Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie nie ona na pewno nie zosta

Czy faktycznie powinno się brać najbliższą rodzinę za chrzestnych ?

Polecane posty

Gość a no a no
ja za 2 tygodnie mam termin i mimo ze mam siostre to nie ma szans zeby byla chrzestna. predzej wezme moja przyjaciolke. siostra jest nieodpowiedzialna, juz nie raz pokazala jak jej na mnie zalezy szczegolnie od czasu gdy zaszlam w ciiaze, nie wyobrazam sobie zeby taka osoba miala kontakt z moim dzieckiem. rodzicom powiedzialam to wprost, ojciec troche se pokiwal glowa ale zaakceptowali to. z reszta ona miala szanse sie zmienic i wiedziala ze tak to sie skonczy. a ze ma to gdzies to tym lepiej dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie trzeba :) ja wzięłam moja koleżanką, ale nie mam siostry w odpowiednim wieku. Za to mój maż ma 3 siostry, które nie zostały chrzestnymi tylko jeden ze szwagrów jest chrzestnym razem z moją koleżanka :) Ale musisz wziąć pod uwagę to, że biorąc za chrzestną obcą osobę powiększasz liczbę osób które będziesz w przyszłości zapraszać na imprezy takie jak chrzciny, roczek, komunia, urodziny dziecka...itd bo siostrę męża jako bliską rodzinę pewnie i tak będziecie zapraszać... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dalera
chrzestną naszej córki jest moja przyjaciółka (zresztą połozna i fizjoterapeutka więc mozna ją "wykorzytsać" ;-). Chrzestnym jest moj brat, Mąż ma brata i siostrę, ale nie utrzymują z nami kontaktów, malej nie widzieli na oczy, a skończyła juz 6 miesięcy. Zapraszaliśmy ich na chrzciny,ale nasze zaproszenia zostaly calkowicie zignorowane. Dlatego w naszym wypadku nie bylo opcji, ze najblizsza rodzina będzie pelnic funkcje chrzestnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasankaaaaaaaaa
A ja ci powiem tak ze mam dwie siostry i nie wzielam ani jednej ani drugiej tylko moja przyjaciolke na chrzestna a wybor taki powniewaz jedna siostra nie ma slubu a druga jak miala klopot z chrzestna to nie pomyslala zeby mnie wziasc tylko wziela siostre meza ktora jest wredna baba wiec i ja jej nie bralam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My wzięliśmy siostrę męża i naszego przyjaciela. Stwierdzilismy, że wolimy wziąć kogos, kogo lubimy, spotykamy się często i kto jest dobrym człowiekiem niż na siłę jakiegoś kuzyna z którym widzimy się raz na kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiokkn
bo chuj odgrzewacie stare kotlety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ty głupia autorko myślisz,że 2012.05.07 siostra męża się nie domyśli o co chodzi ,szczególnie jak weźmiesz swoją kuzynkę i męża tej siostry twojego męża .......myślę ,że jak zaczną ignorować twoje dziecko to szybko zrozumiesz ,że ta twoja niechęć odbije się szybko rykoszetem w stosunku do ciebie,na pewno poczujesz jej niechęć i to szybko! - jedna z mądrzejszych wypowiedzi i bardzo prawdziwa psychologicznie,tak działają takie decyzje i tak układają się później kontakty w takich wyborach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nas teściowa bardzo męczyła, ze chrzestną koniecznie ma byc siostra męża i chrzestnym mąż drugiej siostry , a tu figę z makiem. Wybraliśmy moją ciocie (jest ode mnie starsza 5 lat i mamy super kontakt) i brata ciotecznego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mojej rodzinie też mieli problem u mojej siostrzenicy.W końcu wzięli do dziecka za chrzestnego Jej chrzestnego i Jej męża brata.Byłam w szoku bo jeszcze czegos podobnego nie widziałam żeby było dwóch chrzestnych.Zaznaczam że obaj mają własne rodziny, nie są pedałami. Nawet mieli wonty czy tak mozna.Załatwili.Za kasę ksiądz sie modli:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy co to za człowiek a nie czy jest spokrewniony czy nie. U mojego syna chrzestnym jest brat a chrzestna przyjaciolka i oboje tak samo maja go w d***e :o Nie chodzi o prezenty bo tego nie oczekuje, ale wypadaloby chociaz na urodziny z zyczeniami zadzwonic :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy problem z wyborem chrzestnych... mój mąż ma brata i ja też mam brata. Zdecydowaliśmy już, że chrzestnym będzie mój brat, za chrzestna chcemy najbliższa kuzynkę męża z która mamy dobry kontakt. Teściowa uparła się aby za chrzestną wziąć bratową męża, z która nie mamy dobrych kontaktów, inaczej mówiąc nie przepadamy za nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem nie powinniście słuchać teściowej, to nie jest jej sprawa. Może zasugerować ale nie ona decyduje. Ja nie wzięłabym kogoś, kogo nie lubię. Zwłaszcza, że już macie kandydatkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×