Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mila_zona

rozwod-jak go przezyc?

Polecane posty

Gość mila_zona

Prosze o jakies wskazowki, relacje jesli sa na forum osoby ktore maja juz to za soba. Jak to wszystko wyglada? Czy trudniej uzyskac rozwod jesli ma sie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie że trudniej jesli są małe dzieci jeszcze trudniej jak nie ma kasy ,jedno mieszkanie ,nie ma wspólnej decyzji o jego przeprowadzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila_zona
nie, no sprawy majatkowe juz mamy podzielone, wiemy co czyje takze z tym akurat nie bedzie problemow. Tylko martwi mnie fakt, ze beda utrudniac, mamy dwojke malych dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila_zona
nobaaa heh u Nas nie ma juz o tym mowy... nie da sie zapomniec i wybaczyc. Jest tylko jedno rozwiazanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli ex nie bedzie robił problemów i zgodzi się na powierzenie opieki nad dziećmi tobie po dwóch rozprawach bedzie po wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfjfsdjadkadkda
rozwodziłam się szybciej niż wychodziłam za mąż:D Rozwód trwał pół godziny:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila_zona
mam nadzieje, ze tak bedzie i szybko sie zakonczy, nie wiem czy wytrzymam ten stres i wogole cala ta idiotyczna sytuacje. Oboje nie zamierzamy robic sobiej nawzajem problemow, rozstajemy sie w zgodzie a co najlepsze, teraz zaczelismy sie dogadywac jak cywilizowani ludzie :D chyba oboje doroslismy do podjecia takiej decyzji... Oboje zawalilismy i jestesmy kwita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poradź się prawnika to kosztuje parę złotych i spytaj na co powinnaś zwrócić uwagę ,żeby jakiegoś byka nie popełnić (majatk,opieka itp sama kwestia orzeczenia bez lub z winy jednej ze stron ma potem swoje reperkusje w przyszłosci (renta)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieci w wieku 6 i 8 lat 2 rozprawy i finito jednak miałam adwokata bo w czasie zeznań exa mieliśmy zdecydować czy będzie jego wina czy bez orzeczenia, ale ex się wił jak zdeptana glizda i był w dupę uprzejmy nie utrudniając sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma zadnego stresu...15-20 nim i po zawodach a potem idziesz do restauracji i swietujesz z przyjaciolmi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila_zona
ONE22, tak sie sklada, ze mam stycznosc z prawem i znam kodeks ale co innego teoria a co innego przezyc to na wlasnej skorze. Mi w sumie chodzi glownie o atmosfere jaka panuje wtrakcie rozprawy, boje sie jak cholera, jak narazie przygotowuje wniosek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głowy nikt Ci nie urwie, jest kulturalnie i RZECZOWO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to wiesz w taklim razie że nie musisz czuć atmosfery tylko wysłać adwokata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy w trakcie rozprawy od razu chcesz uregulować kwestię alimentów? takie 2 w 1 ;) bo znów musiałabyś iść na rozprawę, idąc za ciosem ma się więcej odwagi, jeśli jednak chcesz sobie darować kolejny stres to lepiej od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila_zona
fev czy jest cos do swietowania? :) no fakt moze i jest, wkoncu rozpoczyna sie nowy etap w swoim zyciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zapomnij też o nazwisku. Chcesz pozostać przy ex męża (jeśli je masz ) czy też wrócić do panieńskeigo .To też najlepiej od razu załatwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atmosfera będzie pewnie lżejsza niż niejeden raz w domu. Czego tu się bać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila_zona
oj tam u Nas nie bylo tak zle, poprostu z jednej i drugiej nastapil skok w bok, moj maz mi wybaczyl ale ja mu nie potrafie. Oczywiscie, ze wszystko chce zalatwic odrazu, Oczywiscie, ze wroce do panienskiego nazwiska, kurcze tylko juz przyzwyczailam sie do dwuczlonowego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila_zona
one22 dzieki za rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mila_zona ja wiem ze polacy maja w genach publiczne i wspolne przezywanie smutnych chwil a radosne skrywaja pod strzechami...ale wlasnie ....koniec jednego jest poczatkiem innnego....zamiast plakac swietuj z przyjaciolmi, przeciez przed rozwodem jakos zylas sama i swietnie sobie rade dawalas to dlaczego teraz mialabys poczuc sie gorzej? kobieta z odzysku jest w cenie.........przynajmniej wiadomo ze ktos ja chcial wczesniej:D...to lepszy status niz stara panna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale!! Pamiętaj Sympatyczny kolego! Jeśli wzdychasz tęsknie do jakiejś białogłowy pamiętaj, że zawsze znajdzie się taki, który otwierając kolejną butelkę piwa, uśmiecha się do siebie, ciesząc się, że się jej pozbył!:P I tak to właśnie działa!!:D:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila_zona
fev rozbawilmnie Twoj post :D no wiesz, hmm jedynie co moge swietowac to fakt, ze nie bede widywac swojego meza codziennie, jakos tak ciezko byc z kims majac swiadomosc, ze Cie zdradzil, teraz wiem co musial czuc jak odkryl moja zdrade. Ale nie mam zamiaru sie smucic czy beczec przez rok czasu, ale tez nie zamierzam szukac sobie faceta, bo jakos tak mam ich troche dosc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spróbuj z kobietą ..
> nie zamierzam szukac sobie faceta, bo jakos tak mam ich troche dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×