Jak to dobrze ze czasy sie zmienily!!! Jesli chodzi o nauke...

Dawniej wiekszosc z nas moglaby tylko pomarzyc o studiach a teraz ja jestem studentka pierwszego roku politologii na prywatnej uczelni, 20 lat pewnie nie mialabym takiej szansy. Zwlaszcza ze wyniki z mojej matury nie byly wysokie. Angielski cz.pisemna- 45%, cz.ustna 40% Polski - cz.pisemna - 50%, cz.ustna 55% Matematyka - 35%

niezla prokowacja

A po co Ci te studia, skoro i tak potem będziesz bezrobotna?

Dlaczego prowokacja! Jestem a wlasciwie to bylam bo zaliczylam rok studentka I roku politologii i od pazdziernika bede juz na drugim, nalezy sie tylko cieszyc ze czasy sie zmienily i wszyscy mozemy studiowac. Wszyscy sa rowni jestli chodzi o nauke :)

A po co Ci te studia, skoro i tak potem będziesz bezrobotna?

:O:O

A skad wiesz ze bede? Moi rodzice maja znajomosci, napewno cos mi wynajda :) I co to za mina?

niesamowite bzdury

nie dośc , ze przyjmują na "studia" ułomów intelektualnych , to jeszcze produkuja rzesze bezrobotnych po kierunkach typu politologia, socjologia, pedagogika.. Faktycznie, czasy sie zmieniły :O

równi --- biedne, zakompleksione dziecko :o Ciekawe, jakiej równości doświadczysz po swoich studiach w starciu z innymi absolwentami ?? ;)

Nie dość, że prywatna uczelnia, to jeszcze kierunek dupny... Skoro masz rodziców, którzy mają znajomości i wiesz, że na 100% dostaniesz pracę, to równie dobrze możesz ją mieć bez studiów. W znajomościach się studia nie liczą, a już na pewno nie takie dziadowskie.

Tylko ze czasami ludzie koncza trudna panstwowa uczelnie na dziennych studiach i pracy nie maja bo nie maja znajomosci :) Natomiast moi rodzice obracaja sie wsrod ludzi ktorzy maja wlasne firmy itp, wsrod samej smietanki i wiem ze jak skoncze studia napewno znajda mi jakas prace bo mi to juz obiecali :)

zgrywacie tu inteligentow wszyscy, a daliscie sie wpierdolic w prowo idioci

To po jakiego chuja w ogóle studiujesz, skoro wiesz, że będziesz miała pracę na 100%?

to jest prowokacja nie odpisujcie jej

Po co studiuje? A co Cie tak boli ze studiuje? Po to zeby miec wyzsze wyksztalcenie i tytul magistra bo wszyscy moi kuzyni maja :)

jara to twoje ego, ze kilku nabierzesz na prowokacje?

prowokacja, nie mogłaś mieć 35% z matematyki. na maturze połówek punktów nie dają. następny razem bardziej się przyłóż dziecko

czy to jakiś niewybredny żart ? bo nie rozumiem jak można przyjąć kogoś na jakiekolwiek studia jeśli miał wynik poniżej 75% z jakiegokolwiek przedmiotu z czego przynajmniej jeden przedmiot powinien być rozszerzony

Lubię czasem pisać tutaj pod nickiem Kingusia_124 :)

Kingusia to niezbyt wiele rozumiesz

"bo nie rozumiem jak można przyjąć kogoś na jakiekolwiek studia jeśli miał wynik poniżej 75% z jakiegokolwiek przedmiotu z czego przynajmniej jeden przedmiot powinien być rozszerzony" To co napisalas to jest w ogole kompletny bezsens

No wiem, ja pod tym nickiem jestem kompletnie nie życiowy:)

A co Cie tak boli ze studiuje? Po to zeby miec wyzsze wyksztalcenie i tytul magistra bo wszyscy moi kuzyni maja Nie boli, tylko chciałam wiedzieć. Czyli jednak moda i popularność "bo wszyscy idą na studia, to ja też idę".

dawniej żeby iść na studia trzeba było mieć dość dużą wiedzę a teraz tak marne wyniki, wiesz gdybym ja tak napisała maturę to chyba bym dostała ataku serce