Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nokiaaikon

zostawił mnie bo mam depresję..

Polecane posty

Gość depresyjnyALEuczciwy
Jako mężczyzna z depresją i zaburzeniami nerwicowymi usprawiedliwiam każdą kobietę, która odejdzie od faceta z takimi przypadłościami. Sam jestem sam od wielu lat i nie wyobrażam sobie bym zrobił coś tak potwornego komuś kogo kocham i się z tą osobą związał. Zresztą raz już tak było. Moja pierwsza i jedyna miłość mego życia. Kochałem ją dlatego musiałem odejść. Moja miłość bywa chorobliwa tak jak i ja sam. Nie przejmujcie się, my tak naprawdę musimy sami sobie poradzić z tym problemem i nie mamy prawa niszczyć komuś życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym żeby on tez tak na to spojrzał. Chciałabym żeby znajomi to zrozumieli i przestali mnie potępiać. Na szczęście mam osoby które mnie wspierają. Siostra, mama i przyjaciółki ale wiem ze cześć przyjaciół straciłam. Wiem ze jak minie trochę czasu to emocje opadną. Ze ja sama przestanę siebie winić i ze spojrzę na przyszłość z uśmiechem. Dziś mogłabym umrzeć z bólu. Ktoś by powiedział "Idiotka; zostawia faceta a potem za nim ryczy i go idealizuje". I tak się właśnie czuje. Dziś mogłabym umrzeć z bólu. Ale on nie był w Polsce szczęśliwy, zmęczony praca, obowiązkami, życiem. Koleżanka mu zaproponowała wyjazd do Niemiec, bo siedzi tam kolega który załatwi im pracę . Mówi ze tam jest lepiej, że nie trzeba się tak finansami martwić, bo pracując na produkcji zarabiasz tyle żeby żyć godnie. Serce pęknie mi z bólu ale czas leczy rany. Wierzę w to bardzo mocno. Wyszlam z tego połamana i pokierszowana, samotna bardziej niż kiedykolwiek. Myślałam żeby samej wybrać się do psychologa. Żeby pomógł mi te klocki poukładać, bo to pierwsze 2 tygodnie od rozstania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresyjnyALEuczciwy
Osoby takie jak my silnie oddziałują na kogoś w związku, ale nie tylko, na przyjaciół także, generalnie na otoczenie. Musisz sobie wybaczyć i uwierz mi z mojego doświadczenia wynika, że słusznie postąpiłaś i mówię to ja mężczyzna z depresją. Tym bardziej, że chciał wyjechać za granicę, ale szczerze? Wątpię czy to mu pomoże. Jednak mniejsza o to. Teraz chodzi o Ciebie. Nikt Tobie nie pomoże tylko Ty sama. Wybacz sobie i nie obwiniaj siebie. Kochana to było najlepsze wyjście dla Ciebie i dla niego. Pomyśl jak by wyglądał teraz wasz związek na odległość? Wszystko wyszło z korzyścią dla was obojga. On nie jest uwiązany w Polsce i nie czuje się winny wyjeżdżając, a Ty zyskałaś wolność i jak każda normalna osoba zrezygnowałaś z toksycznej relacji. Teraz cierpisz bo siebie winisz i wspominasz te dobre chwile, ale to dobrze. Przynajmniej masz sumienie i okazałaś się być człowiekiem. Nie pozwól jednak by to Ciebie zniszczyło. Nie masz za co siebie obwiniać. Chyba, że za rozsądek. Powiedz swoim znajomym, że rozmawiałaś z mężczyzną cierpiącym na zaburzenia nerwicowe i depresje i podziela Twoja opinię, dobrze uczyniłaś odchodząc. Jesteś tego pewna i nie masz co do tego cienia wątpliwości. Rozumiesz, że go skrzywdziłaś, ale zrobiłaś to dla waszego wspólnego dobra. Niech jednak nie myślą, że była to dla Ciebie łatwa decyzja czasami jednak trzeba myśleć za dwoje i postąpić tak jak należy mimo iż decyzja ta nie była przyjemna, łatwa i "popularna". Byłaś w pełni tego co robisz świadoma i w gruncie rzeczy zrobiłaś to bo go kochasz. Tylko osoba o podobnych doświadczeniach może to zrozumieć i podzielić tą opinię. Głowa do góry dziewczyno. Dobrze zrobiłaś! Odważna i śmiała decyzja, ale konieczna. Brawo! :) A teraz nie daj się wciągnąć w wir obłędu i nie zadręczaj się. Dałaś wam szansę na lepsze jutro. Może dzięki temu oboje wyjdziecie z tego impasu i kto wie, za rok za dwa, możecie być innymi ludźmi i znów być razem. Jeśli nie, no cóż... Takie bywa życie i nie każde nowe doświadczenie, nowa relacja bywa udana. Doświadczenia to nasze błędy. Pamiętaj o tym. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiecie z depresją daje się czas na wyleczenie. jak odmawia seksu to się ją rzuca natychmiast, jak jest seks to można jej starać się pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depresyjnyALEuczciwy
gość dziś Facetowi z depresja powinno się dać 3 rzeczy, łopatę, sznur i masło czekoladowe. :D Wiesz dlaczego? Łopata - kopie dołek pod drzewem na którym się powiesi. Masło czekoladowe - smaruje nim sznur ponad pętlom aby szczury mógł go przegryźć. No i sam sznur - w wiadomym celu. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój problem był poniekąd dziwny….po prostu nic mi się nie chciało. Ciężko było mi rano wstawać, zadnego celu, sensu w życiu. Napadały mnie lęki, nie potrafiłem funkcjonować, myśleć racjonalnie, nie cieszyło mnie kompletnie nic, odechciało mi się po prostu życia. Trafiłem przypadkiem na stronę osoby pomagającej ludziom w depresji http://moc-energii.pl , zamówiłem u niego oczyszczenie aury które polecane jest w takich stanach. I zadziałało. W koncu stałem się bardziej żywy, mam więcej energii i układam jakieś życiowe plany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlkaKkk
Nie był ciebie wart!!Jeśli masz depresję to warto pójść do psychologa!Moja koleżanka po rozstaniu z chłopakiem nie mogła sobie poradzić i pamietam że chodziła na terapię do pani Jolanty Szczepaniak!!Bardzo jej te spotkania pomogły i postawiły na nogi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×