Co czuje mężczyzna, kiedy zauważa, że podoba się brzydkiej kobiecie?

j.w.

Myśli sobie "cholera, jak już sie komus spodobałem to akurat brzydkiej"

Czyli jednak obrzydzenie?

też mnie ciekawi odpowiedź ;/

myśli jak tu szybko spierrdalać

obrzydzenie nie, poprostu stwierdzenie faktu, ze brzydka i szkoda. Obrzydzenie to pogarda, a tego nie stwierdze bo nie znam tej kobiety.

To znaczy fajnie, że jeszcze na kogoś działa, ale szkoda, że na paszteta i nie zamierza nawet jej poznawać chociaż bujać się może- o ile nie próbuje go zdobywać, tak?

nic a co ma myslec :O

ostatnią żywą istotą z którą dane mi było mieć kontakt fizyczny był Azor sąsiada :O

myślą sobie, jak bardzo capi jej kapsko :(

Podszyw z tym azorem. *cream*, sądziłam że faceci jednak trochę myślą.

Dziewczyno nie dołuj się już. Nikt nie czuje obrzydzenia jak jesteś fajną osobą, przyjazną... Fakt fakt facet wyczuwa czy komuś się podoba czy nie. Niektórzy nawet jak to zauważą pomyślą troszkę i wracają do siebie...Ale pisze tutaj o inteligentnych facetach...a nie jakiś bufonach...Zależy kto ci się podba???

Póki nie zaczyna zdobywac to jest ok, bo jak zacznie to pojawia sie problem, jak spławic tak zeby uczuc nie zranic, w sumie co by sie nie powiedziało to i tak ona bedzie wiedzec ze on niechce bo jest brzydka, albo dorobi sobie jakąs babską filozofie.

Czyli jednak obrzydzenie? jeżeli będziesz mnie podrywać to raczej wkurwienie

A jeżeli facet obdarzony uczuciami brzyduli sam jest przeciętny i nie ma powodzenia to też się denerwuje ? Czy może z racji tego, że nie może mieć ładnej, bo nie ma "brania" daje czasem szansę?

nie mam pojęcia. sam należę do tych przystojnych, mogących mieć prawie każdą. poważnie :)

czuje odruch WYMIOTNY !!!!!

Też jestem brzydka i podoba mi się taki jeden. I wszyscy o tym wiedzą. On też. Wiem, że nie mogę nic zrobic, tylko patrzeC.

zalezy to od faceta, jak jest desperatem to sie skusi. Ale pamietajcie drogie panie ze jesteśmy wzrokowcami, osobowość jest bardzo ważna, ale bez wyglądu nie zakochamy sie, co najwyzej taka delikwentka zostanie super kumpelą o swietnym charakterze.

po pierwsze- FACET NIE ZAUWAŻY ŻE PODOBA SIĘ BRZYDKIEJ KOBIECIE, bo nie zważa na nią uwagi. a po drugie- PRZECIĘTNY FACET NIE ZWIĄŻE się z brzydka kobietą. po chuj? cipa nie jest tyle warta

Dziwne, bo ten mój zauważył, że mi się podoba, i jego koledzy też to zauważyli.

Ale przypuśćmy, że ten facet akurat ma więcej spostrzegawczości niż don morelo i widzi. Co robi jak go to denerwuje, a co robi, jak to akceptuje?

Gdybym mu powiedziała wprost, że mi się podoba, jak by zareagował???

Trochę to podłe. Tych brzydkich pod ścianę i rozstrzelać...SS tak robiło. Od jakiegoś czasu oglądam świat tak z boku i nie moge się nadziwić Bogu, że ma taką cierpliwość i pozwala temu światu trwać...

Gdybym była ładna pewnie też bym nie zwracała uwagi na pasztetów, nie mam nikomu za złe.

jeśli jakimś cudem to zauważy, to po prostu olewa tą sytuację i nie zaprząta sobie tym głowy. na świecie jest wiele pięknych kobiet i to one zwracają jego uwagę

A o mnie mówią, że nie jestem brzydka, tylko przeciętna. Dla mnie to prawie to samo.

Niewiem co zrobi jak to akceptuje bo ja nie akceptowałem nigdy, bardziej mnie to wkurwiało, jesli go to wkurwia to: a) jak jest chamem iburakiem to ci powie bez ogródek zebys se odpierdoliła b) jak jest mądry to cie bedzie traktowac jak powietrze i nie da ci nadziei c) jak jest tchórzem to cie bedzie unikał.

boga nie ma. to BRZYDCY ludzie uprawiali seks i spłodzili brzydkie dziecko

Ładni ludzie też mogą mieć brzydkie dzieci. A może ktoś z was jednak to akceptował? Wszyscy tu mogą wyrywać najpiękniejsze dziewczyny? Nie ma żadnego przeciętnego?