Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość laurkalakaa

Jestem alkocholiczką:(

Polecane posty

Gość laurkalakaa

NIe umiem zasnąć nie wypijąć 2 piwa, i tak codziennie od 2 lat. JUż nie pamietam kiedy usnełam trzezwa. NIe umiem tego przestać a wstyd mi sie przyznać komu kolwiek .Czy ktoś moze mi pomoc, czy juz tylko AA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkalakaa
probowałam, jeszcze gorzej. Wtedy myśle przed tym jak pójde do nieba muszę sie wyszaleć, a picie jest wyskocznia, relaksem. Wtedy jestem taka szczesliwa ze zapominam o Bożym swiecie.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm, a czy myślałaś o AA lub wizycie u psychologa/terapeuty/kogokolwiek???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyuiol
a znasz kogos komu modlitwa w tym pomogla????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkalakaa
oczywiscie że myślałam, ale jakoś to sobie nie woobrażam że pójde i powiem _prosze mi pomoc, bo pije 2 browary dziennie wieczorem i nie umiem innaczej:( JUz nawet szukałam forum dla takich ludzi, ale tam trzeba sie zalogować a tu sie jest bardziej anonimowym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Próbuj, próbuj wszystkiego! Musisz odnaleźć w końcu tę odpowiednią drogę i wierzę, że jeśli będziesz chciała, to Ci się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkalakaa
spróbuje dziś, ale jesli uda mi sie to tylko jeden góra 2 dni i otem znów ide po desperados lub lech:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaanna
Normalnie idziesz do poradni dla osób uzależnionych, zapisujesz się na wizytę i opowiadasz.Spróbować nie zaszkodzi przecież nikt się nie dowie,jeżeli o to ci chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxcvcvb
ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaanna
Znam ludzi którzy nie piją po 6 i 10 lat a pili o niebo więcej od ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyuiol
tak a jak bedzie wchodzic do poradni to kolezanke spodka i sie chlapnie :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaanna
Być może spotka koleżankę ale nie bój się będzie trzymała język za zębami bo sama to po co tam była???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkalakaa
tak no własnie moge kogoś spotkać, pozatym nie chce żeby ona mnie wysmiala że jak moge przyjsc po pomoc bo pije 2 piwa? ! Co innego 20. dziennie. stwierdzi ze jestem przewrazliwiona. Tak jak ktos lubi kawe 5 filizanek dziennie, tez szkodzi na serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkalakaa
pali papierosy np. Ja nie pale, nie pije kawy tylko te cholerne browary:( zawsze wieczorem inaczej nie usne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxcvcvb
mozesz zdradzic wiek? czemu zaczelas pic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkalakaa
tak 28 lat. czemu zaczełam pić? PO pierwsze jak jestem spragniona to zaden napój nie gasi pragnienia po drugie jak chłopak mnie zostawił-tłumiłam smutek po trzecie , po całym dniu ciezkiej pracy lubiłam na wieczór sie zrelaksować i uspokoic. po 4 lubiłam przed kolacja, bardziej smakowała wtedy:) po 5 zauważyliscie jak sie wykrecam i usprawiedliwiam:( poprostu tak już robią zaawansowani alkocholicy. jest zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaanna
Nie musisz się nikomu tłumaczyć a jeżeli naprawdę ci zależy to jedż do innego miasta. Możesz mieć indywidualną terapię nie grupową to zależy od ciebie.Żaden lekarz cię nie wyśmieje bo to poważna choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkalakaa
wiem, ja postaram sie jednak sama na poczatek. Mam nadzieje ze mi sie uda, chociaz na poczatek ograniczyc browarki do picia w weekendy. Zawsze myslałam ze jestem twarda sztuka, ale teraz to ja potrzebuje pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkalakaa
najgorzej że na Twarzy wygladam taka spuchnieta, oczy podpuchniete powieki jak taka żulicha. I mam wrazenie ze po mnie juz to widac.:( W lodowce mam wlasnie 2 lechki ciekawe czy sie niedam .. im.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefan m
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaanna
laurkalakaa----------- Jak twoje próby???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobr teraz ja mam pytanie
lepiej w to nie wchodź. :( Moja matka jest, dzisiaj o d 7 rano do 8 30 czytała na cały dom biblie,bo twierdzi,ze ją diabeł nawiedza...przed chwilA *(bo juz wyszła) gadała do TV wyłączonego.. twierdzi,ze cos do niej gada. Jestem załamana..była trzeźwa,tzn jest od 2 dni . i ma takie ataki ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janek31
nic ci nie pomoze.ja pije juz nalogowo z 10lat.,musisz odstawic kompletnie,.,ale jak pijesz tylko 2dziennie to niie jest tak zle,.,ja czasami chleje 2tyygodnie w trupa dzien w dzien .,wiesz jak sie dochodzi do siebie po takim picju ? to nie do opisania niewiadomo co sie z toba dzieje i zawsze wtedy jezdze do szpitala i daja mi tablety ktore pomagaja mi nie zdechnac i przerwac picje.,znajdz sobie faceta i porzadny sexik pomoze ci zasnac.,browary sa dobre ale alkoholicy nie moga ich pic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobr teraz ja mam pytanie
janek31 właśnie na przykładzie mojej mamy - pilnuj się żeby nie doszło do w/w przeze mnie halucynacji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janek31
a tak pozatym to tylko inny alkoholik moze ci pomoc.,taka bratnia dusza bo tylko alkoholik zrozumie alkoholika.,inni tego nie rozumia co to alkoholik.,dla nich to brudny zul lezacy na ulicy,a to nie do konca prawda.,alkoholik moze byc bardziej zadbany i nadziany od innych ,tak jest ze mna .,jest mi dobrze lecz tylko wtedy gdy nie pije .,jak wpadne w ciag to tragedia wszystko rujnuje na co pracowalem i takie bledne kolo,ale mysle ze wkoncu przestane pic juz ,ale zycje samo pokarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co pijesz dwa piwa i jestes pijana skoro mowisz ze nie pamietasz kiedy poszlas trzezwa spac?? ;/ juz nie przesadzaj z tym alkoholikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedys tez tak mialem, ze po racy musialem wypic dwa piwa i zmuszalem sie, zeby sobie choc jeden dzien sobie te piwa odpuscic.Rzadko sie udawalo.I pozniej bylo tylko gorzej(juz sam fakt probowania sobie wymusic chwilowej abstynencji, jest symptomem alkoholizmu).Dwa piwa to moze niewiele, ale to wszystko zalezy jakie to ma dla nas znaczenie.I wlasnie wiedzialem, ze te dwa piwa dla mnie, miaja zupelnie inne znaczenie niz dla innych, chociaz probowalem sobie wmawiac , ze sa te dwa piwa tak samo zwyczajne , jak dla moich kolegow. .Ale to stare dzieje.Pozniej bylo coraz gozej, az moje zycie leglo w gruzach!Zajelo mi troche czasu az zrozumialem, ze jestem alkoholikiem.Przeszedlem kilka terapi i teraz nie pije juz 17 lat i chdze regularnie na meetingi AA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×