nie przysłany towar z allegro

Kupilam bluzeczke na allegro. Zapłaciłam przelewem od razu jak kliknełam "kup teraz". za 3 dni pani napisała ze dostała pieniadze i wysyła towar. niestety mineły juz 2 tygodnie i nadal nie dostałam przesyłki. napisałam do tej kobiety 2 maile niestety zero odpowiedzi. telefon nie jest podany wiec klapa. Jak mam sie z nią skontaktowac zeby dowiedziec sie co sie dzieje z moim zamowionym towarem ? czy moge jakos odzyskac pieniądze jakby co ? co mam zrobić ? prosze doraździe mi. Kobieta ma swój sklep internetowy.

CO mamy Ci zrobić????

doradzić , przeciez napisałam

Wejdz w moje allegro i chyba w zakładce moje konto czy jakos tak mozna wszcząć spór podajesz nazwę użytkownika nr aukcji i piszesz jak sie sprawa ma tzn zaplacilas a mimo inf ze wysłała towar on do tej pory nie przyszedl a ona nie odpowiada na maile. Mozesz dołączyć załączniki np dowód wpłaty. Allegro sie w ten spór nie wtrąca tylko przesyła jej to co napisalas i ona ma odpowiedzieć swoją wersję. Jesli to nie pomoże, to zgłoś oszustkę na policję wkoncu masz jej adres i policja z jej miasta ja odwiedzi

I zaznaczam, ze wartość przedmiotu przy zgłaszaniu na policję nie gra roli, bo to oszustwo, a nie kradzież. Nawet gdyby odmawiali Ci przyjęcia zgłoszenia o przestępstwie z lenistwa to powiedz, ze poinformujesz o tym komendę wojewódzka, bo oni maja obowiązek to zrobic. Ale najczęściej ludzie boją sie juz tego sporu na allegro i to pomaga

nie znam słowa "doraździe" :)

Ale chyba masz na tyle inteligencji, zeby sie domyślić o co autorce chodzi. No chyba, ze sie mylę.

oczywiście, że się domyśliłam, ale poraził mnie ten błąd:) więc go złośliwie wytknęłam :P

A tak wogole, też mogłabym powiedziec, ze nie wiem co to sa KOLARE :O

:D niektórzy tak przekręcają "korale":D podobnie jak mówią "kołdra", czy "rabolatorium" żart taki :D

Moze najpierw powinnas zwrócić uwagę na swoje błędy, a potem wytykać je innym.

Tak żart, oczywiscie. Autorka za pewne też żartowała. :o

mój nick jest żartem, możesz sobie wierzyć, albo nie. Natomiast autorka zrobiła głupi, bezmyślny błąd.

Pisząc dłuższy tekst moze sie to zdażyć, nawet jesli ktos doskonale zna zasady pisowni. Nie wiadomo też dlaczego autorka napisala w ten sposób, ja np. pisze na tel. i słownik moze przekrecac słowa, a nie chce mi sie tego ciagle sprawdzac. Poza tym autorka prosiła o posadę, wiec pewnie liczy na merytoryczne odpowiedzi, a nie wytykanie jej błędu.

No widzisz, oczywiscie chodzilo mi o poradę, a nie o posadę. Każdemu moze sie zdarzyć.

Może, oczywiście, że może, ale nie powinno. Szczególnie, że przeglądarka na pewno jej to podkreśliła na czerwono. Nie ma co się tłumaczyć niedoskonałym słownikiem, tempem, czy dysortografią. Ja wolałabym, żeby błąd wytknęła mi anonimowa osoba na forum, niż np. mój szef :P Trzeba dbać o ładny język. I owszem, jestem czepliwa:)

Widzę... literówka. Takich się nie czepiam:)

jak masz z tym taki problem to zglos sie do psychologa albo lepiej na policje buhahahaha

dziekuje za odpowiedzi a tymi co wychwytują "bezmyslne i głupie" literówki sie nie przejmuję. a do CZERWONE coś tam... prosiłam o pomoc a nie wytykanie niedoskonałego pisma i czepianie sie przez nieomyslnych i doskonałych. a jesli czujesz sie niedowartosciowania to niech idz na jeszcze jedne studia jesli jeszcze ich nie masz ... ogólnie to mi Cie zal bo nie wiedziałas co odpisac wiec napisałac cokolwiek byle było...

a widze ze ty sama nie znasz poprwnego slownictwa a czepiasz sie ludzi bo kołdra wlasnie tak sie pisze ;)ale ty myslisz ze inaczej ;))) wiec lepiej sama bierz sie za jezyk polski zamiast innych pouczac

czerwone cos tam ... mam nadzieje ze tereaz domysliasz sie o co chodi ... a jak nie to tak jak ktos napisał wyzej zgłoś to na policję , może Ci ulży

do czerwony kolari;) > hahaha dzięki :D Miało być "kordła" :D:D:D Oj ludzie, ludzie, zero dystansu do siebie macie. Żebym napisała coś w rodzaju "tępa strzało zainwestuj w słownik zamiast w bluzeczki", to zrozumiałabym to straszne oburzenie :P

i co kumasz bo nie wiem czy nadal mam sie mylić i plątac w pisaniu czy nie ....?

oj bo bez sensu sie czepiasz

nie chodzi o dystans ale celowe wprowadzanie zamieszania ... poetko

Przecież napisałam, że jestem złośliwa i czepliwa :D Moja wina :)

Zaraz zamieszanie:P A przynajmniej temat Ci podbijam :D

Podniosę, tym razem bez cienia złośliwości :)