Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NO TAK TYPOWE...

POLACY Bardzo wesoly narod

Polecane posty

Gość NO TAK TYPOWE...

Co mnie ostatnio dosc bardo uderzylo ze po przyjezdzie do polski okazalo ze przez ten co prawda nie dlugi pobyt za granica bardzo sie przyzwyczailam do tego ze ludzie sa mili i zyczliwi. Przjechalam stoje w kolejce i slysze... '' kurwa otworzyli by wiecj tych kas'' dalej stoi kobieta z dzieckiek ktore placze niemilosiernie ... co slysze '' boze uciszyla by tego bachora'' Ale to nic ze przed nia stoi para z wozkiem co sie z niego wysypuje a owa mama ma raptem mleko i cos tam jeszcze w reku. Kolejny dzien wizyta u lekarza i slynne numerki... tym razem syt. dotyczyla mnie osobisci pani duzo starsza na emeryturce porosto w oczy mnie oklamala ze jest przede mna ok niech idzie jak jej sie tak spieszy ... ale ok oklamala nie tylko mnie ale i inne osoby za mna ... jak to one sie prawie emerytki biedne nie pobily ... jej nawet nie wiedzialam... ze te ich laski taka moc w sobie maja. Ciagle nazekanie... nic nikomu sie nie podoba... obsluga w sklepach typu obowniczy tez jak by za kare tam siedziala. Przerazona jestem... mieszkajac w PL nie zauwazalam tego... teraz za to widze i to bardzo wyraznie... takich syt. w zyciu zdaza sie wiecej i nie tylko mi z pewnoscia. Czy spotkaliscie sie juz z takim milym zaskoczeniem ze strony naszych polakow rodakow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobiee jaaa
Ja wiem, ze Polacy to ponuracy, ja zreszta tez jestem ponurak z natury chociaz probuje z tym walczyc. A w Polsce jak to w Polsce. Mnie to nie przeszkadza, bo przyjezdzam do Polski w odwiedziny do mamy i sobie troche pozwiedzac. Natomiat rodzina mojego meza jest obecna Polska zachwycona. On zresza tez. Bylismy pierwszy raz jakies 3 lata temu w Polsce z mezem i on uwaza, ze teraz Polska zrobila sie ladna, zwlaszcza jego rodzinny Poznan, ze ludzie w sklepach i kawiarniach sa mili. Byl zachwycony. Jego mama tez teraz nawet mysli o powrocie do Polski na stale. Mowi, ze nawet w urzedach ludzie sa mili i uprzejmi nie to co kiedys. Oni wyjechali z Polski do Stanow pod koniec lat 80dziesiatych, wiec dla nich to kolosalna roznica kiedys a teraz, i wszyscy sa zachwyceni obecna Polska. Ja wyjechalam dopiero kilka lat temu z Polski wiec ja nie widze zbytniej roznicy, natomiast na stale nie chcialabym wracac do Polski. Chociaz lubie odwiedzac rozne zakadki Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssadadad
ok, ale z moich obserwacji wynika, ze np Anlglicy usmiechaja sie do siebie ale za plecami niezle jada :/ i nie mowcie, ze nie i ja wiem, ze tu chodzi o ten pierwszy kontakt, ale nie przesadzajmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zauważyłam różnicę w PL ale w sumie nie w narodzie :) chodzi mi o przemiany mojego rodzinnego miasta, Katowice. ładnie się centrum rozrasta, sporo remontów uliczek, porobione drogi rowerowe, naprawdę fajnie to wygląda. oczywiście nie jest może to wow na najwyższym poziomie, ale grunt, że zmiany na lepsze widać. co do naszego narodu, no to cóż :) może nie mamy z czego się cieszyć? przeciętny Polak raczej myśli o swoich sprawach, problemach dnia codziennego a nie o uśmiechaniu się do obcych ludzi...nie wiem czy to się kiedyś u nas zmieni, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie, u nas cecha narodowa jest ponuractwo i malkontenctwo... Argument, ze Polacy nie maja sie z czego cieszyc, to po prostu wymowka. Wszedzie zycie jest ciezkie i kazdy narod ma swoje problemy. Naszym wyborem jest, jak reagowac na te problemy. Sa kraje o wiele ubozsze od Polski gdzie ludzie sa o wiele pogodniejsi i sympatyczniejsi. Nieraz widzialam sytuacje typu: idzie mloda para, elegancko ubrani, jedza np. lody, w piekny sloneczny dzien w duzym miescie... a maja miny jakby szli na sciecie i kobieta rzuca do faceta takim tekstem "prosze mi sie tu nie wyglupiac, prosze mi sie tu zachowywac". No po prostu zenada, az serce boli... Albo siedza kolezanki w ogrodku piwnym na rynku krakowskim, czola zmarszczone, i tylko rzucaja w ludzi morderczymi spojrzeniami... Nie mowie tu juz o wyjatkowo chamskiej i wrednej obsludze nawet w najbardziej ekskluzywnych sklepach. Wstyd. Moim rozwiazaniem jest "zabijac uprzejmoscia" :) Czyli zawsze z usmiechem i dzien dobry, dziekuje, prosze, milego dnia :) Zolzy sklepowe szlag od tego trafia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widać ze nie jestem sama... autorko poczytaj moj temat: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4847702 doświadczyłam takich samych sytuacji jak ty będąc w Polsce... niezle sie uśmialam z tymi emerytkami, nie korzystam z Polskich przychodni, ale takie sytuacje to pamietam jeszcze z przed lat... pamietam jak mnie taka jedna pani emerytka chciała zjesc jak weszłam do gabinetu na 30 sekund po podpis na papierku na studia od lekarza :) i nie byłam zarejestrowana :D:D chciałam sie w recepcji zarejestrowac to mi powiedzieli ze po taki dokumecik mam szybko wejsc do gabinetu miedzy pacjentami.. a na wyjsciu jeszcze usłyszałam tekst typu : "... ehhh ta dzisiejsza młodzierz, zero szacunku do starszych... " ;)))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ASDFRGTYUKIL
chciałam sie w recepcji zarejestrowac to mi powiedzieli ze po taki dokumecik mam szybko wejsc do gabinetu miedzy pacjentami.. a na wyjsciu jeszcze usłyszałam tekst typu : "... ehhh ta dzisiejsza młodzierz, zero szacunku do starszych... " ale w Anglii by cie za prog do doktora nie wpuscili, probowalam taka piecztke zalatwic musialam sie zarejestrowac i tydzien czekac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfdjkgjg
a mi sie akurat podoba w Angli to ze w sklepach nikt za toba nie chodzi, a w Polsce tylko wejdziesz to juz cala obsluga lata za toba i za zlodzieja cie ma zainstalowali by sobie kamery czy te alarmy w drzwiach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ASDFRGTYUKIL własnie o to chodzi ze kompletne zamieszanie, ja chcialam sie zarejestrowac, taki mamy system i juz. ja nikomu krzywdy nie zrobilam, a na mnie naskoczyly jakbym niewiadomo jaka im krzywde wyrzadzila.. zreszta to jeden przykład takiego zachowania tylko. moglabym ksiażke napisac np o kolejkach do ryanair na lotniskach przy odprawach lotów do PL. autorka nawet wspomniala, zero cierpliwosci. i jacy ludzie dla siebie są NIEZYCZLIWI! przypomniala mi sie jedna sytuacja z przed lat jak otworzyli Auchan we Wrocławiu :D:D pierwszy dzien otwarcia: promocje, atrakcje , koknkursy poprzedzajace koncert Dody :) hehe, autobusy free z centurm miasta do nowo otwartego centrum handlowego. na przystanku multum przepychajacych sie ludzi, ja stalam z boku z kolezanka i obserwowalysmy sytuacje. Kobieta z 40 lat i jakies 10 lat od niej starszy facet obok, przepychaja sie łokciami, kto pierwszy wsiądzie do autobusu , po chwili słysze wrzask kobiety: " jak ci zajebie w ryj to zdechniesz!!!!!!!!!!!" dokładnie cytuje, prawie umarłysmy ze smiechu z kolezanka wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sobie czytam temat i podpisuje sie pod postami.. taka mnie sytuacja spotkala juz na lotnisku przed wylotem do polski. stoje z moim 2.5 -letnim dzieckiem w kolejce do odprawy, wolno idzie, ja mam bagaze wiec mlody stoi grzecznie przy mnie, oczywiscie sami polacy.. drzwi sie otworzyly i ludzie wchodza, przede mna jeszcze sie nic nie ruszylo, a baba ktora stala za nami zaczela sie tak pchac i wkurzona chyba ze sie nie ruszamy jeszcze ustala za mom dzieckiem i go pchala specjalnie swoim wielkim brzuchem, ze mi sie mlody poryczal ze strachu!!!! bylam taka wsciekla, ze babsko ze strachu przede mna nagle gdzies sie w powietrzu ulotnilo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×