Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pierwsza_

1 rozmowa kwalifikacyjna. Jak wyglądała wasza?

Polecane posty

Gość pierwsza_

Jutro mam pierwszą rozmowę kwalifikacyjną. Ukończyłam w tym roku szkołę. O co mogą mnie spytać? No i jak pokonać stres?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salianka
Najczęściej pytania luźno zahaczają o cv (info w nim zawarte).Często pytają o motywację do pracy, jak siebie widzisz na tym stanowisku...Ja najbardziej nie lubię pytania ile chciałabym zarabiać - wymaga rozeznania w płacach w branży i firmie.Trzeba się dobrze zastanowić,by nie podać zbyt niskiej/wysokiej kwoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salianka
Nie stresuj się,bo nie ma czym.Potraktuj to jak egzamin (z tym,że znasz wszystkie odpowiedzi,bo pytania dot.ciebie).Stres nie pomoże - spocisz się,zaczniesz jąkać,nie będziesz mogła zebrac myśli - w efekcie zrobisz niekorzystne wrażenie. Większe szanse podczas rozmów mają osoby spokojne,zrelaksowane, bo sprawiają wrażenie pewnych siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsza_
No mi od razu przy kontaktowaniu się podali stawkę. 7 zł brutto, to praca wakacyjna w firmie produkującej kabelki:D Najbardziej boję się swojego stresu. Ogólnie jestem osobą kontaktową, ale przy stresie czasami nie potrafię zdania poprawnie sklecić..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość by glade
głównie pytania copotrafisz i ile chciałabyś zarabiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość by glade
:) :) czyli nie ma się czym przejmować idź wesoła, uśmiechnięta i pewna siebie to formalność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsza_
Nie mam jeszcze doświadczenia zawodowego, dopiero ukończyłam szkołę, dzisiaj miałam nawet egzamin zawodowy:D tą pracę podejmę, bo nie lubię siedzieć bezczynnie. Tylko obawiam się stresu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsza_
by glade- oby:D :) Ubrać powinnam się z pewnością stosownie do sytuacji, ale czy bardzo elegancko? firma produkująca kabelki...jakoś dziwnie brzmi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaczka098765
ale przy stresie czasami nie potrafię zdania poprawnie sklecić..;/ mam normalnie to samo, jak się denerwuję to nawet nie wiem co powiedzieć :( Plącze mi się język :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaczka098765
firma produkująca kabelki - to brzmi raczej zabawnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsza_
oo widzę, że ktoś ma też ten problem:D jak sobie z nim radzisz? Denerwuje mnie to niemożebnie;/ nie chcę zrobić z siebie idiotki:D firma produkująca kabelki- no tak się nie nazywają, ale to ich fach:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość by glade
nie ubieraj się elegancko ( w sensie formalnie), po prostu stosownie nie wiem jak wygląda twoja szafa, więc trudno mi doradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaczka098765
niestety jeszcze szukam skutecznego sposobu na opanowanie stresu i plątanie się języka :D ale staram się wtedy skoncentrować po prostu na tym co robię, biorę parę głębszych wdechów, myślę o czymś przyjemnym. Jakoś trzeba go pokonać bo utrudnia życie :/ A czy Ty znalazłaś jakieś skuteczne sposoby ? :) no domyślam się, że to nie jest nazwa firmy, ale same "kabelki" już są śmieszne :D To nie wygląda na jakąś stresującą pracę, poradzisz sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsza_
by glade- no właśnie nie wiem, co znaczy stosownie:D czarna spódnica za kolano, jakaś bluzka niekoniecznie biała, tak może być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsza_
misiaczka- wiesz, ja czytam nałogowo książki Grocholi i szczytem moich marzeń jest osiągnięcie takiego stanu wyluzowania, jaki posiada jedna z bohaterek książki, Judyta. :D:D:DZazwyczaj próbuję sobie wyobrazić, że nie znajduję się w żadnej stresującej sytuacji, tylko że jest to np. jakaś pogawędka. :D Ale nie jest to łatwe:d choć się staram. Przyznaję, robienie kabelków nie jest czymś mega trudnym, ale wiesz- to mój pierwszy raz. Oczywiście w panice wszystko wydaje mi się teraz niemożliwe do zrobienia, ale dziękuję za słowa otuchy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość by glade
żadnych białych bluzek i czarnych spódnic :) spodnie materiałowe, lepiej żeby nie były czarne, np. granat, jakiś jednolity top a na to sweterek też w jednolitym kolorze (bez krzykliwych kolorów), baleriny i coś większego z kolorem na szyję żeby nie wyglądać monotonnie - wystarczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość by glade
natomiast na stres najlepiej poćwiczyć oddech pewnie znajdzie się sporo wskazówek i ćwiczeń w internecie takie ćwiczenia relaksują, tonują i dodają pewności siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsza_
ok, dziękuję bardzo za odpowiedź:) lecę przekopać szafę:D trzymajcie się;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość by glade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaczka098765
Judyta, mówisz? Chyba też sobie wezmę na wzór tę bohaterkę :) Podoba mi się takie wyjście ze stresujących sytuacji jak wmawianie sobie, że... nie ma żadnej stresującej sytuacji :) Stawiam teraz sobie twarde postanowienie: jak się znajdę w takiej sytuacji, to wypróbuję to ćwiczenie :) Nie ma czym się przejmować to tylko praca, ale wyobraź sobie, jak musi się stresować ktoś, kto jest chirurgiem i ma w rękach życie pacjenta. Normalnie ja nie wiem co bym wtedy zrobiła :D Ręce chyba by mi latały na wszystkie strony :) A próbowałaś może kiedyś medytacji na zmniejszenie stresu? podobno działa :) I jak tu ktoś podpowiada, można też spróbować ćwiczeń na oddech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lamijka25
a to nie Segu Polska,ta firma??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsza_
jeszcze jestem:D by glade - dziękuję! :) misiaczka- polecam Judytę. Ona podczas rozmowy z szefostwem wyobrażała sobie, że siedzący przed nią ludzie mają..gatki w kurczaczki, groszki itp...efekt- tłumiony śmiech, choć nie wiem, czy to akurat polecam:D:D:D medytacja..nie próbowałam...choć brzmi ciekawie, jeśli chodzi o nasz problem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsza_
Nie. Ta firma to Volex:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwsza_
Ach chciałam jeszcze z wami posiedzieć, ale muszę uciekać. Jutro 11:30 trzymajcie kciuki. Dziękuję jeszcze raz za odpowiedzi i pomoc:) Pa dziewczyny:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiaczka098765
gatki w kurczaki - o tym jeszcze nie słyszałam :) Można sobie wyobrażać też ludzi w samej bieliźnie albo siedzących na toalecie, jak mi ktoś kiedyś poradził :) Ale te gatki w kurczaki to też dobry pomysł. Medytację możesz wypróbować, sama przez jakiś czas próbowałam się relaksować w ten sposób, to pomaga. Tylko niestety trzeba na to poświęcić trochę czasu, żeby dojść do wprawy. pa pierwsza_, powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętam swoją pierwsze rozmowę byłam zestresowana na maksa. Teraz po kilku latach i kilku rozmowach nie jest już tak źle. ostatnio zmieniałam prace, także znowu musiałam przez to przechodzić, ale akurat tym razem nie było aż tak źle. Pani z działu kadr Stefczyka była bardzo miła i profesjonalna i jakoś tak poszło bezbolesnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×