fantastyczny kochanek o naturze cyborga

zimny uczucowo, troche manipulant cham zostac czy nie?

na takich skurwysynów lecimy wbrew pozorom ! pokochać się z nim a potem rzucić ! albo nie, bo sie jeszcze zakochasz, więc rzuć bo potem cierpienie gwarantowane !

no wlasne ne wiem co robic! czulam sie zle po pierwszym spotkaniu juz raz go rzuclam, poczulam ogromna ulge! ale polazlam na spotkanie, bo chcial sie zobaczyc mialam mu to powiedziec prosto w oczy! i juz nie bylo to takie latwe :(( a przy tym taki troche misio jest, niesmialy nieco dziwne to wszystko

up

..............

rzuć ! jakiś patałach !

up

powiedzial mi ostatnio, ze mnie kocha (taaa...) a gdy zadzwonilam rozmawial ze mna na "odwal", z lekka irytacja nawet jest wygodnicki, ale sie nie przyzna do tego nigdy burackie uwagi co jakis czas niby w zartach te hormony moze by mi wszystko wynagrodzily na jakis czas, ale czy warto? bo jeszcze mnie mocno nie wzielo

uppppp

No właśnie potwierdzam, że my baby jesteśmy głupie i tacy Nas kręcą ale do czasu...

ja wlasnie rozwazam czy rzucic sie w to i przezyc odjazd czy z rozmyslem sie wycofac

To jeszcze zależy w jakim jesteś wieku?

ja 25 on po 30., kawaler on jest nieco zamkniety w sobie, ma uwagi czasem od czapy, nietaktowne a ja nie znosze chamstwa przebywanie z nim nie jest porywajace, chociaz jest bardzo inteligentny, oczytany i ma wyobraznie (ciezko mu to uzewnetrznic czasem) nie przezywam tez drzenia kolan na jego widok wyrachowany jest, zly, manipuluje, zaborczy ale taki biedny misio (?) czasem (?) kochankiem jest naprawde fantastycznym ma bardzo wiele wyobrazni, fantazji, technicznie bardzo dobrze, normalnie marzenie

To niech zostanie tylko kochankiem :P

ale wiesz, ja mam potem taka faze, ze jemu tylko o to chodzi i ze mniewykorzystuje! ze mu daje to, o co mu chodzi! LOL no i ja potrzebuje haju emocjonalnego ale ztakim czlowiekiem zimnym? on chce sie ciagle spotykac, mialabym go dla siebie na jakis czas przynajmniej

co robic, co robic, co? jak go zostawilam to poczulam sie naprawde fantastycznie, ale od tego czasu troche minelo i jest mi duzo trudniej trzeba sie decydowac

Ja nie pomogę :P Bo TY sama nie wiem czego chcesz :D Jak dla mnie facet może pozostać tylko przyjacielem do sexu :P

serce wzbrania, psychika ja go organicznie nie lubie, zle sie z nim czuje, jest taki "ciezki" no ale...

Mam wrażenie, że znamy tego samego faceta:D Co prawda nie wiem, jakim jest kochankiem (a chciałabym wiedzieć;) ), ale opis się zgadza. Po 30stce, zamknięty w sobie, inteligentny, oczytany, biedny misio czasami. Z wierzchu zimny, góra lodu, ale czasami przebija ciepło. Niestety, czasami wredny ma charakterek, potrafi być sarkastyczny, ostatnio często drwi sobie ze mnie i czepia się drobiazgów.

Szaleję za nim, ale nie mogę mu tego powiedzieć, bo ostatnio popsuło się między nami. Stradsznie za nim tęsknię, a jednocześnie chcę zerwać tę znajomość, ze wzgldu na jego wredność. Facet nie jest normalny, tamsi mnie, a ja nie dam się tłamsić.

nah nah imie? i skad jest? z wroclawia?... i co sadzisz o tym swoim? (jesli to nie ten sam)

Chciałabym, żeby z tej sytuacji było jakieś wyjście. Z jednej strony życ bez niego nie mogę, a z drugiej strony, z nim też nie potrafię.

jak z kims takim postepowac? czy w ogole z nim postepowac?

Kosmiczny Pyle Gwiezdny?...

Na szczęście nie z Wrocławia!!! Nauczona doświadczeniem powiem ci, ze musisz być twarda. Nie daj sobą pomiatać. Jeśli mówi ci coś przykrego, odpysknij mu. Będzie cię szanował. Ja pozwoliłam mu na zbyt wiele. Puszczałam jego kąśliwe uwagi mimo uszu, bo po pierwsze, czepiał się mnie w dość zawoalowany sposób i nie było niczego konkretnego, do czego mogłabym się przyczepić, a poza tym, nie potrafiłam się na niego gniewać. Raz zwróciłam mu uwagę. Przeprosił i przestał na jakiś czas. Teraz znowu się czepia pierdół, czepia się słówek, próbuje zdyskredytować wszystko co mówię. Ostatnio przegiął i zamierzam mu to wygarnąć. Jestem tylko zła na siebie, że tak późno. czuję się upokorzona, a on mnie nie szanuje.

mi nawet troche ulzylo, ze nie z wroclawia :(( niedobrze! ja mam na niego blokade, moje serce przynajmniej mowi, zebym sie z nim nie zadawala on jest zimny, wyrachowany i przy tym taki jakis biedny, zagubiony, chcialby kobiety dla siebie, ale bardziej, by ja MIEC niz BYC z nia widzisz, ten Twoj potrafi sprawic, zebys szalala za nim, potrafi CIe zauroczyc, omotac slowem ja z kolei wariuje przez dobry seks :( zaczyna sie... ale kurcze nie chce znow plakac, bo jest dla mnie nieodn\bry, zimny, ze powie cos chamskiego... ta jego znieczulica!

Ten mój facet sprawia wrażenie zimnego wyrachowanego gnoja, pozbawionego wszelkich wyższych uczuć. I ta jego wredność. Jest po prostu podły. Byłam zapatrzona w niego, nigdy go nie skrzywdziłam, a on czały czas mnie dołuje i robi ze mnie idiotkę. ma przy tym ogromną satysfakcję, która obajwia się w okropnym ironicznym uśmieszku. Z drugiej strony, cenię go za inne cechy. Mamy takie same priorytety w życiu, długo szukałam kogoś, kto by mnie zrozumiał i podzielał moje wartości. W dodatku to jego ciepło, które przebija spod warstwy lodu. Sama nie wiem, co robić. Ostatnio coś się popsuło między nami. Rzadko się kontaktujemy, a jak już, to on to robi jakby z przymusu. W dodatku zaczął mnie dołować. Jest strasznie pociągający, a jednocześnie tak bardzo toksyczny. Nie wiem, co robić.

i te klamstwa beszczelne... kocha mnie :( !... ja jestem emocjonalna, on zupelnie nie.... jakies to dla mnie nieludzkie

Jeśli o seks chodzi, to ten mój sprawia wrażenie, jakby w ogóle potrzeb seksualnych nie miał. Nie wiem, czy on to w ogóle robi z kimkolwiek. Chciaż być może robi, tylko nie chce tego ze mną.

Widzę, że jedziemy na tym samym wózku. A czy wy się kontaktujecie? Bo może pomogłoby zerwanie kontaktu z nim, może zrób mu jakąś awanturę i przestań się odzywać. Bo u mnie, to raczej zerwanie kontaktu nic nie da. On przejdzie nad tym do porządku dziennego. Z resztą sam nie ma większej ochoty na kontakt ostatnio.