Czy uda mi się zacząć życie od nowa, czy jest dla mnie szansa?

Mam dużo na sumieniu, litry alkoholu, zielsko. . Może chciałam się przypodobać. Mam za sobą zwiazek bez zobowiązan. smieszne. Bo dawno go zakonczyłam a koleś neką mnie telefonami i grozi wraz z kolegami, słysze wyzwiska, obelgi. Na studiach też nieciekawie, uspokoiłam się,a kolezanki mają mi za złe. Poznałam cudownego chłopaka, a boję się ze go stracę, co noc snią mi sie koszmary. Chce zacząc wszystko od nowa, ale czy przeszłość mi na to pozwoli. Tak wiem,sama sobie zasłużyłam, ale chce zmienić swoje zycie, chce kochac, chce być inna. Nie chce już być ta nieznośna dziewczyną, wulgarną, chce być soba. mam wyrzutuy sumienia. Czuję ze już jest inaczej. Chce zamnkąć ten etap mojego życia:-(

i tak się nie uda, przegrałąś życie

mi sie udalo chociaz bylam w innej sytuacji ale zmienilam miasto, studia, znajomych i teraz czuje ze zaczelam zyc!

Ograniczenia tworzymy my sami. Kiedyś moje- nie będę walczyc o miłośc, zakochalam się- nie odpuszczam! Siebie potem nie oszukam, więc warto próbować do ,, utraty tchu.. :)''

na zmianę zamieszkania nie moge sobie pozwolić, chce zacząc zyc inaczej, odciąc się od znajomych, chce zmienić nr telefonu, nr gg. Bardzo mi zalezy na nowym facecie. Dużo złego zrobiłam a teraz mam.

ja musialam sie przeprowadzic inaczej bym nie dala rady ale zycze powodzenia

Może ja też powinnam:-( chciałabym zapomnieć, ale ciagle ktoś mi przypomina, dzwoni, groża,ze przyjadę pod dom w nocy:-( Długo myslałam, moje sumienie nie daję mi spokoju, na pewno już nie bede taka. Ale ta przeszlość , to moze ciagnac sie za mna ciągle.