Co pakujecie do torby jadąc do szpitala na porod??

podkłady, szlafrok, koszule, ręcznik, klapki, mydło czy coś tam do mycia, ręczniki papierowe,dokumenty, majtasy, woda mineralna hmm i co jeszcze? a dla dziecka ze 2 body, pajace, chusteczki wilgotne i pampery. cos jeszcze?? A i mam pytanie jak to jest z pielęgnacja pepka teraz?Czym go traktowac??

a jak popękasz to też na kupe :D

duże podpaski,majtki jednorazowe lub te z siateczki do prania wielorazowe koszule,szlafrok ,kapcie klapki pod prysznic,kosmetyczkę +plus tantum rosa ,ręczniki papierowe ,suszarka do włosów czyli do osuszania krocza ,stanik do kamienia jeżeli zamierzasz karmić to weź też laktator może się przydać ,woda mała z dziubkiem to na porodówkę ,dokumenty. Dla dziecka 3 kaftaniki lub body , 3 śpioszki ,koniecznie niedrapki lub skarpetki na rączki ,pieluchy mała paczka,chusteczki dwie pieluchy tetrowe,cienki kocyk lub rożek. pielęgnacja pępka w szpitalu to zapewne będą robić położne a ty możesz kupić octenisept.

aha i weź czapeczkę mimo lata to jak wezmą dziecko na badania to każą założyć bo przeciągi są .

lacibios femina doustne, coś na ułatwienie wypróżnienia (pierwsze próby po sn mogą być ciężkie;), dezodorant bezzapachowy, spray albo inny specyfik do odkażania rąk, witaminy z żelazem.

;)

co do pępka ( ja nie mieszkam w Polsce więc nie wiem jak w kraju ale u mnie nie stosuje się spirytusu) pępek oczyszczli mojej pałeczkami nawilzonymi w wodzie a jak wysechł to pudrowali penatenem bezzapachowym

u mnie w szpitalu były potrzebne dla mamy to co wyżej dziewczyny pisały, a dla dziecka: rożek, paczka pampersów, 3 pieluchy tetrowe, 3 koszulki, chusteczki nawilżane. resztę zapewniał szpital. aha - możesz dla siebie wziąć jednorazowe podkłady na łóżko. moga się przydać.

Pakowałam szlafrok, klapki, koszulę taką na porodówkę- z lumpeksu, więc do wyrzucenia, podstawowe badania, ręcznik, wodę z dziubkiem, kosmetycznę- to na samą porodówkę. I koniecznie badania- jeśli jedziesz z mężem, pokaż mu gdzie to masz, żeby mógł potem sam wyjąć Twoje pantofle albo teczkę. Do tego dla dziecka (na wierzchu)- zmiana ubranka- u na szmiana to zawsze było body na krótki rękaw + pajacyk+ bawełniana czapeczka (najlepiej się sprawdziły takie z trójkąta jak ta: http://nokautimg2.pl/p-5c-b2-5cb2b9c0322ca706eb8f6a2651493609500x500/czapeczka-oliwkowo-blekitna.jpg mały miał bardzo spiczastą główkę po sn). Łapki niedrapki (skarpetki jednak spadają) - ale niektóre pajacyki mają rękawy z odwijaną zakładką tak ze robią rękawiczkę. Do torby, dla dziecka: ubranka- według mnie body są wygodniejsze od kaftaników, trzymają pieluchę. No i jednak więcej niż 3 zmiany, zakładasz przy 3 zmianach że żadnej nie obsika/nie zwymiotuje na nią... Nawilżane chusteczki, krem do pupy, pieluchy (dużo pieluch :) 10-12 na dobę to wcale nie przesada :) ). Pieluchę tetrową (ja wolę flanelowe) do wytarcia buzi czy trzymania na ramieniu. Brałam też szczoteczkę do włosów dla dziecka (jak przewidziałam, kudłaty był a w szpitalu nikt go nie czesał po kąpieli, za to nacierali główkę oliwką i miał skudlone). Rożek albo kocyk. Smoczek uspokajający :) Dla siebie: (oprócz tego co na porodówkę) 2 koszule/piżamy, stanik do karmienia, klapki pod prysznic/jak lubisz to pantofle, jak marzną Ci stopy to skarpetki, kosmetyczkę- tam koniecznie coś do mycia krocza- położne polecają tantum rosa- mozesz mieć roztwór w butelce z dzióbkiem i polewać krocze, to wygodne, albo mydło szary jeleń- ja miałam żel do hig. intymnej dla kobiet po porodzie, z szałwią i było ok. Ręczniki papierowe do wycierania krocza (a raczej osuszania) to też dobra opcja. Ręczniki zwykłe, ze 2 szt, telefon, ładowarkę, picie, jedzenie ja nie lubisz szpitalnego, herbatę, kubek, łyżeczkę itp. Gazetkę, bo poród może trwać. Laktator może nie być potrzebny tak szybko, ale najtańsze można kupić za ok. 30 żł. więc nie tak źle, można mieć gotowy. Podkłady na łóżko, rozkładane- miałam szpitalne (zapytaj najlepiej czy szpital zapewnia), podkłady- podpaski poporodowe były szpitalne, ale wolałam swoje bo miały pasek kleju i lepiej trzymały. Majtki jednorazowe- albo zwykłe bawełniane po 1 zł. które wyrzucisz, wkładki laktacyjne (polecam Johnson). Krem na obolałe brodawki, jeśli chcesz karmić (purelan jest świetny i nie trzeba zmywać).

gazete,bo porod moze trwac haha dobre mi sie jakos nie chcialo czytac gazety jak nie wiedzialam jak po scianie sie chodzi podczas skurczu :D