MÓJ BYLY KOCHANEK ZWIĄZAŁ SIĘ Z MOJA MATKĄ.

PROSZĘ WAS O RADĘ, BO NIE WIEM JAK POSTĄPIĆ. OPOWIEM KROTKO SYTUACJE. GDY MIALAM 15 LAT MOJ OJCIEC ZOSTAWIL NAS (MNIE I MAME) I ODSZEDL DO INNEJ KOBIETY. OD TAMTEGO CZASU MAMA BYLA SAMA, TRWALO TO 11 LAT. 2 LATA TEMU NIEUKLADALO SIE W MOIM MALZENSTWIE, ODKRYLAM, ZE MAZ MNIE ZDRADZA. BYLISMY MLODZI JAK BRALISMY SLUB (MIELISMY ZALEDWIE PO 19 LAT, DO DZIS ZALUJE TEJ SYTUACJI). MOJ MAZ (OBECNIE JUZ BYLY) PERFIDNIE MNIE ZDRADZAL, NIE UMIALAM SOEBIE Z TYM PORADZIC, BYLAM ZAGUBIONA I WLASNIE WTEDY POZNALAM JEGO-MEZCZYZNA STARSZY ODE MNIE O DOBRE 20 LAT, PRZYSTOJNY, BARDZO ZADBANY I NIE WYGLADAJCY NA SWOJ WIEK. NIE MIAL OBRACZKI, NIGDY NIE MOWIL O SWOJEJ PRZESZLOSCI. RAZ TYLKO WSPOMNIAL, ZE JEST PO ROZWODZIE. POZNALISMY SIE PRZEZ WSPOLNYCH ZNAJOMYCH. ZAWIODLAM SIE NA MEZU I SZUKALAM POCIESZENIA U INNEGO MEZCZYZNY. ANDRZEJ BYL DOBRYM POCIESZYCIELEM. SPOTYKALISMY SIE CZESTO (BYLO TO W TAJEMNICY, NIE CHCIALAM SIE AFISZKOWAC TA ZNAJOMOSCIA, ON TEZ NIE NALEGAL). TRWALO TO KILKA MIESIECY, KILKA RAZY DOSZLO MIEDZY NAMI DO ZBLIZEN. ZAKONCZYLAM TA ZNAJOMOSC. MIMO IZ RELACJE Z MEZEM BYLY ZLE NIE CHCIALAM DALEJ KONTYNUOWAC "PRZYJAZNI" Z ANDRZEJEM. OD TAMTEGO CZASU NIE KONTAKTOWALISMY SIE. AZ DO WCZORAJ... MOJA MAMA KOGOS POZNALA- MOWILA MI JAKI WSPANIALY MEZCZYZNA Z NIEGO, POZNALI SIE PRZYPADKIEM W GALERI. O TYM MEZCZYZNIE MOWILA "ANDRZEJ", ALE NIGDY W ZYCIU NIE POMYSLALABYM, ZE MOWI O TYM ANDRZEJU. PRZYPROWADZILA GO WCZORAJ NA KOLACJE. CHCIALA ZEBYSMY SIE POZNALI. W PIERWSZEJ CHWILI MNIE ZATKALO, JEGO TEZ. UDALISMY, ZE SIE NIE ZNAMY. CO MIALAM POWIEDZIEC ?? "MAMO BYLISMY KOCHANKAMI??". PRZEZ CALY WIECZOR BYLAM JAK MYSZ POD MIOTLA, NIE WIEDZIALAM CO POWIEDZIEC. DZIS TEZ CZUJE SIE NIESWOJO. NIE WIEM CZY POWINNAM POWIEDZIEC MATCE?? Z JEDNEJ STRONY PATRZAC- NIE WIEM CZY DAM RADE TRZYMAC TO W TAJEMNICY, TO MNIE WYKANCZA. Z DRUGIEJ- NIE CHCE PSUC MAMIE SZCZESCIA, WIDZE JAKA CHODZI ROZPROMIENIONA, WIDZE, ZE JEJ NA NIM ZALEZY.

wyłącz caps lock i napisz jeszcze raz :O

WYBACZCIE LITEROWKI, PISALAM W NERWACH:(

a co ci mamy poradzic może trójkącik? powiedz mamie prawde bo i tak sie kiedyś wyda i będzie jeszcze gorzej bo oszukiwała ją córka i ukochany mężczyzna

musisz sama sobie poradzic z tym problemem. Nie masz prawa psuc szczescia mamy. Jestescie obie dorosle, odpowiadacie same za swoje czyny, nie ma koniecznosci spowiadania sie ze swoich czynow z przeszlosci. Z nim mozesz sobie pogadac w cztery oczy i uzgodnic dalsze postepowanie.

Nie chce stac mamie na drodze do szczescia, tyle lat byla sama. Jest zadbana, zaradna kobieta i swietnie sobie poradzila po odejsciu ojca, ktory prawie nie kontaktuje sie ze mna. Z kolei boje sie, ze prawda za kilka lat i tak sie wyda, a co wtedy...

przestan pisac prowokacje i zajmij sie nauka dziecino

o jakiej prowokacji mowisz. Jestem w trudnej sytuaacji, potrzebuje porady.

NIE BO 66877483 ODCIENEK. WIDZE, ZE NIE DOCZEKAM SIE PORADY.

czy cuś......

Jeśli twoja mama poznała go już po tym jak skończyliście się spotykać to dlaczego by jej nie powiedzieć? Przecież nie odbiła ci go tylko dziwnym zbiegiem okoliczności poznała twojego byłego. Myślę że mama z początku będzie w szoku ale później wszyscy troje będziecie się z tego śmiać

kochanek był nad wyraz wiekowy, jeśli zagustował w starej dupie, i tobie

no a co z seksem?

NAD WYRAZ WIEKOWY? ON MA 46 LAT, A PROSZE NIE MOWIC O MOJEJ MAMIE "STARA DUPA" BO MA 47 LAT, NIE 80.

hahahahahhaah ja pierdole takie rzeczy tylko w Polsce

Może trochę niezręczna sytuacja, ale bez przesady. Byliście razem kupę lat temu, tak? Rozstaliście się, prawda? Nie romansujecie teraz ze sobą? Nie zamierzasz odbić mamie faceta? To w czym problem?? To, czy mówić mamie czy nie - narazie bym sobie ten temat odpuściła. Poczekaj aż się sytuacja rozwinie, może jej powiesz, może nie. Skąd ta panika??

bylam z nim kilka m-cy w ukryciu , bo mialam wtedy meza (ktory mnie zdradzal i nie laczylo nas nic oprocz papierku z usc, Koscielnego nie mielismy). Krotka znjmosc. Skad panika?? Bo widze, ze mamie na nim zalezy, chce jej szczescia i nie wiem czy powinnam mowic, czy nie.

Ja to wszystko rozumiem i rozumiem, że jest Ci niezręcznie. Póki co bym nie mówiła nic mamie, tylko poczekała na rozwój sytuacji. Na spokojnie ocenisz, czy mówić, czy nie. Przecież to było ileś lat temu, więc chyba dziś nie ma to większego znaczenia? No chyba, że chcecie odnowić swój związek i tu byłby problem.

Jak w ukryciu, to tym lepiej, bo nikt oprócz Was nie wie, że się spotykaliście? Tylko spokojnie, nie ma co się denerwować na zapas.

dziekuje za rady:) Nie absolutnie nie chcemy odnowic zwiazku.

cześć wszystkim :) jeśli ktoś z was przypadkowo jeszcze nie ma partnera i nie wie jak go zdobyć, to polecam rewelacyjne kursy w Wyższej Szkole Uwodzenia, Wywierania Wpływu i Rozwoju Wewnętrznego. Mają bardzo dobre recenzje i szukając kursu dla siebie wybrałem właśnie ich. Jestem bardzo zadowolony, mój plan - poderwanie koleżanki z pracy - w końcu się zrealizował, a ja cieszę się, że podjąłem taką decyzję. Wiele się we mnie zmieniło na plus, w mojej opinii jest to świetna szkoła i warto skorzystać z ich kursów: www.wyzszaszkolauwodzenia.pl

to tak jak w filmie:LEPIEJ PÓŻNO NIŻ WCALE.........

Ja uwazam, ze powinnas powiedziec mamie. Badz z nia szczera, tylko wyjasnij, ze absolutnie nic cie juz z nim nie laczy itp.