Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bealinia.

meski punkt widzenia, jak to widzicie panowie dorosli

Polecane posty

Gość misslady
bea... sek w tym, ze taka filozofia zyciowa nie odpowiednia kazdemu facetowi...tzn zostawic i zaczac z kims od nowa... na ogol sa zakladki, skoki w bok i in. wiesz, on moze ladny spektakl odegrac przed toba... zalowac, plakac, wyznawac uczucie, kwiaty przynosic/slac... musisz byc czujna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bealinia.
misslady ja juz to przezywalam w poprzednim zwiazku wiec teraz jestem cholernie wyczulona i dlatego ufam tylko swojej intuicji i rozsadkowi. Serce to raczej zly doradca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misslady
zgadzam sie. serca nie nalezy sluchac w sprawach sercowych. tylko rozum i rozsadek. szkielko i oko ponad wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bealinia.
A tak w ogole to jest mi z tym cholernie zle.Pierwszy raz mamy tak milczacy dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaa................
okłamał mnie, faceci tak mają, że kłamią, gdy się czegos obawiają wiesz, najlepsza byłaby szczera rozmowa od focha na odleglośc gdy się spotkacie, porozmawiaj z nim spokojnie nie rozumiem, po co masz czekac, zadzwon do niego i sobie miło porozmaiwajcie, niekoniecznie o kłamstwie, z doswiadczenia wiem, ze najlepiej takie sprawy załatwiać w 4 oczy , nie uszy on do Ciebie napisal, mysle, ze nie chodizlo mu o współczucie, ale o zagajenie Ciebie po co Was oboje męczysz, dobrze Wam jest razem a to, ze trza dojśc do tego,czy sklamal i czemu to na spokojnie i przede wszystkim z nim jesli powie, ze nie kłamał, uwierz mu, nie masz dowodów i nie bedziesz miala. zwiazki na odległosc są dla twardzielek ;) byłaś twardzielką, znow mozesz nia być zadzwon do niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bealinia.
magda bede sie z nim widziala dopiero za 3 tyg. planowalismy wspolne dlugie wakacje. Mysle tez o tym zeby nie przytwierdzac go do muru bo i jaki to bedzie mialo sens ale przeciez jak raz przymkne oko, to pozwoli sobie na nastepne klamstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bealinia.
odpisalam teraz ale tylko zimne: wspolczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bealinia.
I cisza nic sie nie odzywa.Ja juz nic nie zrobie w tym kierunku. Zaczyna meczyc mnie to wszystko. Taka dziecinada. Mam dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak czułem , że się nie odezwie....musi go to bardzo boleć , ze kłamstwo wyszło na jaw .....tym bardziej , że wcześniej udawał świętego...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bealinia.
revolver i co teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po raz kolejny ruch należy do niego...on wie bardzo dobrze o co chodzi...mogła byś się sama odezwać itd albo milczeć i czekać .....ale to już zależy od Ciebie...nikt nie powinien decydować za Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bealinia.
Ja sie nie odezwe tego jestem pewna. Jezeli teraz to zrobie to strace w jego i swoich oczach duzo. Nie z mojej winy jest taka sytuacja.Jezeli sie odezwie w szukaniu porozumienia, moge podjac temat ale pierwsza tego nie zrobie. A Ty czego bys oczekiwal od swojej partnierki w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bealinia.
Jestem zmuszona wyjawić wam pewną prawdę o mojej osobie... Prawda jest taka, że niczym wygłodniały lampart przeszukujący puszczę, z wielką godnością i całkowitą pewnością o słuszności swojego postępowania, z majestatycznym spokojem i skupieniem umysłu godnym medytującego buddysty, przemierzam bezkresne szlaki doliny Kongo w poszukiwaniu ciepłych aromatycznych stolców dzikich zwierząt, aby móc zaspokoić swój niedający się opisać głód oraz uświadczyć podniebienie smakiem tego cudownego przysmaku, który gdy już znajdę to z wielkim pietyzmem i z poszanowaniem godności oraz ze świadomością wspaniałości chwili wyniosłym ruchem ręki obejmuję upatrzony stolec i w sakramentalnej ciszy konsumuję swój posiłek, aż mi się uszy trzęsą, odczuwając przy tym stan głębokiego oczyszczenia duszy i całkowitego spełnienia swojej egzystencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bealinia.
to wyzej to podszyw idiotyczny ktory pisze idiotyzmy na wielu topikach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie nie odezwe tego jestem pewna. Jezeli teraz to zrobie to strace w jego i swoich oczach duzo. Nie z mojej winy jest taka sytuacja.Jezeli sie odezwie w szukaniu porozumienia, moge podjac temat ale pierwsza tego nie zrobie. A Ty czego bys oczekiwal od swojej partnierki w takiej sytuacji? pytanie o to , czego bym oczekiwał w takiej sytuacji od partnerki jest niestosowne , bo od dojrzałej kobiety , nie oczekiwał bym żadnej reakcji... raczej to co sam bym zrobił , na miejscu tego typa jest ciekawsze - zadzwoniłbym i porozmawiał - nawet jeśli miało by się to zakończyć ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×