Co ten facet ze mna robi?

Spotyklam sie z pewnym facetem pol roku, z pewnych okolicznosci czyli on sma nie wiedzial czego pragnie rozstalismy sie ja to przezylam ale jakos sie pozbieralam i co??Wczoraj wpadlismy na siebie u wspolnych znajomych, caly czas sie do mnei kleil chodizl za mna itd. Duzo czasu gadalismy wlasciwie cala impreze mowil ze tesknil za mna itd. W koncu sie pocalowalismy z jego inicjatywy potem odwiozl m nie do domu mimo ze mieszka ok 30 km ode mnie znowu bylo goraco A dzis mi napisal, ze wlasnei dlatego powinnismy zerwac kontakt i ze przeprasza. Jak to rozumiec? Zabiegac czy dac sobie spokoj?

NIENAWIDZE FACECTOW!! daj sobie z nim spokoj, matko co za zjeb! nic wiecej dodac nie nmoge:/

Odpuść. To jakiś kompletny psychol

WLsnie tez tak mysle, ale gdzies ta glupia ja naiwna namawia zeby pisac...itd ale z drugiej strony chyba daje mi do zrozumienia ze dla niego to byal nic nei znaczaca przygoda...tylko po co zawracal mi na nowo glowe jak juz o nim zapominalam;(

najłatwiej bzyknąc ex, bo znajoma twarz i nie tylko:) wiadomo czego się spodziewać, działają wspomnienia i nie trzeba się stresowac podrywem bo wystarczy odwiołać się do przeszłości (że tęskniłem, że mi ciebie brakowało) potem cię rzucę znowu

Ale facet!!! Ale moze napisz cos do neigo czy zadzwon?neich sie tlumaczy Albio zostaje opcja spokojniejsz aodpuscic bo nei warto!

nie warto, szkoda czasu, urody, zmartwien. Ten facet i tak nie bedzie z Toba,

A moze pogadja z nim, domagaj sie wyjasnienia, moze on chce Twojej odpowiedzi?

e tam id z znim do lozka

On cie nie szukal. Bo wcale za toba nie tesknil. Wpadliscie na siebie przypadkiem. Mial ochote na seks, wiec bez wysilania sie cie wyrwal....a ty myslalas, ze zacznie sie cos wiecej. Zal mi cie.