Do Dareczka i nie tylko

Dareczek Heh, czyli jesli dobrze rozumiem, facet mieszkal przed pierwszym spotkaniem pisze ze chcialby miec zone i 2 dzieciaczkow ... --------------------------------------------------------- No właśnie, co sądzicie o kimś, kto mówi kobiecie wyraźnie, że mu na niej zależy i że chciałby mieć z nią dzieci? (i nawet robi konkretne plany co do wspólnej przyszłości). Przy czym zaznaczam, że to nie osoba poznana w internecie, tylko w realu. 2 spotkania w innych sprawach w rzeczywistości, nie randki (zainteresowanie pojawiło się nieco później), a potem długie rozmowy za pomocą komunikatorów czy sms-ów i takie teksty przed pierwszą randką? Uważacie, że mężczyzna może tak szybko się zakochać i być pewny, że to ta kobieta, mimo że jeszcze tak naprawdę prawie jej nie zna? Bo mi się wydaje, że to zwykła ściema, nawet jeśli wcześniej się już widzieli osobiście i trochę gadali, ale nie było wtedy jeszcze randki ani nawet nie przyszło człowiekowi do głowy, że ten ktoś będzie nami zainteresowany. Mi się wydaje, że to tylko takie bajerowanie, że nie można takiego mężczyzny traktować serio.

Podnoszę.

up

Pomoże mi ktoś?

może obawia się że jak go bliżej pozna to nie będzie chciała mieć z nim za wiele wspólnego

Ale czy obawa przed bliższym poznaniem oznacza, że ma snuć plany jeszcze zanim się spotkają? Zwłaszcza że na tym etapie kobieta robi się podejrzliwa, no bo skąd mężczyzna, który jej prawie nie zna, ma być pewny tego, że to kobieta, z którą chce założyć rodzinę? Wtedy wydaje nam się, że to tylko takie puste gadanie, by tylko zdobyć nasze zaufanie, aby potem łatwiej zaciągnąć kobietę do łóżka, a nie przejaw jakichkolwiek uczuć.

to jak wiesz to po co pytasz

Piszę, jak mi się wydaje, ale nie muszę mieć racji. Mogę się mylić, bo nie jestem mężczyzną. Dlatego pytam o to kobiety, które miały doświadczenia z takimi mężczyznami lub mężczyzn, którzy podobnie się zachowywali w stosunku do kobiet. Zwłaszcza ci drudzy powinni wiedzieć, czy coś wtedy do tych kobiet czuli, czy tylko chcieli je "wyrwać". W każdym razie dziękuję, że odpisałeś/-aś. :-)

Zresztą jak zauważyłeś/-aś w moim przedostatnim poście, napisałam w nim o swoich odczuciach. Ale one nie muszą się zgadzać z uczuciami i/lub zamiarami mężczyzny. Dlatego pytam Was o zdanie, o Wasze doświadczenia.

a ja mysle ze jaja sobie z Ciebie robi

Czyli potwierdzasz moje przypuszczenia, że nie traktuje mnie poważnie, a jak kogoś tylko na przygodę. :-( Smutne, ale lepiej znać prawdę i odejść niż brnąc w to dalej. Dziękuję.

Czyli nie mam co kuć żelaza, póki gorące. ;-)

potwierdzam,nie ma co kuć

Posłuchaj jako facet powiem, że może być tak że na cb leci i tak chce cię wyrwać. Dlatego jeśli chcesz się przekonać czy mu zależy to spotykaj się z nim przez jakiś czas, ale trzymaj lekko z dala, chodzi mi o seks albo częste namiętne pocałunki. Zobaczysz czy chodziło mu o seks, jka kocha to wytrzyma

Trzymam go na dystans, ale byliśmy dopiero na jednej randce i nie wiem, co o tym myśleć. Ale wydaje mi się, że to zwykły podrywacz.

Ile wgl masz lat jak mogę zapytać. Posłuchaj spróbować nie zaszkodzi, tylko nie daj się za daleko wciągnąć. To co mówi może mówić także tyko dlatego żebyś uznała go za zrównoważonego i dorosłego człowieka poważnie myślącego o życiu, jednym słowem, żeby ci zaimponować

Ja jestem blisko 30-tki, on jest 15 lat starszy.

Żeby mi zaimponować, to znaczy masz na myśli, że nie jest zrównoważony albo nie myśli jeszcze poważnie o przyszłości, tylko chce jedynie sprawiać takie wrażenie? Dobrze Cię zrozumiałam?

Mam już trochę lat i nieco randek na swoim koncie, ale z tak dziwnym zachowaniem się jeszcze dotąd nie spotkałam.

Nie. Tego to nie wiem. Ale on może nie być pewien czy ty go tak postrzegasz, dlatego daje ci takie sugestie. po prostu nie jest pewien twoich uczuć. Ale nie daje głowy za to. Bo jak mówie to może być podryw

Ale jak w takiej sytuacji, kiedy mamy dopiero jedną randkę za sobą, on może oczekiwać jakichś deklaracji uczuciowych z mojej strony? Owszem, jestem nim zainteresowana, ale to zbyt wcześnie na mówienie o uczuciach wobec człowieka, którego prawie nie znam. Te rozmowy przez komunikatory to zbyt mało. Dlatego właśnie dla mnie dziwne jest że on jeszcze przed randką już był pewien, że to ze mną chce budować swoją przyszłość. Dziękuję Ci bardzo.

Posłuchaj najprostsze i najbardziej oczywiste rozwiązanie, na które też bym nie wpadł w dziwnej sytuacji to pogadać z nim o tym

Wiesz Firen, z doświadczenia wiem, że jeśli jakiemuś mężczyźnie chodzi tylko o łóżko, to taka rozmowa nie ma sensu, bo taki dalej będzie ściemniał, że mu zależy, a nawet mówił, że kocha oby tylko zdobyć to, czego chce.

Wiem o tym równie dobrze. Dlatego już ci napisałem wcześniej, że jeśli chce tylko seksu, a ty mu go długo nie dasz to odpuści sobie a jeśli liczy na coś wiecęj to nie zrezygnuje. Ja za moją dziewczyną to rok czasu chodziłem, zanim zrobiliśmy to pierwszy raz

Firen, szczerze podziwiam! :-) Tacy mężczyźni już chyba dawno wyginęli. :-( Dziękuję za radę, tak zrobię. I będę obserwowała jego zachowanie.

Twoja kobieta to po prostu szczęściara. :-) Powodzenia życzę Wam obojgu!

Dzięki koleżanko i nawzajem. Mam nadzieję że wszystko się ułoży po twojej myśli

Dziękuję. Ale myślę, że nie w tym przypadku, to znaczy nie z nim. :-( Cóż, wygląda na to, że znów mam pecha. Trudno.

Naprawdę trzeba mieć pecha, by spotkać mężczyznę w jego wieku, który nadal nie myśli poważnie. Najwyraźniej niektórzy nigdy nie dorastają.

Podnoszę. Może jeszcze ktoś inny miał podobne doświadczenia?