Sama nie moglam uwiezyc w ta przemiane. A bylam swiadkiem. Teraz dziewczyna wybiera sie na studia, jej uroda powala z nog. Jak przypomne sobie jaka byla brzydka, to nie moge sie nadziwic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 110002
no ja tez z grzecznosci powiem przy mamusce" ładne dziecko..." ale to co pomysle to moje, mnostwo razy spotkalam sie z sytuacją ze ludzi są taktowni i nie bedą mowic ze dzieciak paskudny czy gruby tylko powie ze Uroczy ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 110002
pamietam moja kuzynke do 3 lat była paskudnym i odrazającym dzieckiem z wygladu, z roku na rok coraz bardziej fajniej zaczynala wygadac, teraz ma dzxiewczynka 13 lat i jest najsliczniejsza panna w całej szkole , nawet ja jej xzadroszcze urody ale jako male dziecko byla obrzydliwie paskudna, a teraz tylko pozazdroscic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nkjnknkj
Nie dowiesz sie niczego obiektywnego, bo jak widzisz kazda kafeterianka uwaza sie za ponadprzecietnie ladna i jest przekonana, ze ma przepiekne dziecko:D Nie znam matki, ktora by powiedziala, ze jej dziecko jest przecietne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hydrooooooooooooooo
Mi nie chodzi o sasiadow i znajomych, moim dzieckiem zachwycaja sie zupelnie obce osoby.... Ja bylam brzydka jak sie urodzilam, bo bylam wczesniakiem, nie wazylam nawet kg. i mialam niecale 40 cm. Jako niemowle potem bylam ladna, nie jakas przecudna, ale ladna. Zdjec z podstawowki nie lubie-mialam nieciekawa fryzure, wiesniackie okulary... A potem okulary zmienilam, uczesanie, ciuchy tez i nie narzekalam i do tej pory nie narzekam na brak powodzenia. I nie musze po ulicy chodzic w makijazu i superciuchach a zwracam na siebie uwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e3wee
Ja jestem brzydka, mąż jest średni, syna mam mało urodziwego, kocham go ale nie podoba mi sie on z wyglądu lecz nigdy mu tego nie dam odczuć, a corke mam ładną, taką typowa standardowa Polka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee tam ja mam męża
110002> no ale chyba nie zaczepiasz obcych babek na ulicy, żeby im wciskać nieprawdziwe komplementy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hydrooooooooooooooo
To tez kwestia gustu. Moja szwagierka jest ladna, szwagier---czy ja wiem, ja bym na niego uwagi nie zwrocila (jesli o wyglad chodzi bo tak to swietny z niego facet---z charakteru) i maja synka. Jak byl maly, to byl ladny, choc do szwagra bardzo podobny. Teraz mlody ma 11 lat i juz jak na moj gust ladny nie jets, jest przecietny---duzo tu robi to, ze mlody ma strasznie krzywe zeby. Wiec w sumie wszystko to kwestia gustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 110002
jesli jakas znajoma podjedzie do mnie z wuzkiem, lub wpadmnie z dzieckiem co nigdy jeszcze nie widzialam i sie pyta jak mi sie podoba, to nie powiem ze zaslinione i paskudne pomarszczone jak monstrum tylko powiem urocze jak kazde dziecko w jego wieku , to tyle moih komplementow, nigdy nie slodzilam ale takze chamem nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hydrooooooooooooooo
No i w zasadzie ja nigdy nie wyrazam opinii o dzieciach do kolezanek-nie zachwycam sie ale i nie rzucam niepochlebnych komentarzy-bo po co? Lubie dzieci i dzieci tez przepadaja za mna. I po prostu bawie sie z takim dzieckiem, mowie do niego. Nawet jak na ulicy spotkam kolezanke z wozkiem i ona mi pokazuje bobasa, to nie pieje z zachwytu-o jaki on/ona ladna ( nawet jesli uwazam inaczej). spojrze, powiem-witaj malutki/malutka i na tym koniec. I sama zachwytow w stosunku do mojego dziecka nie wymagalam i nie oczekiwalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eee tam ja mam męża
no tak, ale jak idziesz ulica i słyszysz za sobą "patrz jak śliczny chłopczyk" - i tak co najmniej 10x dziennie masz podobne sytuacje, to też myślisz, ze Ci wszyscy ludzie mówią tak za placami z tylko grzeczności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hydrooooooooooooooo
Jezuuuu, ja nigdy z dzieckiem sie nie obchodzilam i nie pytalam kolezanek/znajomych/rodziny, czy im sie moje dziecko podoba .... skad w ogole takie pomysly matek? czasuja sie dowartosciowane, bo ktos uwaza ich dziecko za piekne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hydrooooooooooooooo
No i w takiej sytuacji, gdy matka sama prosto z mostu pyta-podoba ci sie moj bobas?-wiadomo, ze sie nie powie, ze np. mi sie nie podoba, ze nie ma nad czym sie zachwycac (nawet jesli tak uwazamy)... widac co niektore matki oczekuja komplementow na temat swoich dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×