Powiem wam dziś coś nowego...

... schlałem się wczoraj jak świnia. :D Pamiętam że już jak wróciłem do domu to za garaż latałem rzygać, ze dwa razy, i że siedziałem na schodach i wyszli rodzice to wtedy się podniosłem i poszedłem do siebie do pokoju. A potem się uwaliłem na łóżko i usnąłem pijackim snem. :D

Gratuluję.

Dawno aż tak się nie uchlałem, ostatnio to jakoś na początku tego roku kiedy to powrocie do domu, wyrzygawszy się do sedesu nie mogłem się podnieść i na czworaka z łazienki wychodziłem. :D

Dziękuję Kulturo :D A myślałaś że to pewnie kolejny temat "przegrałem życie" :D Przyznaj się że tak myślałaś? :D Nabrałaś się :D

Pamiętałam, że na wódkę idziesz a wczoraj po niej nie wpadłeś na kafe więc nie byłeś w stanie :D Więc nie wiedziałam czego się spodziewać Dedukcja czy indukcja? Indukcja chyba. Holmes mówił źle

Jezu... umieram dzisiaj :O No ale trzeba się przyzwyczajać pomału do picia wódki w nadmiarowych ilościach.

Myślę że mam zadatki na dobrego alkoholika. Może głowa nie taka, ale dusza i serce do picia są. :D

Ktoś by powiedział, że jako Ryba musisz uważać. Ale chyba przyda Ci się nauczka, upadając na dno otworzysz oczy

cześć wam w tym wątku... widzę idziecie na całość. Może dobrze robicie? Ja mam w sobie za dużo...smutku życiowego żeby do was dołączyć - naprawdę. Jeszcze mam brata wiecie i zamiast żeby trzymać ze swoimi to on trzyma z Polską i wali WE MNIE moim patronem szkoły średniej , żeby nie musiał się mną przejmować bo... nie ma siły. Może mu kiedyś wybaczę, ale on jest BEZ SIŁ. Na dodatek chyba znowu będzie musiał szukać nowej pracy. Co go tak wykańcza to nie. On powinien chodzić do psychiatry i koniec. I tyle :( Co jego tak wykańcza? Za dużo piwa. I wiecie bo laski się nim łudzą - on jest tak ustawiony już przeze mnie, żeby poszedł w razie co do psychiatry i tam ma ŁAZIĆ, ma gadać z tym psychiatrą i mu będzie lepiej i się nie zabije. On już dawno w USA powinien być i tyle i słusznie go wszyscy mają dosyć, ale jego wina tyle ile. Jednej rzeczy sobie nie uświadamia on tylko i za to zapłacił rozstrojem psychicznym w życiu, ale to nie jest jego wina w ogóle. On na mnie, że bronię matki - no to mu dali możliwość. On mi powie dali możliwość - chyba w głowie im się przestawiło. No może wiecie, ale ja nie jestem Holenderką, żeby oceniać co i jak myśleli i czy mieli rację. Do morza mam daleko. Pirani nigdy nie hodowałam. I widzicie - ledwo też żyję, a jeszcze z nim się muszę walić przez głupie siostry samobójczynie. Przez matkę mi powiedzą. Przez matkę? Przez matkę jestem wschodnia. On też - bo na wschodzie jest teatr i się nie rozbierają. Bo to jest najważniejsze wam powie. Żeby się nie rozbierać. A czemu w tej szkole nie bylo psychiatry czy psychoteraupety? Co to tak siedzisz w szkole, gdzie 4 lata czy ile tam do średniej oni chodzą co lekcja laski się przed tobą rozbierają. I NIC. I wiecie - czyli coś było od razu źle bo powiedzą nie wina szkoły. Wina szkoły i koniec. Reakcja człowieka była zbyt gwałtowna i owszem. Bo powiedzą, że tak nie reaguje normalny człowiek jak on. Ale nikt im się nie da bo co to za środowisko on se znalazł. Nawet mógł tak zareagować ale to jeszcze niczego nie oznaczało. Może i za ostra reakcja i owszem, ale... po prostu jakość tego środowiska to TRAGOS. I teraz dopiero można osądzać dom i rodziców, ale lekarzem i tak powinien zostać ze szkoły DOMU, a nie z podejrzanego światka i tyle. No i wiecie? Kto to obali? Jednak w Chinach też jest teatr i tak dalej. I wiecie teraz powie - a niech sie rozbierają wszystkie. Dawno to ma gdzieś - na policję miał iść i koniec. Także o ile do tej pory nic nie zrobił. To teraz zostaje mu policja i lekarz i źle bo powinien być kościelny na nich - tyle by starczyło. Ale wiecie - niech tak jest - dzieciaty ksiądz i zrobi se dziecko z lesbijką. Niby nic no ale... widzicie że ta lesbijka go wykończy. WCALE NIE - powie. No jak nie będzie chodził do psychiatry to go nie wykończy, a jak będzie to wykończy. I tyle. Ale to nie moja sprawa. Nie jeszcze mu zostanie drugie dziecko wtedy i NORMALNA RODZINA na lesbijkę wiecie z dzieckiem. Bo powie, że w pracy go zmusili przez PIJANĄ siostrę i tyle. Bo ja jestem pijana siostra. Niewydana mówią. PIJANA. Wiecie co kto jest tym pijakiem to szkoda słów i tyle :( Ale mam brata, jednak kropnąć się na razie nie kropnie . To najważniejsze. On ma rodowód na dobrego ojca, żeby go nie kropnęli też. Ja go pieprzę wiecie. Jedynie, że nie jest schlany. Ten Amerykanin był lepszy co go pies zagryzł? - mi powiedzą w Holandii - Akurat i se mam go zeżreć. No właśnie o wiele lepszy był. Czy on sie w ogóle nad tą Polską zastanawia? Tamten się zastanowił, niczego nie rozumiał i przegrał. I też był po maturze. Ja mam już dosyć jego najlepszego ucznia w szkole. Mieli mu to wybić z głowy wiecie. Po maturze bez studiów i koniec. By sie wstydził - najlepszy uczeń w szkole bez 3 lat studiów chociaż i tyle. I niech se robi co chce. Bo ile on ma lat? Pracy nie znajdzie. Prędzej ty mi powie. To swoją drogą no ale... jest tym Polakiem i co ja z niego mam. W Holandii tez dziecka nie umiał żadnej zrobić. Nie miał siły wam powie - a na inne rzeczy miał. Taki wiecie... ale ta jego matka może mi sie przydać wiecie. Z tymi kukiełkami, teatrem, gwiazdami. Kiedyś se go zje wiecie. Nawet jej się udał wam powie - pod względem wyglądu bo reszta to tam jedno dno, ale tak z wyglądu może być. I by go brała jakby wiedziała co to za lejbusie. Sama siedziała do końca życia już, potępiona przez wszystkich, opinia daremna i tyle. I myślała jakby była panią Szekspir to co by było wtedy... jaki byłby Szekspir gdyby ona była jego żoną. Takie bzdury wymyślała. A z czego żyła to się musi domyślić albo i nie. I on ma pieniądze wiecie po niej. Masa kasy. Więcej niż ja. No ale jak się do tego dobrać. Musiałby zacząć - imie i nazwisko matki i sobie iść dalej swoimi narodowościami. I wiecie - tak on jest IDEALNIE ustawiony. On jest idealny tak. To jest aniołek. I tyle. Jeszcze przy jakiejś Agnieszce Smieszce to jest ANIOŁ - bez chrztu, bez wszystkiego. Ale ...niech se zjedzą tego Anioła. I patrzcie - sam by się kropnął i mam stała pracę w Holandii. To niech nie mówią wiecie, że im źle życzę. Zobaczcie jak go ustawiłam - niejeden psychiatra by mu tak nie pomógł jak ja. A ci że im źle życzę. No to bym go zabiła. Ale wiecie - stała praca w Holandii. Niemcy by sie ze mnie śmiali - na ich paszporcie. A to lepiej szukać czegoś tam i tyle. Byle nie ogrodnictwo bo to nie. Ich ogrodnictwo. Ale reszta... może coś akurat? Jak będzie wiecie. Bo Londyn to już dziękuję - gej na geju bo widać. I tyle mnie to obchodzi co dzieci gejów :(

Eh, ale ja nie chcę upadać na dno :( No ale jak już skończę te studia i pójdę do pracy to co ja będę miał robić po pracy sam w wynajmowanym małym pokoiku? Będę pił... i raz w tygodniu chodził do prostytutki :(

kultura mam na drugie =,ten ostatni niedziel lol

Siema, owieczka :) No to bierz byka za rogi i tyle, przełam się, nie wiem zaczep kobietę w autobusie, nawet jak Cię wyśmieje to ważne, że się na to zdobyłeś. Jakiś komplement zwykły. Ja wiem, że to trudne.

a także jestem Z każdym dniem..., nic nowego

ten ostatni niedziel pic trzeba umiec jednym słowem :P

Nie chodzi o to że nie umiem. Bo w sumie to nie planowaliśmy się schlać jak świnie, piliśmy kulturalnie ale że miałem jeszcze 30 minut do autobusu i wódka się skończyła to tak spontanicznie postanowiliśmy się schlać jak świnie. Kupiliśmy drugie 0,5 i wypili we dwóch w jakieś 20 minut.

Wiecie takie rzeczy jak ten niedziel to może być a ja nie. Ja nie mogę być. Ale jak wszystko zasrasz, zarzygasz to może być. To jest kultura. I jak tu nie być po stronie tego mojego brata. Po prostu za dużo ludzi, nie umie się odizolować. Już umie - piwem mi powie. No wiecie - byleby nie za dużo bo na mnie będzie. Ja nie piję i koniec. I co ja mam teraz robić? Pić czy nie pić? oto jest pytanie. Lato idzie no ale... żebym nie została nałogowcem wiecie przez niego. Przez matkę mi powie. Po co pije. Tylko troszeczkę mu powiem. No ale sama nie kupisz bo widać - to możesz być. A bo wiecie ja stawiam że musisz się napic czegoś i to musi mieć sens. Czyli soki najlepsze - jeszcze latem, zimne albo napoje zimne. Piwo też, ale troszeczkę i tyle. Też zimne. A wino najlepsze i tyle. Na trawienie.

No ale takie zaczepianie w autobusie to zupełnie nie w mojej naturze :O

Nie, nie mięliśmy nic do jedzenia do wódki. Mało tego to ja wczoraj zjadłem tylko 2 gołąbki, jednego ziemniaka, trochę sałaty ze śmietaną, 2 kromki chleba i jedną kiełbasę serdelową z keczupem.

To zrób coś na przekór swojej naturze. Przewidywalna to jest nuda, a inność jest zawsze zaskakująca. A Ty niby jesteś inny?;)

Wiecie - po co mnie zrobili tą pijaczką. Bo ja się nie chcę wrócić. No cóz... z taką opinią nie będę wracała. A teraz ma pani nielepszą mi powiedzą. I co to za firma. No ... może tam z miesiąc chociaż. Choć powiem jak mnie jest smutno że tak sie stało i jakie szanse. Teraz bym mogła być. No wiecie co - ci ludzie są niepoważni w tych biurach. Pisało na 3 miesiące ja już powinnam PÓŁ ROKU BYĆ W NIEMCZECH wiecie i tam się rozglądać za stałą pracą i tak dalej - no juz kombinować. Ja nie mam grosza przy duszy. Gdzie ja jadę w ogóle? Wiecie - ten mój brat też był głupolowaty trochę i tyle z całości. Znaczy naiwny i tyle :( A życie to szkoła średnia jedynie, że sie nie rozbierają ze złości za oceny , że się nie chce z nimi lesbić tam w tej pracy. No i to już jest dobrze i tyle. No i mnie też wciągnął tym najlepszym uczniem w szkole - jeszcze patron szkoły średniej tu sie znalazł patrzcie i tyle :(

I wiecie dlaczego on tam może tam być? Bo się nie lesbi z tymi babami tam. Tak wam powie. I będzie myślał co on miał robić w tej średniej , żeby być normalnym bo on rzeczywiście się popieprzył - to mam rację. Ale czemu? Bo nie umiał wymyślić, że 2 nauczycielki jego ULUBIONE to 2 lesbijki. I tak się popieprzyl. Ocenami się popieprzył wiecie od matki, ale on był cały popieprzony i tyle. I jak on mnie infekuje :( Ciekawe co teraz i tyle. No najwyżej mogę powiedzieć , że nie zarobiłam w Holandii bo sie nie chciałam rozbierać do naga w HOLANDII, a przecież w Niemczech tak miało być - tak było. I wiecie , żeby żył tak żeby temu starszemu nic się nie stało od dzieci lesbijek a czemu to on dziecka z lesbijką tego nie wie wiecie nikt. Ale życzy go wszystkim a kobietom żeby wszystkie były lesbijkami. I czemu on jest taki nielogiczny? On miał być tam żonaty z taką blondyną, ale też została lesbijką i ja olał. - Jak ona wygląda mi powie? I tak dalej. Dobrze, dobrze. Z głodu nie umiera mu powiem. A on? I wiecie - ona chyba konno jeździ w wolnym czasie - robi co może mi powie, ale pojeść se też, no ale na koniu wybacz - wszyscy by się śmiali. Zawisza czarny albo kościotrup. Rower mu pasuje, auto , ale koń wcale i tyle. Choć... ale nie chciałby chyba. A ja bym znowu chciała, ale też nic z tego i tyle... :(

Eh... jedna z cech zespołu Aspergera: "zachowania powtarzalne, rutynowe, niezmienne" Chyba mam zespół Aspergera... :O Po lesie chodzę przeważnie tymi samymi ścieżkami, jeżdżę rowerem w te same miejsca, słucham ciągle tej samej muzyki, oglądam te same filmy (tak, niektóre po 10 razy widziałem) a po nowe sięgam bardzo rzadko, itd... Do tego mam jeszcze to: "trudności w komunikacji niewerbalnej (ograniczone gesty, skąpa ekspresja twarzy, dystans fizyczny, zachwianie rozumienia bliskości do innej osoby, kłopoty z kontaktem wzrokowym)" Po części to: "Zawężone, specjalistyczne zainteresowania, połączone czasem z obsesyjnym zainteresowaniem jedną dziedziną," Obecnie, nie wiem czemu ale obsesyjnie interesuję się Hondą Integrą. Kiedyś były mapy i tworzenie własnego świata... pewnie w wakacje znowu to wróci. To też: "zaburzenia interakcji społecznej, nieumiejętność lub brak chęci współpracy w grupie," O ile w zespole dwu osobowym pracuje mi się dobrze, to w większym nie potrafię pracować. I nigdy też nie byłem za dobry w te wszystkie gry typu piłka, koszykówka, siatkówka, czyli chyba i to po części "niezdarność ruchowa (nie zawsze)"

No i w sumie wiecie ta blondyna sobie poje , trochę tęższa jest i tak ogrywa go nie rozumiejąc tego wiecie i tyle to warte. No ale... i taka prawda :(

To wybierz się do psychoterapeuty/psychologa/psychiatry. Rozwiązanie zawsze jest. Mieszkasz z rodzicami, ich nie interesuje co sie z Tobą dzieje?

Robiłem też test na zespół Aspegera, znaleziony na forum ludzi z tym. I przy moim wyniku 2/3 osób ma ten zespół. Robiłem też test osobowości Junga i potem wygrzebałem w google informacje że mój wynik (nie pamiętam już co mi tam wyszło bo to jakiś czas temu było) jest bardzo podobny do zespołu Aspergera i czasami można pomylić ten typ osobowości z zespołem Aspergera.

Więc nawet jak nie mam zespołu Aspergera to i tak przegrałem życie bo mi bardzo blisko do tego czegoś. :O

a co z seksem?

No mieszkam, to znaczy teraz to na weekendy tylko w domu jestem bo studiuję. Czy ich interesuje co się ze mną dzieje? Chyba tak, ale jak się o coś pytają to nigdy nie odpowiadam. Ukrywam swoje problemy przed nimi tak jak przed wszystkimi innymi. Chociaż jak by byli na tyle mądrzy, to samo to że nie odpowiadam im jak chcą się coś o mnie dowiedzieć powinno wywołać u nich podejrzenia jakieś. Więc chyba nie są za bardzo rozgarnięci.

Ja właśnie zrobiłam test osobowości Junga i wyszło mi takie coś : ZAWODY: Policjanci, detektywi, patolodzy sadowi, programisci komputerowi, informatycy, inzynierzy, stolarze, mechanicy, piloci, kierowcy, sportowcy, przedsiebiorcy, strazacy, sanitariusze, robotnicy budowlani, stomatolodzy, inzynierowie elektryki, rolnicy, zolnierze, kuratorzy, pracownic hut, pracownicy transportowi, zabójcy. PATOLOG SĄDOWY, KRYMINOLOG, DETEKTYW to wszystko się zgadza. ZABÓJCA nie choć no... ilu ludzi przeze mnie wysiadło. Ale jeszcze z 2 razy zrobię sobie ten test bo niektóre pytania trochę źle miałam wiecie. Niektóre :(

Luz moi też nie są, zawaliłabym wszystko i zorientowali by się po fakcie. A i tak by nie potrafili zadziałać. ALe sama wziełam dupę w troki i jak sobie przypomnę w jakim stanie byłam jeszcze parę miesięcy temu to aż dziwnie mi się robi To co kopsniesz się do tego psycho?