Wakacje w takiej sytuacji

Witam ;) Dziewczyny chciałabym poradzic sie Was w kwestii wyjazdu wakacyjnego. Jestem w 12 tc. 3 tygodnie temu okazało się, że mam małego krwiaka i trafiłam do szpitala. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, ale miałam zalecenie, żeby leżec, nadal biorę leki. Myślicie, że mam szansę na jakiś wyjazd? Zapytam oczywiście lekarza na kolejnej wizycie, ale chciałabym wiedziec już teraz, a na pewno sa tu jakies doświadczone osoby. Może ktoś doradzi gdzie najlepiej pojechac, żeby odpoczac i nie przemęczac sie za bardzo?

no ale gdzie ty chcesz jechać jeśli masz nakaz leżenia?? Ja tam na twoim miejscu nie ryzykowałabym.

Ale nie mam nakazu leżenia przez całą ciążę, gdyby tak było to nie wypuścili by mnie ze szpitala po 4 dniach. Zresztą nie wiem, moze się mylę, ale to moja pierwsza ciąża i nie mam żadnego doświadczenia. Dlatego pytam na forum, może są tu dziewczyny, które były lub sa w podobnej sytuacji. Zresztą uważam, że lepiej jest gdzieś pojechac, w jakis miły, spokojny zakątek niż dusic się w mieście. Oczywiście dostosuję sie to tego co powie lekarz, przeciaż ja jeszcze nigdzie nie jadę tylko pytam ;)

widac,ze ciaza malo dla ciebie znaczy...jedz,najwyzej poronisz:O ja lezalam od 15 tygodnia do konca-urodzilam w 38:O i jakos nie byly mi w glowie wyjazdy, odpoczynek-tylko dobro dziecka:O

wiesz ale jazda samochodem czy innym środkiem transportu to może trochę czasu zająć a wtedy raczej się nie położysz a poza tym jest to samo w sobie męczące plus wstrząsy itp. to chyba niespecjalnie dobre. chyba że chcesz się wybrać gdzieś blisko. To że cię ze szpitala wypisali to nie oznacza od razu że już możesz sobie szaleć. wiele razy wypisują i trzeba dalej leżeć. A jakie dostałaś zalecenia ze szpitala? skoro leki dalej bierzesz. Ale zapytaj swojego gina w końcu on cię zna najlepiej. :)

nie pytaj na forum o takie rzeczy bo od razu Cię wszystkie baby zrównają z błotem i powiedzą że nie zależy Ci na dziecku. Jeśli lekarz Ci powie, że możesz jechać to jedź, tym bardziej jeśli nie wybierasz się gdzieś daleko. Ja w 8 miesiącu ciąży pojechałam z mężem 700 km samochodem nad morze i bardzo dobrze zniosłam całą podróż i całe wakacje! urodziłam tydzień po terminie!