kto chce ponarzekac na szefa? derektorke? itd

mam dosc... niesprwiedliwosc mobbing wykorzystywanie stanowiska podburzanie pracownikow przeciw sobie nieprzestrzeganie prawa...

zgadzam się, dlatego znalazłam sobie nową panią. Zobaczymy jak tam bedą traktować niewolników.

i tak sie ciesze ze pracuje w zawodzie bez dosw tuz po studiach najnizsza krajowa zapiernic jak w kieracie i jeszcze pretensje ze zaleglosci czepianie sie nawet o to ze jedna kopia jakiegos postanowienia zapodziala sie w drukarce ktora obsluguje 5 osob !! i donioslam do podpisu 5 min pozniej straszenie zwolnieniem wmawianie ze przeciez i tak nigdzie nie wykorzystam dosw z tej pracy a o prace ciezko i w sumie to mam charalter do dupy podczas przerwy sniadaniowej jem i rozmawiam z kolezanka a syn szefa ze mamy pracowac a nie gadac ale coz popracuje jeszcze rok a potem ucieknie moze gdzie indziej kasa bedzie lepsza

ja na dyrektore nie bd narzekać dyrektore, moja szefowa

co to jest "derektorka" :|

dyrektorka to termin jakiego uzywa sie do okreslania wrednej zolzy na stanowisku dyrektora np w szkole czy przedszkolu

aha juz widze o co ci chodzilo.. to sie literowka wkradla.. sorki