PASOŻYT W CIAŻY? POMOCY!

Temat jest dosc obzydliwy ale prawdziwy. Jestem w ciazy w 7 miesiacu, czesto miewam zaparcia, wzdecia i inne dolegliwosci jelitowe (miewalam je tez przed ciaza od zawsze). Wczoraj po oddaniu stolca (z wysilkiem) poszlam pod prysznic i podczas mycia wyczulam COS miedzy posladkami, odruchowo to szarpnelam.....sorry za szczegolowy opis... to byla jakby nitka/ żyłka, przezroczysta, jakby sluz ale taki elastyczny (bo nie urwal sie przy szarpnieciu). Przestraszylam sie i szybko p[uscilam to z woda i sie wyszorowalam. teraz ciagle o tym mysle. Co to bylo? Czy sluz jakis? A moze jakis pasozyt? Myslalam zeby wykonac badanie kalu na obecnosc pasozyta ....ale w ciazy i tak nie wolno przyjmowac lekow, wiec jesli wynik bylby pozytywny do konca ciazy musialabym zyc ze swiadomoscia ze mam kolejnego lokatora w brzuchu...tylko niechcianego i obrzydliwego. A nie wiem czy mam isc do lekarza z ta sensacyjna wiadomoscia, ze z tylka wyszla mi jakas nitka. Co robic i myslec o tym?

ty wiesz co?? ja tez wlasnie tak mam, ale to chba sluz...bo niejem duzo wrecz malutko itp ale sie tez zastanawialam tez identyko mialam cos takiego ze taki hm....zel niktowy ktory si nieurywa...

tyle ze mi to niewylatywalo ani nc no hm...sory tez za wyrazenie przy ''kupce'' czesto takie cos wylatywalo moze to poprostu jakies czesci kalu czy cos?? bo np jak ma sie okres to nieraz sa takie skrzepy ktore wygladaja jak niewiadomo co a to jest normalne...moze to tez jest normalne?

Jaki masz problem zrób badanie kału co 3 lub 4 dni i idz z tym do lekarza bo łatwiej leczyc dorosłą matkę i dziecko niż poyem od urodzenia dziecko faszerować prochami. a jak nic z tym nie zrobisz i przy porodzie znowu ci wyjdzie- to dopiero będzie obciach

http://e-lubon.pl/news/przewlekly-katar-i-kaszel-u-dzieci-alergia-czy-pasozyt-421 cos takiego mialas??? bo ja w sumie nie, bylo to grubsze o wiele

obciach przy porodzie to najmniejszy problem. Boje sie ze w badaniu wyjda jakies robale i lekarz karze czekac do rozwiazania z leczeniem. Ja tego psychicznie bym nie zniosla, mdli mnie na sama mysl. Czytalam ze paszyty dla plodu nie sa grozne, poza toksoplazmoza ale to mam juz wykluczone. Zdarzylo mi sie to pierwszy raz, bylam w szoku....myslalam ze to taka folijka z wedliny...ze moze nieopatrznie ja zjadla, ale to nie to....sluzowata, elastyczna nitka...:-(

zalamanasamasoba moje bylo inne, takie przezroczyste i chyba ciensze, jak glut czy cos. Ale to na fotkach jest ochydne!

moje wlasnie tez jak glut jakbym smarkala

no tylko co to moze byc. Strasznie sie tym przejelam. Niestety nie przyjzalam sie temu dokladniej a szkoda moze bym dopasowala to do czegos.

prosze niech ktos cos jeszcze doradzi.

Ja pierdzile dziewczyno idz do lekarza,a nie siedz na forummmmmmmmmmmmmmmmmmmm!Jeszcze moze narazasz swoje dziecko na cos!Naprawde jestes nienormalna!Wstyd schowaj sobie gdzies,a teraz lec do lekarza!

marlenaxy jak najszybciej biegnij do lekarza

ja prosze o porade a nie wyzwiska! siedze na forum bo licze na porade a i tak wieczorem do lekarza trudno sie dostac.

moze to zwykly sluz czasem przy zaparciach moze tak sie dziac