ONA CHCĘ SIĘ ŻENIĆ

Ona jak już to chce wyjść za mąż. Żeni się facet!!!!!!!!

No dobra dama pikowa ma rację dałem plam ę w temacie HEHE. A co do tej wierności to wiedzie jak to możana sprawdzić?? W końcu jesteście kobietami HEHE

SKLADNIKI: Składniki na 4 porcje 2 szklanki mąki 3 dkg drożdży szklanka letniej wody 3 łyżki oliwy z oliwek 1 łyżka cukru łyżeczka soli ETAPY PRZYGOTOWANIA: 1. Mąkę przesiej do miski. Zrób w niej niewielki dołek, do którego pokrusz drożdże, wsyp cukier i dolej troszkę wody. 2. Leciutko zamieszaj w dołku, ale nie rozlewaj uzykanej Czytaj całość 15/09/2007 | Skomentuj pierwszy! Moje ciasto Ciasto: 200g mąki 10g drożdży 1/2 łyżeczki cukru 1/2 filiżanki lekko ciepłego mleka 6 łyżek oleju 1/2 łyżeczki soli Mąkę wsypać do miski, zrobić w mące dołek, włożyć w dołek pokruszone drożdże, sól i cukier. Dolewać powoli mleko mieszając drożdże, na końcu dodać olej. Wyrobić dobrze ciasto, odstawić na 1 godzinę w ciepłe miejsce. Po Czytaj całość 15/09/2007 | 13 komentarzy Ciasto na pizzę Składniki: 1/2 kg mąki 1 torebka drożdży instant 3 łyżki oliwy z oliwek 1 łyżeczka soli 1 szklanka wody ciepłej Sposób przygotowania: Ciasto na pizzę po upieczeniu powinno łączyć kruchość spodniej warstwy z delikatną puchatością warstwy tuż spod nadzienia. Ciasto zaczynam od wyrobienia mąki z solą, drożdżami i wodą wody dodaje tyle, by otrzymać Czytaj całość 03/07/2010 | 1 komentarz Domowa Pizza w wersji Lean Instrukcja, jak zrobić w domu dobrą pizzę przy minimalnej ilości pracy i z minimalną ilością naczyń do pozmywania, czyli zgodnie z filozofią Lean Manufacturing, z wykorzystaniem elementów kontroli procesu aczkolwiek nie statystycznej, jednakowoż wystarczającej aby uzyskać powtarzalność na poziomie kanapek z McDonalda. Nadzienie w postaci pomidorów i szynki jest przykładowe. W praktyce każdy położy na Czytaj całość 10/02/2011 | 21 komentarzy Ciasto drożdżowe na pizzę Składniki na ciasto do pizzy: 500g mąki pszennej 40g drożdży 250 ml ciepłej wody płaska łyżeczka soli pół łyżeczki cukru 2 łyżki oliwy Wykonanie: Drożdże rozprowadzić z cukrem i ciepłą wodą, wymieszać z około 4 łyżkami mąki przykryć i odstawić na 15 min. aż wyrosną. Czytaj całość 01/02/2011 | 16 komentarzy Ciasto na pizze, sos, układanie składników Masakra nie macie pojęcia jak zrobić pizze pewnie nawet nie jedliście prawdziwej włoskiej pizzy. Pracuję w pizzerii włoskiej Italiana którą prowadzi Włoch ja jestem w niej pizzer-manem. W piekarniku nigdy nie wyjdzie taka pizza jak w pizzerii do tego potrzeba pieca węglowego i bardzo wysokiej temperatury której nie uzyskacie w piekarniku domowym ale i tak Czytaj całość 12/12/2010 | Skomentuj pierwszy! Sos pomidorowy na karmelu ;) - Cukier (2 łyżki) Koncentrat pomidorowy (4 łyżki) Oliwa z oliwek (2 łyżki) Woda (4-5 łyżek) Przyprawy: Oregano (1/2 łyżeczki) Bazylia (1/2 łyżeczki) Imbir (1/2 łyżeczki) Sól, pieprz (w zależności od upodobań ) Do koncentratu dodajemy wodę i oliwę. Cukier wsypujemy do rondelka, podgrzewamy mieszając (!), aż się Czytaj całość 02/11/2010 | Skomentuj pierwszy! Sos Diabelski Ketchup najlepiej kotlin kebab ząbek czosnku pieprz sól i papryczka chilli olej sposób ketchup wlać do miski dodać olej w miarę proporcjonalną ilość do ketchupu wycisnąć czosnek pokroić papryczkę sól i inne przyprawy wysypać do miski wszystko wymieszać i gotowe Czytaj całość 05/07/2010 | 2 komentarzy Sos pomidorowy do pizzy 2 ząbki czosnku 1 cebula 4 łyżki oliwy 1 łyżeczka soli 100ml bialego wina 1/2kg świeżych pomidorow sol, pieprz, szczypta cukru 1 łyżeczka oregano 1 łyżeczka przyprawy do pizzy 1 łyżeczka maggi Czosnek, cebule, pomidory zmiksować. Dodać olej, wino, przyprawy, zioła i gotować ok 15-20min do powstania zawiesistego sosu Czytaj całość 05/07/2010 | Skomentuj pierwszy! Sos z bazylią do pizzy 2 ząbki czosnku 1 cebula 600g pomidorów 4 łyżki oliwy z oliwek 1 łyżeczka soli 1 łyżeczka suszonej bazylii 1 łyżeczka skórki startej cytryny pieprz,sól, cayenne Czosnek cebule i pomidory zmiksować, resztę składników dołączyć i dusić ok 15min do powstania zawiesistego sosu, dodać bazylie i jeszcze raz wymieszać. Czytaj całość 05/07/2010 | 1 komentarz Pizza Margerita na bardzo cienkim cieście -1 1/2 szklanki mąki -2 dag drożdży -1/2 łyżeczki cukru -1/2 szklanki mleka -2 łyżki oleju -sól Od razu wszystko zagniatam,pozostawiam na jakieś 30 minut do wyrośnięcia.Pizzę piekę przez ok.30 minut w temp.200 stopni. Czytaj całość 03/07/2010 | 1 komentarz Prosta pizza chłopska Składniki na ciasto: 2 szklanki mąki (TYP 550) Około 20 dag drożdży Szczypta cukru i soli 6 łyżek oliwy z oliwek Około 1/2 szklanki ciepłej wody Czytaj całość 03/07/2010 | Skomentuj pierwszy! Pizza chłopska Pizza chłopska Bardzo pyszna pizza, w zasadzie taka alapizza. Może być podana zarówno na śniadanie jak i kolację. Robiłam ją pierwszy raz. Dostrzegłam w niej same zalety: smaczna, niezwykle dekoracyjna i szybka do wykonania. Czytaj całość Strona 1 z 41234 Popularne Komentarze Słowa Najlepsze ciasto na pizzę + sos 15/09/2007 Ciasto do pizzy 15/09/2007 Tradycyjne ciasto na pizze jak z pizzerii 15/09/2007 Super cienkie ciasto na pizze 15/09/2007 Ciasto na pizzę 15/09/2007

Witam na Twoim wątku, tak jak obiecałam. Po pierwsze - jestem zszokowana, że jesteś taki młody, bo jesteś dużo bardziej dojrzały niż niejeden mój rówieśnik, a jak wiesz, jestem od Ciebie parę lat starsza. No i masz niespotykaną moralność jak na dzisiejsze czasy, a jak na swoje pokolenie to już w ogóle. :-) Po drugie - wydaje mi się, że najlepszym i najdelikatniejszym rozwiązaniem byłoby, gdybyś ze szczerym uśmiechem na ustach, patrząc swojej kobiecie w oczy, powiedział, co do Niej czujesz i że jest dla Ciebie ważna, ale że jesteście jeszcze zbyt młodzi na to, by podejmować tak poważną decyzję i że wszystko w swoim czasie. I wyjaśnił Jej, że obecnie najważniejszą sprawą dla Was obojga jest to, by skończyć studia, ponieważ bez tego nie będziecie w stanie się utrzymać. Firen1234 "Dzięki. Wiesz ja sam nie wiem. Znaczy ja jestem przekonany że chcę z nią być, ale była już sytuacja że za namową koleżanek itp itd zostaiła mnie dla innego, ale po miesiącu chciała wrócić. Boję się że to się powtórzy, a jak by była moją fiance to by jej inni nie interesowali chyba". Jeśli uważasz, że zaręczyny zagwarantują Wam bliskość i to, że nie odejdzie, to się mylisz. Nie kieruj się tym, to droga donikąd, bo tego nie gwarantuje nawet ślub. Jeśli już coś ludzi trzyma razem, to raczej wspólnie wzięte i niespłacone kredyty albo terror, gdy mąż jest tyranem i/lub bije żonę. Ale to nie ten rodzaj "trzymania", o który każdemu z nas chodzi, tylko przymus. Jeśli Ona już Cię raz zostawiła dla kogoś innego, to tym bardziej jest to dla mnie dowód nie tylko tego, że Ona jeszcze nie dojrzała do małżeństwa (zresztą wiele małżeństw zawartych nawet pod koniec studiów się rozpada, wiele takich par z mojego otoczenia już dawno jest po rozwodzie), ale na dodatek, że nie jest tak naprawdę całkiem pewna uczuć do Ciebie. Bo gdyby była ich pewna, to by Cię nie zostawiła (no chyba, że wywinąłbyś Jej jakiś numer albo źle Ją traktował, ale nie sama z siebie), a już na pewno nie dla innego mężczyzny. Nie powinieneś ulegać Jej namowom, tylko słuchać zarówno własnego serca, jak i rozumu. Jeśli Ona będzie mimo to naciskała, grożąc odejściem, albo nawet to zrobi, to trudno - w tych sprawach decyzji nie można podejmować pod wpływem szantażu ani pośpiechu. Tylko na spokojnie, rozważnie i WSPÓLNIE. Jeśli Ją stracisz, co mam nadzieję się nie stanie, to znaczy, że nie dość Jej zależało na Tobie i Twoich uczuciach, a tylko na tym, co ludzie powiedzą i aby im się przypodobać, a wtedy dobrze, gdy nie z Nią będziesz budował swoją przyszłość. Sam powiedz, chciałbyś, by całe Twoje życie toczyło się pod dyktando innych osób, najczęściej plotkarzy, i pod ich humory? Wiem, co mówię, bo ja miałam, gdy byłam rok od Ciebie młodsza, taką samą sytuację jak Ty z moim byłym, tylko że to On naciskał na ślub i narzucał mi swoje zdanie. To mnie przekonało, że nie zależało mu na mnie aż tak bardzo, jak deklarował. Zostawiłam Go i spokojnie skończyłam studia i choć dzisiaj jestem sama, to z perspektywy czasu uważam, że to była bardzo dobra decyzja. Przykro mi czytać to, co napisałeś, bo z tego, co wywnioskowałam z Twoich wypowiedzi na moim wątku sądziłam, że tworzycie szczęśliwą parę. A taki szanujący kobiety i uczuciowy mężczyzna jak Ty zasługuje na to, by być szczęśliwym. :-)

Aha, On też naciskał na ten ślub dlatego, że "co ludzie powiedzą", że "koledzy już zaręczeni albo żonaci". Tyle że tym kolegom wcale na zdrowie to nie wyszło.

Dzięki bardzo myślę że wezmę sobie twoje słowa do serca. Bo masz rację, że nie mogę za wszelką cenę trzymać jej przy sobie. A na chwilę obecną to jest super, jesteśmy szczęśliwi, tylko po prostu po tamtych wydarzeniach ja nie jestem pewien przyszłości, stąd te moje pytania.

Jeśli będziesz kogoś trzymał na siłę, to ten ktoś zacznie się dusić i będzie próbował uciec. Poza tym czy chciałbyś, aby ktoś był z Tobą dlatego, że Cię kocha i świata poza tobą nie widzi, czy dlatego, że Ty starasz się tą osobę na siłę przy sobie utrzymać? Zresztą nie trzymając Jej przekonasz się, czy Jej na Tobie naprawdę zależy. Jeśli za wszelką cenę będzie Jej zależało na ślubie, odejdzie i poślubi pierwszego lepszego, który tylko będzie chciał (mój eks tak zrobił, wziął ślub...4 m-ce po naszym rozstaniu ale czy będzie czego Jej wtedy zazdrościć? I czy będzie to świadczyło o ślubie z miłości?

A przyszłości nigdy nie można być pewnym.

wejdź na swój temat i przeczytaj mój ostatni post

No i czy takie szybkie wzięcie ślubu i dążenie do niego bez względu na wszystko będzie oznaczało, że Cię kochała? Jesteście bardzo młodzi i w dodatku jesteście tylko rok razem. Rozumiem, że niepokoiłaby się, gdybyście byli razem 6-7 lat, a Ty nawet nie przebąknąłbyś o chęci ślubu z Nią. Ale po roku? Wy tak naprawdę niewiele jeszcze się znacie, nie na tyle, by być pewnymi, że chcecie spędzić razem całe życie.

Już idę, dziękuję ponownie.

Nie można podejmować decyzji pod wpływem osób trzecich, bo decyzje te zaważą na Twoim życiu i to Ty będziesz ponosił ich konsekwencje,a nie te koleżanki czy ci plotkarze, którzy innych rozrywek nie mają.

Ślub jest to poważna decyzja, która pownna być przemyślana przez każdą z dwojga osób. Nie powinieneś brać ślubu tylko dlatego że dziewczyna Cie o to prosi, sam musisz czuć że jesteś gotowy do małżeństwa i że chcesz tego w 100% :)

Otóż to, Motylku.

Otóż to, Motylku.

CZy jestes bogaty ? bo to by wszystko tlumaczylo :D

Nie nie jestem bogaty, choć finansowo stoję o wiele lepiej niż Eweli rodzina, ale nie myśle żeby to miało jakiś wpływ

Podnoszę, liczę na wypowiedzi w mojej sprawie

witaj. Mam podobna sytuacje tylko jestem dziewczyna. Zwiazek 1,5 roku. Ja 21 a moj chlopak pare lat wiecej. Im dluzej trwa zwiazek tym bardziej marze o oswiadczynach. Ale nie powiem mu tego wprost. Czasami zartem cos rzuce.poniewaz nie chce by to byla presja a jego decyzja i zaskoczenie. Z tego co wiem chce bym byla jego zona. Ale do rzeczy. Dla mnie oswiadczyny to bardzo wazna deklaracja. Ze mysli o mnie powaznie i to akurat ze mna chce sie zestarzec itd. Jak dla mnie nie musi byc od razu slubu. Moge tak potrwac nawet 3 lata. Aha i to nie jest presja otoczenia i kolezanek ale wlasne pragnienia. Ja wiem ze facet musi byc pewny. Ze to ta. Myslec tez o finansach itd. Osobiscie napewno nie bede go zmuszac bo zadne mi to oswiadczyny. Wole sie zaskoczyc.

Twoja dziewczyna troche przegina bedac dopiero rok razem co innego troszke wiecej ale ona jest mlodziutka nie dziwilabym sie jakby miala blizej 25. Ty tez jestes młody. Najlepiej jakbys pokazal jej ten temat. Moim zdaniem ona jesli by do tego doszlo nie bedzie szczesliwa bo sama do tego zmusila. Opcje sa takie oswiadczyc sie i przez jakis czas miec spokoj ale to nie bedzie juz Twoja decyzja. Gorzej jak potem bedzie chciala slubu.. Ale powiesz jej wtedy ze slub nie wczesniej niz.. Moze tylko zalezy jej na pierscionku i na szpanerstwie. A co jesli bedzie miala waty ze on brzydki, bez brylantu. Kolejna opcja powiedziec jej ze nie ma prawa zmuszac to musi byc Twoja decyzja. Ze myslisź przyszlosciowo ale na wszystko przyjdzie czas. Napewno ona tez nie pracuje. Ale cokolwiek zrobisz jedno nie bedzie do konca szcźesliwe. Postaw jej pytanie czy woli szczere zaskoczenie kiedys czy przymusl

dlatego tak sobie mysle ze nigdy nie zmusze do tego faceta. No chyba ze trwalo by tak wiecej niz 4 lata a facet nic. To bym zapytala do czego ten zwazek dazy.

Dzięki liz12345. Ja się jej nie oświadczę chyba, bo podzielam twoje zdanie. A co do twojego przypadku to życzę powodzenia.

Jezu, w wieku 20 lat wszystkie już zaręczone i przygotowują się do ślubu?! Ludzie, gdzie wy żyjecie?!!

Współczuję autorowi dziewczyny. Niezłe siano musi mieć w głowie, żeby w wieku zaledwie 20 lat chcieć się związać na dożywocie, w dodatku po roku znajomości.

Bo jest mloda i glupia. Ledwo wyrosla z bawienia siew slub lalkami, wiec teraz sama chce ubrac biala sukienke i pochwalic sie przed kolezankami. Od takich glupich dziewuch trzeba trzymac sie z daleka. P kilku latach parcie na slub im maleje, bo zaczynaja rozumiec jak duza jest to odpowiedzialnosc.

up

ja też nie.

HEHE!!! :-/