Jeżeli kogoś kochasz puść go wolno jeżeli wróci znaczy że jest Tobie

przeznaczony jeżeli nie znaczy że nigdy nie nalezał do Ciebie!!! u mnie sprawdziło się to w 100% znaliśmy się długo pobraliśmy się 6 miesięcy po ślubie zaczęło się psuć ciągłe kłótnie o mniejsze i większe rzeczy aż w końcu rozstanie kazde poszło w swoją stronę on miał kogoś ja miałam kogoś ale jednoczesnie nie mogliśmy o sobie przestać myślec nie umieliśmy bez siebie życ i po pół roku od rozstania wróciliśmy do siebie ,urodziło nam się dziecko i kochamy się jeszcze bardziej niż przed rozstaniem jestesmy sobie przeznaczeni i tego jestem pewna:) wam tez coś podobnego się przydażyło??? pozdrawiam:)

^^ A dziecko to pewnie od tego drugiego ;D

Oczywiście. Nam wszystkim tu piszącym również sprawdza się to powiedzonko. :D:D:D

dziecko mojego męza podobni są jak dwie krople wody:) he he

No, jak było "wykapane" po kropelce to się na ma czemu dziwić. ha ha ha :D:D:D

czasmi ludzie się rozstają i nie wracają do siebie my wszystko sobie wybaczyliśmy choć łatwo nie było ale się udało i wiemy oboje że drugiego błedu nie popełnimy:)

Ty już lepiej zamilcz.

niewiem do mnie zadna nie wrocila chyba ze takie "na raz" one wracaja tylko

no Twoja historia skończyła sie dobrze. jeśli mi miałoby się coś takiego przydarzyc to wszystko byłoby ok jeśli w trakcie tego naszego rozejścia oboje mielibyśmy kogoś. gorzej jak np mąż odchodzi do innej a ty cierpisz sama. ale twoja historia jest ok.

...to pieknie brzmi ale rzadko sie sprawdza. A dokladniej mowiac, jesli ktos do ciebie wraca, to nie dlatego ze puscilo sie go wolno, tylko dlatego, ze sie temu komus odchodzenie z roznych powodow (nie zawsze jest to milosc) odwidzialo. Czlowiek ktory odchodzi i waha sie pozniej czy wrocic czy nie, potrzebuje inicjatywy z naszej strony, musi wiedziec ze ma do czego i do kogo wracac. Dla wielu osob, zostanie "puszczonym wolno" oznacza, ze tej drugiej osobie juz przestalo zalezec albo nigdy tak naprawde nie zalezalo. A wiec, oczywiscie, ze nalezy odchodzacemu dac troche przestrzeni na pobycie samemu ze soba i uporzadkowanie mysli, ale pozniej trzeba zaczac delikatnie przynajmniej dac tej osobie do rozumienia, ze gdy zmieni zdanie, to my tam czekamy na nia. Powizdzenie z tytolu sprawdza sie wylacznie w wypadku zwierzat, ktore puszczone wolna wroca czasem, czy to z przywiazania czy to z glodu, co nie jest jednak nawet w przypadku zwierzat rownoznaczne z tym ze po powrocie naleza do nas. I ta ostatnia czesc dotyczy takze ludzi.....