Ciąża?

Od niedzieli- naszego współżycia odczuwam ból jajników. Powoli wariuję, nie jestem gotowa na dziecko choć nie jestem nastolatką. Okres mam dostać jutro. Stosunek był przerywany chociaż trwał bardzo krótko (tzn jego obecność we mnie trwała krótko) i oczywiście we mnie nie doszedł. Koleżanki pomóżcie, czy to musi być ciąża? Innych objawów nie mam, po za pobolewaniem jajników jest wszystko ok. Może któraś z was miała podobnie? Dodajcie otuchy. Ps. Nie pouczajcie mnie że jeśli się nie jest gotowym na dziecko to nie powinno się uprawiać seksu bo same wiecie jak to jest.

nie wiemy jak to jest:o

Zdecydowanie nie wiem jak to jest;-) jak nie dostaniesz okresu to test ale szansa minimalna.

Wiecie wiecie. Szansa minimalna, uh to jedyne pocieszenie

za wczesnnie na objawy,. Ja z moim facetem czesto robimy to bez zapezpieczenia , z tym że we mnie nie dochodzi i jakoś nigdy nie wpadłam:)

boli cie pzed okresem. objawy ciazy nie pojawia sie w dniu stosunku, a stosunek orzerywany to nie jest metoda antykoncepcji wiec jesli nei chcesz byc w ciazy to zacznijcie cos stosowac

Wiem że nie jest ale nas poniosło i pierwszy raz zrobiliśmy to bez zabezpieczenia, tzn zrobiliśmy hm to za dużo powiedziane to było kilka "machnięć"

Facet nie musi dojść w Tobie żebyś w ciąże zaszła. Facet nawilża się jak kobieta ( preejakulat się to zwie) i tam są plemniki. ja tak zaszłam ;) za pierwszym razem...

Nie strasz. Wiem że w prejakulacie są plemniki dlatego się właśnie martwię..

To czemu się nie zabezpieczacie? Jak nie jesteś gotowa na dziecko to nie jesteś także gotowa na współżycie- a już tym bardziej bez zabezpieczenia :/ i tym razem Cię pociesze... wątpię, że jesteś w ciąży. Dni płodne zazwyczaj są 14 dni przed miesiączką ( mniej więcej)

ja ze swoim często się tak kocham i w ciązy nie jestem! głowa do góry i bez stresu! :)

minimalna szansa, ze będzie z tego dzidziuś , zerowa powiedziałabym nawet :)

Bellik wiem głupia jestem. To było pod wpływem chwili.. Żeby mieć dziecko chce być niezależna finansowo i tylko o to mi chodzi. Bo dziecko kosztuje.. Wszystkie dobrze o tym wiemy, a samą miłością nie kupię mu pieluch i nie nakarmię

Trzeba poczekać na okres, a zacząć się martwić, jak go nie będzie i tyle. Do zapłodnienia może dojść ok 10-14 dni przed miesiączką, bo wtedy występuje owulacja. polecam do przeczytania http://linkbaby.pl/artykuly/poradnik-ciazy/ tu można znaleźć trochę informacji o ciąży, ale też o pierwszych objawach