Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość askajffgd

Czy po odejściu wód moge jechać do szpitala oddalonego o 40km?

Polecane posty

Gość askajffgd

Czy koniecznie do najbliższego? Nie znam się na tym dziewczyny, a wy tu bardziej zorientowane jesteście. ten odległy szpital jest bardzo przyjazny i ma fajne opinie, znam tam pielęgniarki od noworodków, a ten w pobliżu to jakaś średniowieczna sala tortur :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowa kropka
zadzwon do szpitala i zapytaj!!! czy jest sens takiej wycieczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askajffgd
Chodzi mi raczej o to, czy taka wycieczka po odejściu wód nie stanowi zagrożenia dla dziecka. Z samymi skurczami nie ma problemu - mnóstwo dziewczyn tam właśnie jeździ. Oczywiście będę o tym rozmawiać z lekarzem ale wizytę mam dopiero za 2 tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowa kropka
haha:Dmyslałam,ze juz ci te wody odeszły i zastanawiasz sie czy jechac:D:D:D pogadaj z lekarzem i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie po odejściu wód nie dali
się w ogóle ruszyć i musiałam leżeć ze względu na dziecko właśnie. Sam poród był 10 godzin później. Więc jeśli ci wody odejdą to taką wyprawę powinnaś odbyć karetką w pozycji leżącej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie w domu odeszły wody i do szpitala jechałam właśnie 40 km:) Jeszcze pech chciał, że z przystankami... Nic się nie stało. Moja mama, jak jej wody odeszły to czekała na bóle i jeszcze zdążyła pozmywać po obiedzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teoretycznie możesz
jechać, bo od momentu odejścia wód do porodu de facto jest jeszcze czas... jeżeli to Twój pierwszy poród to myślę, że bez problemu zdążysz zajechać i jeszcze pobyć na porodówce ;-) Dla wszystkiego oczywiście zapytaj lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poród był u mnie 5 godzin później i fakt, bardzo szybko postępował od momentu gdy mnie przebadali w szpitalu i położyli z nadzieją, że jeszcze poczeka... Ale nie poczekał i wypadła pępowina przy którymś skurczu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teoretycznie możesz
to zależy od praktyki... ostatnio właśnie moja sąsiadka rodziła, odeszły jej wody/częściowo/ pojechałam na izbę przyjęć, zbadali i powiedzieli, żeby przyjechali jak skurcze będą regularne... wróciła do domu a do szpitala pojechała dopiero po kilku godzinach. Jak ja byłam w ciąży i pytałam, jak się zachować, kiedy odejdą wody, to lekarz powiedział, żebym wtedy jak najmniej chodziła, wzięła rzeczy i przyjechała do kliniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka sobie ja.
Tak naprawdę to wszystko zależy kiedy Ci te wody odejdą, czy przed odejściem będziesz miała jakąś czynność skurczową, czy te wody które odejdą będą czyste czy np. zabarwienia zielonego, czy to jest Twój pierwszy czy któryś z rzędu poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jechałam ale mi sie tylko
sączyły, nie odeszły całkowicie. ale dzwoniłam do tego szpitala i powiedziałam ze mi odeszły, bo myślałam że wszystko się wylało, to mi powiedział lekarz żeby powoli jechać i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość askajffgd
Dzięki dziewczyny, trochę mi się sprawa rozjaśniła :). To pierwszy poród, dlatego wcale nie liczę na szybki przebieg i nie bardzo wiem co można a czego nie. bardzo mi zależy na tamtym szpitalu, dlatego będę się starać chyba jakoś dojechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teoretycznie możesz
dobrze, że analizujesz za wczasu. Ja z pierwszą córką byłam po terminie i leżałam na patologii, więc miałam obok porodówkę i się nie martwiłam, że nie zdążę np. ;-) ale z drugą byłam w domu, miałam przedwczesne skurcze i ciągle się bałam, jak to będzie... tym bardziej, że mieszkam za miastem, do kliniki kawałek, a zawieje były niemożliwe i paraliż na drogach... Powiem Ci, że często poród zaczyna się jednak od akcji skurczowej, więc możliwe, że wody odejdą w szpitalu dopiero. Ale jak coś, to jedź, tylko nie chodź już za dużo, małe kroki i jakiś podkład /tak mnie powiedziano. Lekarza jeszcze zahacz dla wszystkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalena z zagranicy
Uwazam, ze spokojnie nmozesz. Nie rozumiem dlaxczego trzeba plackiem lezec???? Mi wody odeszly, a do akcji porodowej bylo jeszcze dalllleeeeeeeekooooo, wiec chodzilam po korytarzu, po schodach i skakalam na pilce aby ja przyspieszyc. A w ogole to mnie do domu wysylali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość itilinka
mi odeszły wody ok 7rano a do szpitala jechałam po 9(rodziłam drugi raz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu mnie nie było
nie ma słusznej odpowiedzi na to pytanie i nikt ci nie da gwarancji niektóre kobiety chodzą po odejsciu wód nawet po 12h albo więcej i wszystko jest w porządku, ale nikt ci nie zagwarantuje że u ciebie też tak będzie; generalnie brak wód = brak amortyzacji i łatwosć w zacisnięciu pępowiny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zroznicowana
No wlasnie mi odeszly wody w nocy z 1 na 2 listopada a urodzilam dopiero 6 lezalam caly czas w szpitalu,ale nic nie robili by wywolac mi porod skurczy nie mialam w ogole dopiero wlasnie 6 listopada z samego rana podlaczyli mnie do kroplowki i w ciagu 5 godzin yrodzilam zdrowego synka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×