Czy wykładowca może tak zrobić?-egzamin

Sporo osób zaliczyło w nie zdało egzaminu i dał drugi termin (+ewentualnie poprawka we wrześniu)i nie wpisał dwój,ale powiedział,że nawet jak ktoś będzie umiał na 5 to nie wpisze więcej niż 3.Czy tak można?Bo nie wiem czy mówił poważnie,czy tylko straszył.Słyszałam tylko o tym,ze nie stawiają piątek,ale żeby tylko 3? :O

Może tak piertoli, a i tak wstawi?

no jasne, oni wszystko mogą.

chyba lepsze 3 niz wpisana pala z pierwszego terminu, nie? Cos za cos :P

jeśli w pierwwszym terminie z egzaminu dostałaś 2,a w drugim mozesz dostac max 5, to średnia i tak wychodzi 3,5. wykładowcy często tak robią, nie ma się co buntować.

dokłądnie tak byś miała wpisaną dwóje a we wrześniu 5

No nie wiem,dlatego pytam.Miałam już tak,że w drugim a nawet w kilku kolejnych terminach można bylo dostać 5,albo słyszałam,że można było dostać najwyżej 4,ale 3 to mi sie wydaje przesada,bo to zero motywacji do nauki

wizja warunkowego egzaminu nie jest motywacja do nauki ? :D

a jaka to by była sprawiedliwość gdybyś na poprawce dostała 5, a osoba, która zdała przy pierwszym podejsciu 4? u mnie na kierunku na poprawce egzaminu NIGDY nie zdarzylo sie zeby ktos nie wpisal 2, a co jeszcze zeby stawiali na poprawce 5! jak cos to plusa dostawali jak super umieli i tyle:P

jak ci sie same 5 marza to byllo sie na pierwszy termin nauczyć :o do kogo teraz te pretensje? :o

Ej ty wyżej,czy ja mam jakieś pretensje? :O Pytam po prostu bo nie wiem czy tak można,pierwszy raz czegoś nie zdałam to nie wiem :O A np u mojej siostry na uczelni jest tak,że można dostać le na innym egzaminie osoby ode mnie zaliczały do skutku i za każdym razem można było dostać 5,więc nie wiem czy ta trója max jest do końca sprawiedliwa....

Jest sprawiedliwa dla Ciebie, bo nie zdałaś za pierwszym razem, ale niezbyt sprawiedliwa dla innych. Jedni wpisują 2 z pierwszego egzaminu, a z poprawki drugą uzyskaną wtedy ocenę, nawet 5, jeśli tak ktoś odpowiedział. I to jest prawidłowe. A inni robią tak, jak Twój wykładowca - jest ok, że na drugim terminie nie postawi więcej niż 3, skoro oblałaś,a nie wpisał Ci tej dwói, ale jest to nieuczciwe względem innych studentów, tych, którzy nie obleją. Bo Wam nie wpisał 2 i potem dostaniecie 3 a ktoś inny może za pierwszym razem zdać na 3, a w indeksie będziecie mieć to samo.

Ale to nie jest termin poprawkowy, tylko "dodatkowy", dla tych co nie zdali. W sesji poprawkowej bez problemu dostajesz 5, ale jednocześnie masz 2 z pierwszego terminu. W tej sytuacji masz 3 z pierwszego terminu i żadnego 2 w indeksie.