Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

eveve

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. hej ale naskrobałyście :) powiem wam, że u mnie sukces, dziś Magda obudziła się tylko raz w nocy!! :D w końcu trochę pospałam :) przyzwyczaiłam ją do mleka i do butelki i teraz karmię ją tak, że jedno karmienie jest mlekiem modyfikowanym a następne odciągniętym z piersi i tak na zmianę, w nocy daję jej pierś. Przez to że daję jej na zmianę nie mam nawału pokarmu w nocy.... oby tak dalej :) Żabcia, córcia super, najbardziej podoba mi się ostatnie zdjęcie :) popieram Twoje zdanie co do ubranek, w domu ma być przede wszystkim wygodnie, moja cały czas chodzi w pajacach lub w półśpiochach i bluzce, tradycyjne śpioszki są dla mnie pomyłką, w ogóle mi nie pasują... nawet te rozpinane w kroku.. dla mnie jest najwygodniej jak ma body i rajstopki albo jakieś spodnie dresowe. Nusienko, mój przewijak też tak wygląda pieluszka flanelowa, pampersy, kremik... tylko kolor inny :) i dziecię inne :) Julia, szok, mam nadzieję, że jednak nie zwolnią Twojego męża, przecież to nie jego wina, że drogi są zasypane... a jak córcia? byłaś u lekarza?? Moni, ja też jestem za tym żeby sprywatyzować nasze forum :) Ja też dodałam nowe zdjęcia :)
  2. hejka Julciu trzymaj się ciepło, wszystko będzie dobrze, zobaczysz.. oboje jesteście przemęczeni, Ty dziećmi a on pracą, jeszcze do tego ta okropna pogoda, na pewno jako kierowca ma teraz mnóstwo stresów (wiem, bo mój mąż też pracuje w firmie transportowej tylko on za biurkiem siedzi i mówi kierowcom gdzie mają jechać) Jak sobie porozmawiacie tak od serca to na pewno będzie lepiej. Trzymam za was kciuki Nusienko jak ja Ci zazdroszczę że tylko raz wstajesz do Natalki.. ja ostatnimi czasy jestem potwornie przemęczona, nie wysypiam się w ogóle, ciągle boli mnie głowa, czuję się fatalnie. wczoraj nakarmiłam małą o 20 a o 12 już się obudziła na jedzenie, potem o 4 i o 7.. a ja już nie pamiętam kiedy spałam dłużej niż 4 godziny :( Idę wziąć jakiś proszek bo zaraz mi głowa pęknie :/
  3. hej dziewczyny :) ale wam zazdroszczę że już dajecie dzieciaczkom te wszystkie słoiczki i zupki.. moja jeszcze za mała ale powiem wam, że przedwczoraj dałam jej wieczorem butle modyfikowanego mleka bo chcę zacząć ją dokarmiać i powoli odzwyczajać od cyca bo w lutym już do pracy trzeba wracać a co gorsze muszę wrócić na uczelnie więc mała będzie zostawała w soboty od rana do wieczora z tatusiem. Więc dałam jej butle wieczorem o 21, wypiła 120 i miała dość ale jak tylko wyjęłam jej butle z pyszczka to wrzask i szukanie cyca, no i musiałam jej dać.. ale nic, myślałam, że po tym mleku i jeszcze deserku z cyca będzie spała i spała... a ona już o 2 głodna.. co za głodomorra z niej.. a myślałam że sobie coś pośpię :( Żabcia, współczuję problemów ze sprzedającym, niestety niektórzy ludzie są upierdliwi, poza tym przecież nie wystawiłaś negatywa tyl;ko neutralny, więc nie powinni się aż tak rzucać.. dziwne.. Powiem wam, że ja już chyba nie będę kupować dla małej używanych rzeczy na allegro, no chyba że jakieś ciuszki ale jakiś czas temu kupiłam leżaczek i kurde nie jestem zadowolona, chciałam zaoszczędzić a chyba będę musiała kupić nowy. Leżaczek jest po prostu wysiedziany i materiał jest ponaciągany (czego nie było widać na zdjęciach) i jak położę w nim małą to się zapada i jak jest rozłożony na płasko to prawie pupą leży na ziemi :/ jak będzie trochę cięższa to na pewno będzie smyrać po ziemi co jest całkiem bez sensu. Więc już się rozglądam za nowym leżaczkiem. Ale kupię już taki chyba do 18 kg. Kasienka ale Twoja Emilka jest duża, wysoka będzie :) musisz z nią dużo ćwiczyć w domku, i powiem Ci że na napięcie mięśniowe pomagają masaże, ale wszystko wam powiedzą na rehabilitacji. Moja też już wyciąga rączki do zabawek i jak uda się jej coś chwycić to oczywiście ląduje to w buzi :)
  4. Nusienko chyba możemy sobie rękę podać z tym nocnym wstawaniem :) ja po takiej nocy rano jestem nieprzytomna....
  5. dziś młoda dała mi popalić w nocy, wieczorem zasnęła bardzo ładnie, po kąpieli cycuś i hops do łóżeczka, obudziła się o 1 na jedzonko i potem o 3 i o 5 a o 7 rano już była obudzona i gotowa do zabaw.. więc mąż się nią trochę zajął a ja dosypiałam ale o 8 znowu cyc.. straszna z niej dziś głodomorra.. Małgosico mam pytanie do Ciebie, bo Ty dalej karmisz piersią ale dajesz na noc butlę, powiedz mi nie masz wtedy w nocy za dużo pokarmu? bo ja czasem mam tak, że jak mała prześpi jedno karmienie np. to o 1 to potem mam tak dużo pokarmu że mnie zalewa a cycki chcą wybuchnąć z nadmiaru.. chętnie też dałabym jej butlę na noc chociaż ale boję się że zrobi mi się jakiś zastój albo coś..
  6. hej dziewczyny! na szczęście mój mąż już jest zdrowy :) bierze jeszcze antybiotyki ale jutro już wraca do pracy więc będziemy znowu same urzędować w domu.. aczkolwiek taki chory to też nic mi nie pomagał bo bał się żeby małej nie zarazić. Na szczęście nic nie złapałyśmy od niego. W piątek zaliczyłyśmy kolejne szczepienie na pneumokoki i mała zniosła je bardzo dobrze, nawet nie płakała zabardzo :) Małgosica świetna ta Twoja huśtawka :) też bym chciała taką ale niestety nie miałabym miejsca żeby ją postawić :( Ania, my też podobnie usypiamy małą, pierwsze jest kąpiel, potem jedzenie i do łóżeczka, czasem zaśnie od razu a czasem się wybudza wtedy zwykle daję jej rękę potrzymam chwilę za łapkę, pogłaszczę po główce i zwykle usypia. Najgorzej jest jak trzeba ją wziąć na ręce do odbicia, wtedy całkiem się wybudza i jest po spaniu. Wtedy biorę ją, siadam na fotelu przed tv, kładę sobie na kolana (dziecko tyłem do tv żeby nie patrzyła w ekran) i ona tak sobie leży, czasem coś pogada a czasem tylko się patrzy na kwiatka.. jak widzę że już prawie śpi to ją odkładam do łóżeczka i zwykle już zasypia. Żabcia, ja pieluchy babydream używałam i są spoko, mięciutkie i fajnie chłoną jednak mam do nich zastrzeżenie.. czasem mi się podwijały takie paski z tyłu i przyklejał się małej klej do pupy.. nie było to fajne dlatego zaprzestałam używania tych pieluszek, poza tym dada z biedronki są tańsze i nic się nie przykleja :) Co do mleka to nie wiem :) Julia współczuję nerwów z tym kurierem.. mam nadzieję, że jednak dojdzie. Florianko, mój mąż to też taki kujon :) jak Magda się urodziła to obronił magistra na 5 (to już jego drugi mgr) i już mi tu truje że chciałby jeszcze na jakieś studia iść.. Byłam dziś pierwszy raz na aerobiku dla niemowlaczków :) i powiem wam, że było super.. bolą mnie ręce i nogi, chyba jutro będe miała zakwasy :) i mała też jest wygimnastykowana i wymasowana :) instruktorka pokazała nam różne ćwiczenia jakie mamy robić w domu, na bioderka, na kręgosłupek itp. fajne też ćwiczenia b yły na piłce więc będziemy ćwiczyć w domu :) potem był masaż i parę technik jak masować brzuszek maluszkom. Było naprawdę super i jeśli tylko macie taką możliwość w swoich miastach to bardzo wam polecam.
  7. hej dziewczyny. U mnie średnio, mąż chory, drugi dzień ma gorączkę 39 stopni i nie chce spaść, dziś był u lekarza ale nic konkretnego mu nie powiedziała, przepisała tylko antybiotyk.. . Biedny przeniósł się do pokoju obok i tam w samotności choruje bo nie chce nas pozarażać.. Kurcze martwię się trochę o niego bo nie ma w zasadzie żadnych objawów oprócz tej temperatury, leży plackiem w swetrze i dresie pod dwoma kołdrami i kocem i trzęsie się z zimna :( Mam nadzieję, że do jutra te antybiotyki zaczną działać i przynajmniej ta temperatura trochę spadnie..
  8. rzuciłam na pokazywarkę zdjęcie jak Madzia ćwiczy na piłce :) pierwszy raz można ją podziwiać w pozycji na brzuszku bez płaczu :D
  9. jakby co, to zapraszam wszystkich na świeżo upieczoną szarlotkę :D
  10. ale pustki ostatnio, pewnie wszystkich śniegiem przysypało ;) ja melduję, że w sobotę byliśmy na ostatnim spotkaniu w szkole rodzenia, wszyscy przyszli z dzieciaczkami i opowiadali o porodach i o tym jak dają sobie radę z maluchami. Było bardzo fajnie, Madzia była jedyną dziewczynką w grupie i oczywiście jak tylko ją rozebrałam to zaczęła się popisywać i gaworzyła jak najęta :) jest najstarsza z naszej grupy więc wszyscy byli w szoku, że ona już gada, a ja byłam z niej taka dumna :D Najfajniejsze jednak było to, że babka prowadząca pokazała nam różne ćwiczenia dla maluszków i pozycje, jak nosić dzieci i jak układać na brzuszku żeby nie płakały, jejku tak dużo mi dały te zajęcia że nie wiem, teraz już nie boję się tak o Magdę i podnoszę ją na przeróżne sposoby tak aby nie podtrzymywać główki (bo mała musi ćwiczyć mięśnie szyi) ale żeby też nie zrobić jej krzywdy :) więc teraz robimy w domu przeróżne fikołki i ćwiczymy leżenie na brzuszku na piłce! i jak na razie obyło się bez płaczu :) Okazało się, że ta babka prowadzi zajęcia gimnastyczne dla maluszków więc może się przejdę parę razy. Ogólnie to u nas raczej spokojnie, mała bardzo dużo śpi w nocy, jak zaśnie ok 20tej to budzi się ok 4 rano poje i dalej śpi do 6 lub 7. Gorzej dla mnie bo mam bardzo dużo mleka i mnie zalewa w nocy, muszę ją budzić albo odciągać bo boję się żeby mi się jakiś zastój nie zrobił. Żabciu bardzo się cieszę, że Agatka w końcu zaczęła normalnie jeść, może faktycznie to były te pleśniawki, a może po prostu taki miała okres, że jej nie smakowało a teraz już wróciło do normy. A z tą chrypką to tak jak Ania mówi też bym się przeszła do lekarza bo lepiej żeby się jej to nie rozwinęło w jakąś poważniejszą chorobę.
  11. Ania, moja mała też jest tylko na piersi, od wyjścia ze szpitala nie dostała ani kropli mleka modyfikowanego a na jedno posiedzenie obala 150 ml... moja mała głodomorra :D W sobotę Madzia kończy 2 miesiące i z tej okazji zrobiłam jej sesję zdjęciową :) (zawsze chciałam być fotografką :) ) http://pokazywarka.pl/ojywb1/
  12. hm, no to faktycznie po 6 godzinnej przerwie 100 ml to mało.. biedna mała.. idź w piątek do lekarza jak się nie poprawi.. mam nadzieję że coś Ci poradzi. Trzymajcie się ciepło :*
  13. hej oj jak się cieszę że nie tylko Madzia nie cierpi leżeć na brzuszku, nawet nie wiecie z jaką ulgą odetchnęłam jak przeczytałam że wasze maluchy też tak protestują w tej pozycji, już myślałam nawet że ją zaniedbałam i dla tego nie lubi. Jak tylko ją kładę na brzuszek strasznie się denerwuje i po kilku minutach jest wrzask. w pozycji pionowej ładnie trzyma główkę ale na brzuchu za chiny ludowe nie chce leżeć. Ostatnio nawet zaczęłam ją nosić na rękach w pozycji leżącej na brzuszku i bardzo się jej to podoba i fajnie trzyma głowę ale jak tylko ją położę to jest histeria, już nie wiem co robić żeby się przekonała. Co do jedzenia to przeżyłam ostatnio szok, karmię ją tylko piersią ale ostatnio zaczęłam odciągać pokarm i dawać jej z butli żeby wiedzieć ile zjada, dlatego że ostatnio strasznie mi się denerwowała przy cycu i wyczyniała cyrki więc przystawiłam ją do drugiej to dojadała i był spokój więc pomyślałam, że może ma mało z jednego cyca więc postanowiłam to sprawdzić. I faktycznie w prawej piersi mam mniej mleka, udaje mi się odciągnąć ok 90 ml a z lewej ok 120. WIęc karmiłam ją z butli odciągniętym mlekiem i co, zjadła 120 i wrzeszczy że mało, musiałam ją przystawić jeszcze do piersi. Na następny raz odciągnęłam 150 ml, zjadła wszystko i dalej wrzeszczy że mało !! musiałam oszukać ją smoczkiem i uspokoić .. byłam w szoku, mąż też w szoku że tyle zjadła i jeszcze jej mało. Myślicie że takie małe dzieci mogą tyle jeść? wydaje mi się że to za dużo, przecież ona ma dopiero 2 miesiące!! Jak zobaczyłam ile ona zjada to stwierdziłam, że nie będę już odciągać i nadal karmię cycem, już wolę nie wiedzieć ile zjada :) ważne żeby była najedzona i żeby nie bolał ją brzuszek :) Żabciu dziwne to trochę, że Agatka tak reaguje na na widok butli z mlekiem i nie chce jeść, może jej nie smakuje to mleko albo nie wiem.. może spróbuj ją troszkę przegłodzić to może zje.. ale najlepiej zapytaj pediatrę. Ania, myślę, że nie jest źle, lepiej, że Kubuś usypia w wózku niż na rękach, więc się nie przejmuj :)
×