Dziwna sytuacja :( nie wiem co mam czuć...

Jakiś czas temu zmieniłam towarzystwo. Jest fajnie, wszyscy są tam w miarę w porządku, zgrałam się z nimi. Na początku kręciłam z takim Rafałem, ale coś się zepsuło i nic nie wyszło. Później nie było żadnej osoby, którą byłam zainteresowana. Jednak jakiś czas temu dowiedziałam się od osób trzecich, że pewien Filip jest mną zainteresowany. Nie raz wynikały bardzo zabawne i urocze sytuacje, ze mną i nim. Naprawdę mi się spodobał, ja jemu również. Jednak przed tym całym zainteresowaniem mną, zerwał ze swoją dziewczyną. Później dalej do mnie kręcił, a wczoraj się dowiedziałam, że był u niej na noc... Nic nas nie łączyło, jednak zrobiło mi się smutno :(

O rany, dzieci czemu wy jeszcze nie spicie?

jak został u tej dziewczyny na noc a zaczęliście ze sobą kręcić to jest niepoważńy. Nie wiadomo, teoretycznie, czy chodziło o najgorsze ale jak facet coś robi już na samym początku to będzie orbił to cały cały cały czas... Wiem z doświadczenia... Jeżlei się nie postara, nie bedzie zabiegał to nie warto. Ale to oczywiście tylko moje zdanie...