Macie smoczek Soothie? Opłacało się kupić?

Jak w temacie. Warto było? Fajny?

warto!Jak podrośnie będzie dla mnie niezła kasa za prostowanie zgryzu- wić warto! A tak serio: aż tak leniwa jesteś,że własnym dzieckiem nie potrafisz się zająć?

Ale ja pytam normalnych dorosłych ludzi, a nie takich którzy ich udają, więc idź udaj się już na spoczynek cudaku.

moje dziecko nie potrzebowało smoczka,przynajmniej nie było problemu z odzwyczajaniem.Młode mamuśki wszytko wiedzą najlepiej, prawda "Macie smoczek Soothie? " ? A tak apropo's bardzo się obuzyłaś,czyżby strzał był w samo sedno? Ja Cię nie wyzywam...

Smoczek nie ortodontyczny a maskotka ....nie wiem co w tym fantastycznego.

Używałam podobnych Nuby Natural Flex, też takich okrągłych, bo tych o które pytasz nie było u nas w kraju bardzo długo. Nawet nie wiem czy teraz są. Może w sklepach internetowych bo w zwykłych nie widziałam.

Ja mam i nie polecam (moje zdanie) .

Nie chodzi mi o ten zestaw z maskotką tylko o sam smoczek. Ta firma co robi je z maskotką po prostu je wykorzystuje do swojego biznesu bo strasznie te smoczki idą zagranicą. Widziałam w galerii u dwójki dzieci rok temu, ale nie wiem skąd miały ani czy były to polskie dzieci.

Moja odrzuciła tego smoka bo od małego była przyzwyczajona do ortodontycznych (płaskich , niesymetrycznych z wycięciem na język) a te są okrągłe i z tego co mi wiadomo krzywią zgryz ale są dzieci które tylko takie toleruja...sama zdecyduj.

dlaczego krzywia zgryz? wlansie nie !!!

Ja z doświadczenia zawodowego wiem że smoczki okragłe krzywią zgryz, dlatego zarówno te uspakajające jak i te butelkowe nie powinny byc okrągłe a że wiadomo że są takie i takie więc wybór zqawsze nalezy do konsumenta.

Zastanawia mnie jak te smoczki mogą psuć zgryz skoro sa przeznaczone dla dzieci do 6 miesiąca, czyli nie posiadających jeszcze zębów ? Bzdury, bzdury i jeszcze raz bzdury. Smoczek Soothie jest opracowany zgodnie z wytycznymi amerykanskiej akademii pediatrycznej więc jakoś wątpię w to by był zły. Dodatkowo przeciez smoczek ten ma kształt sutka co oznacza, że sutki matki psują dziecku zgryz(którego nota bene bob jeszcze nie ma, bo nie ma uzębienia) ? Natomiast co do tego czy bobo będzie taki smoczek chcieć czy nie to jest zawsze pewna niewiadoma. Nasz maluch wyrósł na tych smokach z przytulanką i bez niej. Przytulanka z tym smokiem idealnie usypiała małą. Zęby ma teraz idealnie proste - odstawiliśmy ten smoczek zgodnie z instrukcją po 6 miesiącu życia i potem używaliśmy już tylko gryzaków. Podsumowując ile ludzi tyle opinii, moja jest mega pozytywna. Pozdrawiam

z misiem i jest super mała sie znim nie rozstaje ;d

Ja tez mam ten smoczek, ostatnio dostalam. Mala jest zadowolona, ale sie przestraszylam jak przeczytalam to forum i przeszukalam caly internet. Nie znalazlam smoczka w polsce ale zagranica sa same pozytywne opinie wiec nie wiem skad tu takie negatywne opinie.

Zgryz formuje sie od pierwszego dnia życia dziecka , np zależy to od tego czy ssie smoka i jakiego , czy ssie palec , czy spi na wysokiej podusi , wszystko ma wpływ na zgryz. Zgryz u dzieci zmienia sie tez w rożnych etapach życia. Tak wiec jeśli dziecko nie ma ząbków to i tak wpływamy juz na kształt jego zgryzu w przyszłości. A jak dla mnie ortodonta6 to jakaś nadęta istota z zadartym nosem szukająca dziury w całym bezdzietna na stówę !:) bo jeśli dziecko ma bóle brzuszka i drze sie w niebogłosy a tylko smok przynosi mu ulgę to co mam mu nie dać i patrzeć ma cierpienie? Najwyżej dam zarobić ortodoncie za pare lat ale nir bede patrzyła na krzyczącego noworodka bo mu serce z bólu pęka.