Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odrzuuuuuuucona__

Czuję się odrzucona przez mojego faceta

Polecane posty

Gość odrzuuuuuuucona__
U nas z kasą jest tak, że mój facet bardzo długo płacił za nas oboje na kolacji, obiedzie itd., jednak jak się poznaliśmy u mnie było cienko z kasą, więc mnie nie było nawet stać. Teraz już trochę się zmieniło, on zazwyczaj płaci, jednak ja staram się, by to się wyrównywało - też mu czasem coś kupię. Kiedyś myślałam, że to facet powinien płacić itd., jednak poglądy wyniesione z domu tylko mi utrudniają życie.. przez to właśnie nie potrafię radzić sobie z takimi sprawami z facetami.. też dziewczyny zbyt szybko się uzależniam :( Dlatego trzeba to leczyć :) Mi się wydaje, że facetowi też jest miło, gdy my jako kobiety ich coś im kupimy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
odrzuuuucona-------> A dziękuję że pytasz:) W sumie mnie dziś było ciężko. Bo mój facet ma niestey emocjonalne problemy, i często zdarza sie że nie umie opanować gniewu. Jest też zazdrosny:( Wczoraj umówiłam się z kolezankami i jego to strasznie wkurzyło, że postanowił utrzeć mi nosa i się cały dzień nie odzywał. Przed chwilą jednak zadzwonił, rozmawialiśmy i wytłumaczyliśmy sobie trochę. U mnie w związku był ten probmlem, że nie rozmawialiśmy szczerze od bardzo długiego czasu, on nie chciał, a zamiast tego się obrazał. Jednak ja doszłam do wniosku, że nie chcę z nim być. To smutne, ale mam dość jego humorów i wybuchów złosci. Stwierdziłam jednak, ze może jakiś czas jeszcze przeczekam, zobaczę co po dzisiejszej rozmowie będzie... Powiedziałam mu: "Bo ja się ciebie boję, ty jesteś taki duży i silny, masz donosny głos, a ja jestem taka delikatna, a ty na mnie wrzeszczysz". Glos mu sie zalamał i przeprosił... No zobaczę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrzuuuuuuucona__
B777 - źle się wyraziłam. Ja mam na razie plan na tydzień, później oczywiście nie mam zamiaru znów zachowywać się jak wcześniej. Ale na razie na tydzień mam opracowany szczegółowy plan - mam nadzieję, że z czasem będzie to bardziej naturalne u mnie :) Jednak na razie muszę trzymać się grafiku :) Po prostu muszę sobie tak rozpisać konkrety na tydzień, później znów rozpiszę - tak, aby zobaczył we mnie silną kobietę i mam zamiar nie płakać już przy nim podczas kłótni. Nie da się tak nagle zmienić swojego zachowania i życia, sposobu spędzania wolnego czasu tak od razu - tak naturalnie, więc mam postanowienie stosować takie sztuczne zachowania początkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem typem z zasadami.i byc moze uwazam ,ze powinienem placic bo zarabiam wiecej niz moje partnerki .teraz kwestia ulegla zmianie...nie ma juz podzialu na moje i twoje bo mam wspolne konto z zona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, z tymi pieniążkami masz rację. Ale mój jest uzależniony od drogich ubrań i butów. On ciągle przeszukuje jakieś stronki albo allegro i szuka Bóg wie co. Ma więcej par spodni, pasków ode mnie, nie wspominając o koszulkach!!! Fakt, są fajne, ale na co aż tyle? Nie mysli co będzie jutro. Nawet nie chce mu się uczyć, juz miałam nauczki, żeby z nim nie robić niczego do szkoły bo nigdy się nie przyłoży albo oleje. Tylko zwróce mu uwagę, od razu warkot, nerwy....No czy ja mam jakąś listę zagadnień, o których mogę porozmawiać?? Ma w dupie, nie odbiera cały dzień, wieczorem odpowiada pierdołami i czy to szkola czy coś innego -zostaje ze wszystkim sama.;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
B777-----> No i trafiłes bracie w sedno:D Własnie chodzi o to, żeby nauczyć sie wyluzować, żeby spojrzeć na sprawy inaczej i AUTENTYCZNIE odnaleźć siebie. Nikt nie mówi, że przez tydzień przetrzyma faceta, a potem znów wróci do głaskania kotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArika 22 :(
To nie jest tak ze on tylko na mnie kase wydawał . Po prostu wiem ze on nalezy do takich facetow ktorzy nigdy nie pozwola dziewczynie aby placila dlatego on zawsze placil . Owszem, on praktycznie zawsze placil za mnie ale robilam jemu niespodzianki. np kiedy widzialam jakos fajna koszulke albo gatki to kupowalam mu bez okazji, zeby nie czuc sie az tak glupio kiedy placil za mnie . Teraz kiedy zmienilo sie tj nie bardzo chce placic za mnie to czuje ze cos jest nie tak. I byanjmniej nie chodzi mi o kase bo moge za siebie zaplacic i nie ma z tym problemu a o to ze wiem jaki jest i wiem ze to o czyms swiadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrzuuuuuuucona__
sabka - nie wiem, jak jest między Wami codziennie tak dokładnie, co jest nie tak, ale widzisz, Ty masz jakieś swoje życie. Umówiłaś się z koleżankami a on jest zazdrosny - może boi się, że Cię straci :) Może jest szansa rozwiązać ten problem jakoś inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odrzucona - jesli gosc sie skapnie ,ze stosujesz jakies sztuczki to moze zadzialac w druga strone. nie o to chodzi ,zeby wyuczyc sie ksiazkowych zachowan ale o to by ZROZUMIEC. musisz miec wlasne zycie i wlasne zainteresowania, nie mozesz przygniatac faceta swoja osoba i cala ta emocjonalna otoczka pt "nie rozumiesz mnie, nie odzywasz sie - jestem taka nieszczesliwa" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrzuuuuuuucona__
Wiem, boję się, że się skapnie. Mam nadzieję, że nie zobaczy u mnie książki o zołzach, bo to byłaby kompromitacja ;) Dlatego zapiszę się na basen i będę uczyć się pływać - to moje postanowienie na najbliższy czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze powiedziane , trzeba zrozumieć... A żeby zrozumieć, należy dac sobie troszkę czasu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odrzuconaa- fajnie, że masz jakiś plan, pływanie to super sprawa, poza tym pewnie wyrobisz bardziej sylwetkę ;) same plusy i będąc w wodzie choćbyś chciała to nie wyslesz żadnego esa ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArika 22 :(
Dzis musialam niestety pierwsza sie do niego odezwać. Zaproponowal mi jutrzejszy dzien, powiedzialam ze nie wiem On na to ze jutro zgadamy sie na ktora i gdzie :O. Jutro to ja sie nie odezwe , pioczekam az on to zrobi, jesli nie to trudno, umowie sie z kolezanką . Odrzucona -> moj problem polega na tym ,że jak juz spotkamy sie to jest milo, sam mnie caluje , dotyka itd ale kiedy rozstaniemy sie to olewa, dlatego nie rozumiem jego zachowania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrzuuuuuuucona__
Fragrance - a jak było na początku Waszego związku? I od kiedy się zmieniło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
odrzuuuuuucona--------> tak masz rację, może i da sie to inaczej załatwić:) Jemu tak naprawdę zależy, nieraz moje koleżanki mówią: "Ty myślisz, że on cie nie lubi, a on ciebie w życiu nie rzuci, bo on wie co by stracił." Jednak te jego napady agresjii mnie wyczerpują psychicznie;/ Obrażanie, złość... trzymanie na smyczy. On sie wkurza jak wyjdę z koleżankami i potrafi taką aferę urzadzic;/ Zobaczy, że dodam jakiś opis na facebooku, ktoś kliknie że go lubi, a on mi napisze że jestem żałosna, nie wiem co ze soba zrobić itd. Moze i mu zalezy, moze nie wyobraża sobie życia beze mnie, ale mnie wykańcza psychicznie:( Rozwaliłam sobie dziś telefon przez niego, wyświetlacz mi sie wylał:( Mamie powiedziałam że mi spadl na plytki, ale ja nim rzuciłam, bo tak mnie zdenerwował... I wtedy powiedziałam, że tak dalej być nie może...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam zupelnie inny punkt widzenia niz wy moje panie i jak czytam wasze wypowiedzi to usmiecham sie pod nosem :) wasze reakcje zawsze sa takie same i tak samo mylne :D .zdaje sobie sprawe ,ze fakt iz jestescie emocjonalne tak was uzaleznia od nas...ze to ta potrzeba bycia kochana, przytulana etc. ale drogie panie - co z nami? my potrzebujemy zaufania i przestrzeni - dla nas to dowod milosci. jesli kobieta potrafi dac facetowi troche czasu dla siebie i nie robi mu scen to znaczy ze mu ufa i ze ceni sobie jego potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrzuuuuuuucona__
Marika - a może on ma takie podejście, że jak się widzicie, to normalnie Cię traktuje, przebywa z Tobą i jest zadowolony a gdy Cię nie widzi to Cię nie ma przy nim to zajmuje się sobą i nie ma w tym wg niego nic złego może i dlatego Cię nie rozumie o co Ci chodzi. Nie wiem, próbuję się zastanowić, dlaczego tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sabka dziecko ile masz lat??????? on Cie lubi? gimnazjum czy liceum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na poczatku to potrafilismy biegać po lesie w czasie burzy....iść pieszo 15 km na spacer nad jezioro, on wracając z zawodów jak trenował to o 3 w nocy dzwonił i "zejdź na dół" - po czym wręczał mi różę... Ogólnie 3 lata razem - jeden większy kryzys, potem codzienność, lecz taka normalna, wciąż okazywał mocno uczucia itp.. No jakieś pół roku jest gorzej...Jeszcze ani razu mi się nie zdarzyło, żeby miał do mnie pretensje o coś? Niby wszystko mu odpowiada... kompletnie go nie rozumiem. Jestem taka sama, czemu tak się zachowuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArika 22 :(
Denerwuje mnie to ze czasem nawet jak nie chce do niego odezwac sie to jestem zmuszona do tego. Chodzi o problemy z komputerem , jest jedyna osoba do ktorej moge sie z tym zwrocic . Czasem sa to takie problemy ze nie moge czekac niewiadomo ile a bez sensu jest tez placic inbformatykowi np 50 zl bo jakbym miala za kazdym razem dzownic i zamawiac usługe to bym chyba zbankrutowala :O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrzuuuuuuucona__
sabka mi się wydaje, że on tak się zachowuje, bo to jego sposób na wyrażanie strachu, że Cię straci. Wprost Ci tego nie powie, ale sam sobie też z tym nie radzi. Może próbuj z nim rozmawiać.. Powiem Ci, że ja w moim związku częściej się obrażam itd niż mój facet, ale on był cierpliwy kiedyś bardzo i dużo rzeczy mi wytłumaczył - między innymi to, jak on odbiera niektóre rzeczy jako facet. Może Ty też mu powinnaś to tłumaczyć. Może powinnaś powiedzieć mu wszystko co Cię boli. Możesz mu powiedzieć, że boisz się jego agresji, wszystko co już mu mówiłaś, ale nie podczas kłótni, tylko np jak się spotkacie - na spokojnie. Powiedz mu, że oczekujesz od niego zrozumienia; że chcesz spotkać się z koleżankami czasem i że to nie ma wpływu na Wasz związek; Powiedz mu to co myślisz. A jeśli tego nie zrozumie i znów tak się zachowa to np możesz mu powiedzieć, że nie wytrzymasz tego dłużej i że prosisz go o to, by wszystko przemyślał i powiedz, że chcesz np 2 tygodnie czasu odpocząć od niego a on będzie miałczas na przemyślenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
B777------> No widzisz właśnie:D tak, o to chodzi. Jednak kobiety często nie potrafią dac tego luzu chłopakowi, bo sa od niego UZALEŻNIONE. To jest zaburzenie psychiczne, które trzeba leczyć. Nie nabijasz sie z kogoś, kto ma grypę, nie śmiejesz sie jeśli ktoś ma Parkinsona... Też nie możesz sie uśmiechać pod nosem z tych problemów, bo dziewczyny naprawdę cierpią. I to nie jest tak, że czegoś nie rozumiemy, rozumiemy, wiemy jak powinien wyglądać prawdziwy związek, marzymy o nim. Ale Jeśli palisz nałogowo papierosy, albo jesteś alkoholikiem, to cię do tego ciągnie, chociaż wiesz, że to ci szkodzi. Ciąle myslisz o zaspokojeniu, obsesja na tym punkcie przesłania ci resztę swiata, dopóki jej nie zaspokoisz. A potem znowu, znowu i tak w kółko. Z nałogu wychodzi sie długo i trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcę wyjść na jakąś marzycielkę, romantyczkę, egocentryczkę.. Tylko wspominam początki związku.. Nie tylę oczekuję zainteresowania co rozmowy z nim o nim samym bo kompletnie mi nie opowiada o pracy, problemach. Potem przypadkiem się dowiaduję, że kłócił się z szefem i miał zrabany humor albo coś planuję a ja nie wiem o co chodzi. Jakby nie chciało mu się gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabka1111111
B777-----> 22:D nie jestem dziecko, nie pozwalaj sobie:P A to słowo "lubi" to jest zdrobnienie, ehh kolezanki od razu wiedziały o co mi chodzi, a ty się tu od razu czepiasz:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sabka.... usmiecham sie pod nosembo wasze wypowiedzi sa szablonowe... co nie znaczy ,ze nie zdaje sobie sprawy ,ze dla was to jest klopot. ale jest nim na wasze wlasne zyczenie. nie pisz ,ze wiesz i rozumiesz bo twoje zachowanie pokazuje cos zupelnie przeciwnego gdyby bylo tak jak piszesz (zakladajac ze twoj facet jest normalnym i dojrzalym gosciem) to nie mialabys takich dylematow teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MArika 22 :(
"co z nami? my potrzebujemy zaufania i przestrzeni - dla nas to dowod milosci. jesli kobieta potrafi dac facetowi troche czasu dla siebie i nie robi mu scen to znaczy ze mu ufa i ze ceni sobie jego potrzeby" Mój drogi, ja juz sie wypowiadalam na ten temat . Ja swojego faceta nie 3mam krotko na smyczy . Chce wyjsc z kolegami? prosze bardzo. Jest zmeczony albo chce pobyc sam? nie ma problemu . Ale kiedy ewidentnie olewa mnie , kręci itd to sorry :( Co do zaufania ... ufalam mu ... kiedys... dopoki nie zaczal mnie oklamywać , teraz tez to robi . Wiec skoro facet klamie to jak mam Jemu wierzyc? Druga sprawa On w wiekszosci spraw nie wie ze wiem iz mnie oklamuje . Wole to przemilczec gdyz wiem ze i tak nie przyzna sie albo powie ze nie ma zamiaru mi sie tlumaczyc . Odrzucona -> nie mam pijecia co on sobie mysli , choc sam powiedzial ze on doskonale wie ze nie jest "normalnie" ale nie wie dlaczego tak jest ( aczkolwiek podal mi przyczyne tego w ktora nie wierze ) . Problem polega tez na tym ze raz mi mowi tak a potem co innego i nie wiem w co mam wierzyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrzuuuuuuucona__
Fragrance - Ja myślę, że w Wasz związek wkradła się monotonia jak do naszego. A Ty wychodzisz gdzieś czasem sama? Masz jakieś zainteresowania, o których on wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sabka chcesz powiedziec ze twoj facet dla ciebie jest nalogiem? jesli tak to masz bardzo niezdrowe podejscie i to tlumaczy dlaczego kazdego jego milczenie, chec bycia bez ciebie traktujesz jak afront :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×