Problem z seksem

Już na prawdę nie wiem gdzie mam się z tym zwrócić. Mój lekarz ginekolog twierdzi, że to normalne, a ja czuję że jednak coś jest ze mną nie tak jak być powinno. Jeśli ktoś miał podobny problem, lub wie co MĄDREGO mi doradzić, proszę o komentarz. Mamy oboje po 22 lata, jesteśmy ze sobą 4 lata, od roku mieszkamy razem. Seks na początku był normalny, jego częstotliwość była uzależniona od posiadanego miejsca by go uprawiać, nie zawsze było o to łatwo, ale nie narzekaliśmy. Nie wiem co się stało, że obecnie nie mam w ogóle ochoty na seks, jeśli już do czegoś dojdzie jestem zimna jak lód, sztywna jak kłoda, czuję że jestem chora :| Rzadko kiedy potrafiłam wczuć się w grę wstępną, i go zadowolić, chociaż jesteśmy już długo ze sobą i bardzo się kochamy ja nadal się krępuję w tych sytuacjach, ale nie jego chyba samej siebie :/ Nie wiem co mam robić wydaję mi się to nienaturalne. Nie snujcie hipotez że to przez to że się nie kochamy, albo jesteśmy ze sobą nieszczęśliwi. Kurczę ja wskoczyłabym za nim w ogień bez zastanowienia i oddałabym wszystko by seks był po prostu normalny. co ja mam zrobić gdzie się zwrócić??

Na podstawie tych kilku zdań, które napisałaś o swoim problemie nikt Ci tu nie pomoże. Fachowiec przeprowadzi z tobą wywiad, zdefiniuje problem i spróbuje Ci pomóc.