Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytam, bo chce wiedziec

Jak to jest z ta pochwa i seksem po porodzie?

Polecane posty

Gość pytam, bo chce wiedziec

Jestem w 6 miesiacu ciazy musze sie zdecydowac na rodzaj porodu i tu sie wlasnie waham. Bo moje 2 kolezanki rodzily naturalnie i jedna miala plastyke, a druga twierdzi, ze seks to juz nie to samo:( Z kolei jak czytam w internecie wypowiedzi to wszyscy pisza, ze nic sie nie zmienia. Raz tylko natrafilam na jedna wypowiedz (nie na tym forum), ze po porodzie kobieta zrezygnowala z normalnego seksu i uprawiali tylko analny, bo byla tam duzo luzniejsza. Moja mama np. twierdzi, ze po mnie nic sie nie zmienilo, ale po siostrze jest troche luzniej. Podobnie kuzynka stwierdzila ze po pierwszym dziecku bylo ok, ale ma obawy jak bedzie po drugim. Wiem, ze sporo bylo takich tematow, ale moze ktos wreszcie odwazy sie napisac otwarcie, a nie tylko, ze jest sie ciasniejsza niz przed. Moze pod pomaranczowym nickiem bedzie latwie? Zalezy mi na szczerych wypowiedziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam, bo chce wiedziec
nikt sie nie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż nie widzi różnicy
naprawdę, rodziłam raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamachichi
ja urodziłam córkę 4300, miałam małe nacięcie na 2 szwy, po samym porodzie czułam, że jest luźniej ale po kilku miesiącach wszystko jest znów tak jak było, słowo harcerza:-)p.s.mam tylko jedno dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie najbardziej przykre
Ja czuję, że jest trochę luźniej niż przed porodem. Nie wpływa to na jakość seksu, ale jednak różnica jest. Mąż mówi, że nie ma i dla niego seks jest taki sam jak przed porodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamachichi
a kilka "pierwszych razy"po porodzie raczej bolesne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie najbardziej przykre
aha, ja też rodziłam tylko raz: 5 lat temu. Byłam nacinana, miałam 7 szwów, ale nie wiem czy to miało jakiś wpływ. Na pewno nie zdecyduję się na drugie dziecko, bo nie chcę mieć "wiadra" o którym tak często się tu pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż nie widzi różnicy
a ja bym się zdecydowała, dlaczego niby po drugim miałoby się rozciągnąć, skoro po pierwszym jest ok?moje dziecko było nieduże obwód główki 33cm, waga 2950g :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż nie widzi różnicy
u mnie też pierwszy raz po porodzie był bolesny, a czekaliśmy z nim 2 miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam, bo chce wiedziec
boje sie wlasnie i dlatego zastanawiam sie nad cesarka. U jednych nie ma roznicy, u drugich jest i wez tu badz madra:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość simian raticus
Najlepsze pochwy mają nieródki! O ile nie są zbytnio rozciągnięte czy źle zszyte!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam, bo chce wiedziec
moze jeszcze jakies kobiety sie wypowiedza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodziłam dwa razy
mąż twierdzi, że nie czuje różnicy, ja również nie... Z mężem jesteśmy w stosunku do siebie baaardzo szczerzy i wiem, że powiedziałby mi, gdyby było gorzej (bo sama się spodziewałam, że tak będzie...) Ciągle czytam o jakichś "wiadrach" i nie wiadomo czym jeszcze... ŻADNA z moich z moich koleżanek (z którymi gadamy szczerze nie czuła większej różnicy po porodzie...) Ciągle tylko czytam co to złego nie dzieje się po porodzie naturalnym... Urodziłam 3 miesiące temu drugie dziecko, wiadra nie mam, wróciłam już do swojego rozmiaru (36) i większych zmian nie zauważam. No może włosy mi wypadają, ale to normalne i przejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam, bo chce wiedziec
ale to chyba od szczescia zalezy:( jednej sie uda, a druga no coz bedzie miala problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodziłam dwa razy
co ci jeszcze napiszę? no, nie ma reguły... leżałam z dziewczyną po cesarce: była ponad tydzień w szpitalu, jakieś dziwne komplikacje, wstawać nie mogła bez bólu, rana źle się goiła, ja po pierwszym porodzie przez dobre 3 tyg dochodziłam do jako takiej normalności, po 2 porodzie- trwało to 3 dni i czułam się jakbym nie rodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodziłam dwa razy
sama możesz pomóc "szczęściu"... ćwiczenia kegla przez okres ciąży, masaż okolic krocza.. no i najlepiej dobry szpital, z dobrą położną... Z mojej strony napiszę, że poród naturalny (jeden i drugi) mimo wszystko był dla mnie przeżyciem hm... takim prawie transcendentalnym :) po dwóch porodach stwierdzam, że nie chciałabym cesarki z wyboru:) ale tak, jak napisałam: twój wybór...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam, bo chce wiedziec
nie wiem, musze to jeszcze przemyslec to ciezka decyzja. Choc maz twierdzi, ze z moim podejsciem i budowa tam na dole lepiej bym zdecydowala sie na cesarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerosc do boluu
Powiem Ci szczerze, ze jestem po dwoch porodach, jeden przez CC a drugi Silami natury, balam sie jak cholera, nie chcialam meza przy porodzie, a jednak byl, bylam pewna, ze sie cos zmieni... I zmienilo sie, ale uwierz, ze na lepsze!!! Odkad moglam po porodzie uprawiac seks, maz pozadal mnie jak nigdy wczesniej, nasze zycie seksualne rozkwitlo jak nigdy!!! Raz sie odwazylam zapytac, czy jestem luzniejsza, powiedzial, ze tak, troche... Ale jak widac jemu to nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njknjknk
uwierz mi, tutaj sie prawdy nie dowiesz. Kobieta na kafe predzej da sie ogolic na lyso niz przyzna sie, ze jest luzniejsza, poza tym niektore tego po prostu nie wiedza, bo mezowie raczej nie sa sklonni walnac prosto z mostu - cipka ci sie rozjechala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko wg mnie trochę późno się obudziłaś :D Ja pierwsze dziecko rodziłam cc. Miałam pretekst- duża wada wzroku, ale tak naprawdę mogłam rodzić naturalnie. Rodziłam cc bo powiedziałam o ciąży mojej mamie w 7 m-cu ciąży więc nie było opcji żeby się przygotować na spokojnie i normalnie do porodu :) Moja mama sama mi wtedy zaproponowała cc ( rodziła naturalnie 3 razy i raz cc), bo mówiła, że to już za późno na ćwiczenia, masaże i że na bank będe nacinana ( tym bardziej, że w głupich polskich szpitalach nacina się profilaktycznie) i popękam. Teraz jestem już trochę mądrzejsza i postanowiłam najpierw połazić po lekarzach, znaleźć położną, popytać jak, gdzie i co jest, czy ktoś będzie w ogóle chciał się mną zająć w taki sposób JAKI JA chcę i dopiero jak już będzie wszystko ustalone to zajdę w ciąże ( planuję zajść we wrześniu). Zapewne wybulę trochę kasy na położną i lekarza, ale zrobie wszystko co w mojej mocy, żeby moje krocze było w miarę w dobrym stanie ;) Ja osobiście NIGDY nie słyszałam, żeby któraś mówiła, że ma tak samo albo ciaśniej po porodzie. Owszem- są zadowolone z sexu i ich partnerzy też, ale już nie są takie ciaśniutkie jak przed porodem. Z takimi stwierdzeniami, że jest lepiej albo tak samo to tylko tu na forum się spotkałam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam, bo chce wiedziec
za pozno zeby sie przygotowac do porodu naturalnego? Czyli pozostaje cesarka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaznaczam, że wg mnie. Ja bym w 3 m-ce nie umiała nastawić się na taki ból i jeszcze przygotować odpowiednio krocze... Uważam, że lepiej jest się do czegoś porządnie przygotować niz potem cierpieć... a tak będe wiedziała, że zrobiłam wszystko co w mojej mocy, zeby było okej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam, bo chce wiedziec
ja wlasnie jestem bardzo ciasna, ale to naprawde bardzo nawet moja ginekolog twierdzi, ze jestem jedna z najciasniejszych pacjentek i rzadko sie takowe zdarzaja. Czytalam tez, ze po porodzie zmienia sie wyglad warg sromowych, ze moze sie wszystko obnizyc. Bardzo bym tego nie chciala, bo akurat mam, ze tak powiem mala cipke;) i wszystko schowane, nie chcialabym zeby mi sie wargi powiekszyly czy ogolnie zebym strasznie popekala z powodu tego, ze jestem tak ciasna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie ja mam te same obawy co Ty ;) I dlatego najpierw chce wybadać dokładnie teren zanim zajdę w ciąże żeby od razu się nastawić na sn lub na cc. Na forum niczego się nie dowiesz ;) Tutaj albo plują jadem albo koloryzują wszystko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam, bo chce wiedziec
czyli chyba jednak zostane przy tej cesarce:) po co ryzykowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie rozumiem co znaczy za późno na przygotowanie do porodu....ja miałam cc ale planowałam urodzić naturalnie i od 35 tygodnia ciąży zaczęłam stosować epi no i masaż krocza, krocze rozciągnęło się na 10 cm co w moim przypadku przydało się jedynie wtedy kiedy położna sprawdzała położnie główki bo decyzja o cc zapadła nagle pod sam koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko zainwestuj w epi no (stosuje się na 4 tygodnie przed porodem) ...w twoim przypadku ni jest za późno na nic;) , u mnie w szpitalu zalecały ćwiczenia rozciągające własnie od połowy 5 miesiąca a ten słąwny balonik można i tak dopiero od 35 t.c więc cc to już przedsada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam, bo chce wiedziec
ojej ale ja nie chce nic rozciagac:( panicznie sie boje tego, bo jestem tam naprawde waskich rozmiarow. Balabym sie, ze popekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) no to właśnie po to się rozciąga regularnie i powoli (nawet nie odczujesz że coś się dzieje) ale skoro boisz się jakiej kolwiek zmiany z tym obrębie to już inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja ale ja bardzo chcę Ci podziękować za informację o Epi-no ;) Poczytałam teraz troche o nim, obejrzałam 1 materiał i powiem, ze to jest coś czego szukałam a za chiny nazwy nie znałam :D Słyszałam tylko tyle, że jest refundowany m.in w niemczech ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×