Jestesmy razem juz jakis czas, oboje

lekko po trzydziestce. Podobno mnie kocha. Nigdy nigdzie mnie nie zabral, chyba jedyna rzecza ktora nas przy sobie trzyma to seks. Ciekawa jestem jak dlugo mozna to wytrzymac? Dokad mamy sie tak bujac? Czy on sie kiedys zmieni? Spotykamy sie , jemy cos, ogladamy tv, uprawiamy sek i tak wkolko, czuje sie jak jego kolezanka do ktorej moze wpasc jak mu sie nudzi i sobie pouzywac. Meczy mnie ta cala sytuacja.

On chyba nie chce dorosnac

Szkoda czasu na takie zabawy , pomimo tego ze z mojej strony jest duze uczucie

Może porozmawiaj z Nim o tym? Ze wolisz inaczej spędzać czas, że owszem jest bardzo miło w Jego towarzystwie, ale nie jesteś raczej typem domatorki i chciałabyś pójść na jakiś spacer, do kina, zrobić piknik etc.

Mozliwe, ze masz nie domyslnego, malo pomyslowego faceta, ale nie mam pojecia, czemu zamiast nam sie tu zalic, sama nie pokazalas mu, ze przyjemnie jest gdzies wyjsc...

Kina nie lubi, piknik odpada bo kleszcze i komary. Juz rozmawialismy o tym ale to ja mam zawsze wszystko zalatwiac. Zero inicjatywy z jego strony.

A co lubi? Na kleszcze i komary sa sposoby. Swieczki, masci...

To Mu powiedz, że czasem chciałąbyś aby to on dominował jako mężczyzna i wykazał się zdecydowaniem, coś sam zorganizował, czymś Cię zaskoczył. Jasne i proste komunikaty.

chcialam gdzies wyjechac na 2 dni ale oczywiscie nie ma na to kasy co jest nieprawda

mowilam wiele razy , ja nie chce ciagle nosic gaci w zwiazku. To ja chce sie czuc przy nim bezpiecznie, to ja jestem kobieta. On powinien wiedziec jak sie zachowuja prawdziwy mezczyzna.

ja z takiego "bujania sie" ze soba zrezygnowalam.To bylo jak psychiczna klaustrofobia:P nie wiedzialam kim jestem bardziej tak samo jak TY. Uwierz mi,ze jesli sie szanujesz pomysl,ze zaslugujesz na cos wiecej. U mnie rozmowy nie pomogly.Taki typ ze nie umial/chcial sie bardziej zaangazowac.Odkad z nim nie jestem czuje sie szczesliwa;) i juz zaden nie bedzie ze mna bez okreslenia po dluzszym czasie perspektyw zwiazku itp.Trzymaj sie i postaw na swoim!Jak chce sie najesc,pouprawiac seks itd to niech odpowiednio wybiera kawiarnie albo burdel:P

To jak rozmowy efektu nie przynoszą to wyjście sama znasz.

Mysle ze jemu pasuje taki model zwiazku w ktorym druga strona nie oczekuje niczego w zamian

NaOmiii..zyjecie jak para starych ludzi . Pamiętaj - wygoda zabija wszystko ! Nie interesuje Cie świat? jeśli jego nie , to jego problem , ale sobie czasu i życia nie marnuj. A jesli faktycznie wpada do Ciebie kiedy chce i jest mu wygodnie, to chyba traktuje Cię jak pogotowie seksualne.

Tez tak mysle. Zabijajaca prawda.

PRAWDZIWYCH MEZCZYZN JUZ NIE MA.

Na szczescie sa