Co czuje mężczyzna, kiedy zauważa, że podoba się brzydkiej kobiecie?

cieszyl bym sie i mozliwe ze bym byl taka kobieta zainteresonany nie wiem jak by miala fajny charakter to kto wie ale ja uwazam ze nie jestes brzydka zreszta napisalas ze jestes zwykla kobieta a ja wlasnie bym chcial skromna usmiechnieta zwyczajna dziewczyne nie jakas modelke i tyle :)

pasztetówa, słuchaj. ja jestem ładna, nawet bardzo (dla zobrazowania powiem, że w ciągu miesiąca mam średnio 4 zaproszenia na randkę, na ulicy zaczepiają mnie itp.) i co? i nic, jestem sama. mam totalnie zjebany charakter, jestem ostro skrzywiona. np. spotykam się z chłopakami tylko po to, żeby się dowartościować i nie nudzić w domu. z ostatnim byliśmy u niego, mizialiśmy się, on oczywiście erekcja, napalony jak 150, a ja co? spierdoliłam :D bez słowa wstałam i go zostawiłam z miną dezorientacji i szoku. i tak w kółko, ciągle. do tego jestem wredna, przemądrzała i zadufANA w sobie, ludzi oceniam po kasie i tym, jak wyglądają, jakie marki mają na sobie :O do tego od laaaaaaaaat jestem zakochana w takim jednym (zwyczajnym, kiepsko zarabiającym, żonatym i dzieciatym), który mnie nie chce Więc uwierz, że wygląd nie gwarantuje szczęścia osobistego ;)

Zmiany? Ale jakie konkretnie zmiany masz na myśli? Aby nie zatracić sobie w tym wszystkim, bo nie na tym to polega!

Hm, masz rację, nie gwarantuje, ale jest jego ważną składową, przynajmniej w moim przypadku. Gdybym była ładna, to by się nie zastanawiał, czy się ze mną umówić, skoro mam normalny, przeciętny charakter.

*siebie

Faceci się wykruszyli z tego topiku.

No widzisz. ja nie mam charkteru, ty wyglądu. coś za coś, takie życie

Zmiany u mnie będą wyglądały tak, że kupię sobie ładniejsze ubrania, pójdę do fryzjera, załatwię jakieś fajne kosmetyki, usunę wąsik i poprawię cerę. Nie wiem co z tego wyjdzie, ale od dziś zbieram pieniądze. To chyba jeszcze nie zatracenie siebie? Może akurat mi pomoże.

To głupie, ale nie jestem ładna, przeciętna, z okropnymi lokowanymi włosami które na siłę próbuję wyprostować, choć mam w miarę ładne nogi, chude i wyjątkowo proste. Jestem przeciętna. Kiedyś miałam cudowny charakter, i nie mówię, że spotykałam się z 4 facetami na miesiąc ale zawsze ktoś się wokół mnie kręcił. To jest tak, że jeśli oczarujemy kogoś naszym charakterem jakoś magicznie zaraz piękniejmy w jego oczach. Tylko trzeba okazać minimum zainteresowania! Ten ktoś musi nam pozwolić wypięknieć.. :)

Nie wierzę, że masz taki charakter jak opisałaś, takie dziewczyny raczej nie mają świadomości tego jakie są naprawdę, musisz być fajniejsza niż piszesz.

On wie , że się w nim kocham, było kilka takich wymownych sytuacji, niestety nie pięknieję w jego oczach. :( Jest miły, ale mnie nie chce. Może kiedy będę ładniejsza, to zmieni podejście.

pasztetówa, jasne, że trzeba dbać o wygląd. jak pójdziesz do fryzjera (wznocnij naturalny kolor) na solarium parę razy, depilacja wąsiku, poprawisz cerę, kupisz i będziesz używać prostownicy, nauczysz się robić fajny makijaż, wybielisz zęby (Biała Perła z Allegro- polecam!)- nic ci nie ubędzie, wręcz przeciwnie ;)

jak by miala fajny charakter to czemu nie sam nie jestem piekny i nie szukam modelki tylko zwykla skromna dziewczyne o i tyle :)

haha,mam dokładnie taki, tzn. na taką pozuję przy ludziach :O wszystko przez tego patałacha, którego miałam nieszczęście pokochać :D mam pełną świadomość tego, jaka jestem i co jest przyczyną, poza tym podświadomie mszczę się na facetach za tamtego itp itd... To złożona kwestia :P

Mowa o mnie? To jest tak, że.. kiedyś naprawdę byłam przemiła, i śmiałam się non stop, miałam masę pomysłów i byłam niesamowicie odważna. I uwielbiałam kipieć alternatywą. I tym chyba interesowałam ludzi. Teraz jest bardzo inaczej. Zmieniałam się, bo chciałam być.. jakby to łatwiej określić - suką, no i się udało. Dotąd z tym walczę i staram się odzyskać przyjaciół. Dlatego mówię, aby nie zatracić się w idei zmian. Ja chciałam być lepsza, tak aby będąc bardziej sarkastyczną nikt nie mógł mi sprawić przykrość, uważałam że używając ironii obronię się, i przesadziłam.. zaczęłam potem atakować przyjaciół.. i teraz staram się to naprawić.

Właśnie muszę też kupić wybielacz zębów, dobrze, że mi przypomniałaś. ;) Tylko to wszystko kosztuje i trochę poczekam na metamorfozę, ale po wakacjach już coś na pewno ruszy, zadbam o siebie. BLE BLE, on ma inne podejście, jest miły, ale dziękuje. :( Szkoda, że nie ma więcej takich mężczyzn jak ty.

więc facet zawsze będzie pragnął czegoś lepszego, a tak to po prostu "ok, spoko,ale i tak nic z tego, bo mi się nie podobasz" i to że facet ma czasem również mielone na twarzy, to nic nie zmienia.

Wygłupiłam się :)

Biała Perła 38,99 na Allegro. kup od razu, bo trochę zajmuje wybielenie zębów do pożądanego koloru ;)

Osobiście nie ufam Allegro, Biała Perła w aptece kosztuje coś około 50zł. Zadecydujesz sama :)

Mój charakter pozostanie niezmieniony, bo i nawet nie umiałabym go ulepszyć, jako że jestem przeciętniakiem. Poyebana lasia, widzisz, jednak nie jesteś taka skoro to tylko poza ;). Asterija, skoro naprawiasz dawne błędy to jak najbardziej jesteś w porządku. Ja sama popełniłam w życiu parę głupot i wiem z doświadczenia, że najlepiej jest to zadośćuczynić, albo przyznać się do błędu. Ja już lecę, wpadnę tu jeszcze. Pozdrowienia dla szanownych mieszkańców kafe ;).

oj nie jestem idealem tak jak mnie tu opisujesz staram sie traktowac ludzi normalnie bez wzgledu jak wygladaja i tyle a ja tez nie jestem piekny i nie podobam sie kobieta i dla tego jestem sam

Wydaje mi się, że czuje mniej więcej to samo co kobieta, do której zaleca się pokraczny facet. Jest pewna zależność w tej materii. Otóż, jeśli obiekt westchnień odkryje, że jest dla kogoś atrakcyjny, automatycznie ta osoba traci w jego oczach. Chodzi o to by wzbudzić pożądanie, a nie można pożądać czegoś co się już "zdobyło". Oczywiście piękne kobiety, przystojni mężczyźni mają łatwiej. Tyle że łatwiej wcale nie oznacza lepiej. Przykłady na tym forum już są. Prawda? Czy miłość jest zarezerwowana tylko dla pięknych kobiet? Bo wydaje mi się że tego właśnie szukasz. Wydaje Ci się że zmieniając swój wygląd sprawisz że będziesz szczęśliwsza? Może będziesz bardziej pewna siebie, może będziesz się częściej uśmiechać, może wskoczysz na wyższą półkę, może staniesz się obiektem pożądania, towarem - ale czy będziesz szczęśliwsza? Może.... Tak się składa, że miłości się nie dostaje, miłość można tylko dać.

pasztetówa3456 ...ja tam nie widzę problemu w twoich pytaniach. Po prostu pomyśl jakby to było jak by uwodził Cię facet ,który Ci się nie podoba i masz odpowiedź co by zrobił. Dla lepszego samopoczucia,jak to się mówi "są gusta i guściki" i tak naprawdę nie wiesz jakie kobiety mu się podobają. Nie raz chodząc po mieście widziałam dużo fajnych facetów z moim zdaniem nie atrakcyjnymi paniami. Poza tym tobie on się podoba, a może w oczach innych kobiet też jest przeciętny. Trochę obserwacji;]